Jedną z form podziękowania za dotychczasową pomoc ze strony ludzi dobrej woli, którzy włączyli się w dzieło pomocy, niesione przez komitet społeczny "Operacja Pomoc", był festyn charytatywny. Przeprowadzono go w kompleksie sportowym "Orlik" w Reńskiej Wsi.
W programie znalazł się pokaz drogowej akcji ratunkowej oraz nauka zasad pierwszej pomocy w wykonaniu druhów z jednostek OSP w Kłodnicy i Reńskiej Wsi, a także "Resusmed Centrum Szkoleniowe", które udostępniło na wydarzenie karetkę i ratowników. Były też występy lokalnych artystów. Zaprezentowały się Długomiłowiczanki oraz hip-hopowcy Arach, Loli i Spokojny. Wśród atrakcji nie zabrakło stoisk z rękodziełem i ukraińskimi smakołykami, a także czegoś specjalnie dla dzieci, w tym pokazów strażackich, zabaw z animatorami czy rożnego rodzaju gier i zabaw.
Przygotowania do imprezy trwały miesiąc. Poszukiwano ludzi, którzy mogli ofiarować coś, co dałoby się spieniężyć w szczytnym celu. I choć kwota, którą uzbierano, nie jest powalająca, to członkowie "Operacji Pomoc" wierzą w lepsze wyniki w przyszłości.
- Festyn w Reńskiej Wsi był dopiero drugim wydarzeniem, które zorganizowaliśmy - mówi Sandra Mieszała, członkini "Operacji Pomoc". Pierwszym przedsięwzięciem był festyn na kozielskim rynku. Udało się go przeprowadzić dzięki współpracy z Joanną Brzozą z "Luźnego Klimatu" - dodaje.
W Reńskiej Wsi zebrano 1200 zł. W komitecie mocno wierzą, że z każdym kolejnym razem będzie lepiej. Choć, jak przyznaje Sandra, ona i pozostali społecznicy mają świadomość tego, że pomoc mocno się wypala. Na ten moment komitet ma w planach dwa kolejne cele: organizację zlotu samochodów oraz balu charytatywnego.
***
Zaczęło się od drugiego dnia wojny w Ukrainie. - Wówczas każdy z nas działał jeszcze na własną rękę. Ja wyjechałam na granicę, żeby otworzyć punkt medyczny i pomagać na miejscu przez jakiś czas. Kiedy wróciłam, to jeszcze przez moment dawałam radę działać sama, ale w końcu pomoc zaczęła słabnąć - mówi Sandra Mieszała.
Postanowiła, że otworzy komitet, by móc publicznie zbierać pieniądze. Wiedziała, że dwóch jej znajomych - Patrycja Kiwitz i Grzegorz Cioś również mocno wspierają mieszkańców Ukrainy. Namówiła ich zatem na wejście w komitet.
Cała rozmowa z Sandrą Mieszałą w 18 nr. Nowej Gazety Lokalnej, który ukaże się 24 maja.
Napisz komentarz
Komentarze