niedziela, 19 maja 2024 16:15
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Z sercem dla Bartusia

Inicjatywa wyszła od LZS-u Ruch Steblów. Dołączył Inter Mechnica i Zawisza Stara Kuźnia. Powołano komitet zbiórki. W charytatywnym turnieju piłkarskim zagrało sześć drużyn. Cel szczytny - zbiórka na rzecz rodziny jednego z piłkarzy, poszkodowanej w listopadowym pożarze budynku wielorodzinnego w Bierawie. Serca otwarte tak, że pod koniec pieniądze aż nie mieściły się w puszce.
Z sercem dla Bartusia
Rodzina państwa Żybulów

Autor: W

Rodzinie jednego z naszych graczy - Dawida Żybula ogień zabrał dorobek całego życia, pozbawiając dachu nad głową.

Z pomocą ruszyli koledzy z murawy. Akcję zainicjował klub ze Steblowa. Inter Mechnica, były klub Dawida Żybula, i Zawisza Stara Kuźnia - klub, w którym piłkarz gra obecnie, dołączyły do akcji.

Turniej wsparły Opolski Związek Piłki Nożnej, który zasponsorował trofea dla wszystkich ekip i gmina Cisek, która bezpłatnie udostępnia halę sportową. Podczas imprezy odbyła się zbiórka datków na rzecz poszkodowanej rodziny - licytowano sportowe gadżety i pamiątki. Nie zabrakło słodkiego poczęstunku i drobnych upominków dla uczestników.

W sobotę 22 lutego dla rodziny Żybulów zagrali piłkarze: LZS Maciowakrze, TS Unia Polska Cerekiew, LZS Zawisza Stara Kuźnia, LZS Stare Kotkowice, LZS Inter Mechnica i LZS Ruch Steblów.

W grupach grano systemem każdy z każdym. Zwycięzcy grup walczyli o pierwsze miejsce w turnieju, zdobywcy drugich miejsc konkurowali o trzecią lokatę, zaś ostatnie zespoły w grupach - o 5. miejsce w zawodach.

Ze swoimi zawodnikami do ciseckiej hali przyjechał Ryszard Szewior. Prezes TS Unia Polska Cerekiew przyznaje, że udział w turnieju to dla jego piłkarzy między innymi świetna okazja do integracji z innymi klubami, kolegami z murawy.

- Przyjechaliśmy, żeby wesprzeć szczytny cel. O to głównie w tym chodzi. Zawsze jesteśmy chętni do pomocy - podkreśla Ryszard Szewior.

O tym, że w turnieju nie ma przegranych, przekonuje Zbigniew Iwański, trener seniorów LZS Inter Mechnica. - Wszyscy jesteśmy zwycięzcami, bo gramy dla naszego piłkarza - podkreśla Iwański. Dodaje, że mimo iż Dawid Żybul - "nowy-stary" zawodnik jego klubu - ma na razie mało czasu na grę, gdyż obowiązki rodzinne, a w szczególności tragiczna sytuacja, w jakiej znalazła się jego rodzina, nie pozwalają na oddanie się grze, wierzy, że niebawem wszystko się ułoży.

- Dziś nie chodzi o to, żeby wygrać. Choć, oczywiście, gra się na całego. Mimo, że w turnieju bawimy się piłką, wszyscy walczą do końca, każdy chce wygrać - nie kryje Zbigniew Iwański.

Zbiórka na rzecz rodziny Żybulów przyniosła wynik: 3379,70 zł i 190 euro.

W meczu o V miejsce Steblów wygrał z Polską Cerekwią 2:1. Drużyna ze Starych Kotkowic pokonała team z Mechnicy 3:1 w spotkaniu o III miejsce. Finał okazał się szczęśliwy dla graczy LZS Stara Kuźnia, którzy zwyciężyli z LZS Maciowakrze 3:1.

 

Pełna relacja w 8. nr. "Nowej Gazety Lokalnej", który ukaże się 25 lutego.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 22°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna