Kierowca Audi nie zatrzymał się do policyjnej kontroli
Srebrne Audi, które poruszało się ulicą Wojska Polskiego w kierunku osiedla Azoty, od początku wzbudzało niepokój świadków. Samochód jechał całą szerokością jezdni, odbijając się od krawężników. Do tego miał otwarty bagażnik. Wezwano policję.
Do sytuacji doszło w nocy z 20 na 21 czerwca, około godziny 00:30. Według relacji świadków, na miejscu bardzo szybko pojawiła się policja. Jadący z naprzeciwka radiowóz próbował zajechać drogę kierującemu Audi, jednak ten go ominął, wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. Audi zatrzymało się na przystanku autobusowym przy ulicy Waryńskiego, po czym ponownie próbowało uciec – tym razem wjeżdżając na chodnik przy pobliskim hotelu, gdzie doszło do zatrzymania. Policjanci zakuli kierowcę w kajdanki.
– Na osiedlu Azoty policjanci z patrolu prewencji podjęli interwencję w związku ze zgłoszeniem dotyczącym podejrzenia kierowania pojazdem przez osobę nietrzeźwą. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej pojazd odpowiadający opisowi ze zgłoszenia. Za kierownicą siedział 67-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierujący był trzeźwy. W systemach policyjnych widniała informacja, że ma on zatrzymane prawo jazdy. Sporządzono dokumentację do wniosku o ukaranie – przekazała nam sierż. Klaudia Tokarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
W trakcie interwencji mężczyzna zgłosił problemy zdrowotne, które – jak twierdził – wpłynęły na jego niebezpieczną jazdę.
– Mężczyzna źle poczuł się w trakcie jazdy. Został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego – dodała sierż. Klaudia Tokarczyk.









Napisz komentarz
Komentarze