fryzjer

Adam od czterech lat jest bezdomny i przebywa w pustostanie przy ul. Grunwaldzkiej w Kędzierzynie-Koźlu. W poniedziałek 3 stycznia 53-latek odwiedził redakcję „Lokalnej” i skarżył się, że wszystkie zakłady fryzjerskie w mieście, które odwiedził w ostatnich dniach, odmówiły mu usługi. Mężczyzna zaznacza, że chciał zapłacić za strzyżenie.

Najgorzej było na początku, jak nie dało się ich spiąć. Wtedy wyglądałem strasznie, bo trudno było zrobić jakąkolwiek fryzurę. Znajomi reagowali różnie. Ci, którzy wiedzieli, w jakim celu zapuszczam włosy, podziwiali. Niemający tej wiedzy mówili, że wyglądam jak samuraj - śmieje się Łukasz Barucha. Naczelnik OSP Bierawa przez 1,5 roku zapuszczał włosy, które oddał na peruki dla chorych po chemioterapii.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu stwierdził, iż działanie rządu, które spowodowało zamkniecie działalności gospodarczej w związku z pandemią COVID-19 w drodze rozporządzenia było niezgodne z prawem.

Pierwsi klienci korzystają już z usług fryzjerów i kosmetyczek. Branża beauty w najbliższych tygodniach będzie przeżywała prawdziwe oblężenie. Nie oznacza to jednak pełnych poczekalni i wyczekiwania, kiedy zwolni się fotel. Zgodnie z nowymi przepisami w salonach może przebywać ograniczona liczba ludzi, a wizytę należy umówić na konkretną godzinę. Na wizytę do niektórych salonów trzeba czekać nawet kilka tygodni.

Salony fryzjerskie mają zostać otwarte w podobnym czasie jak restauracje. - Mam nadzieję, że druga połowa maja to ten czas, kiedy będziemy mogli wszyscy poprawić fryzurę - powiedziała na antenie RMF FM minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

#PięknoDlaBohaterek – pod takim hasłem zawiązała się specjalna grupa na Facebooku, za pośrednictwem której salony i studia urody z całej Polski zbierają vouchery na usługi kosmetyczne dla personelu medycznego, który walczy z koronawirusem.