samobojstwo

Po godzinie 3 we wtorek 30 sierpnia służby zadysponowano do mieszkania przy ul. Kosmonautów. Na policję zadzwoniła kobieta, która deklarowała popełnienie samobójstwa.

Kilka patroli policji, zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego zostali zadysponowani do jednego z budynków przy ulicy Chrobrego w Koźlu, gdzie według zgłoszenia młody mężczyzna siedzący na dachu zagroził, że skoczy.

Spacerujący po lesie mieszkaniec Sławięcic znalazł ciało młodej kobiety. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 10 października około południa w rejonie ulicy Serdecznej.

Najpierw mężczyzna, który miał grozić, że skoczy z jednego z mostów nad Kanałem Gliwickim w Sławięcicach. Niedługo potem wyjazd - również w okolice Kanału Gliwickiego, ale w Blachowni - do mężczyzny, który miał przestał oddychać. W sobotni wieczór kędzierzyńscy strażacy mieli pełne ręce roboty.

Trzy zastępy straży pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policja interweniowali przy ulicy Portowej w Kędzierzynie-Koźlu. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do operatora numeru alarmowego 1 czerwca około godziny 22 wynikało, że młody mężczyzna targnął się na własne życie.

Rankiem 16 września kędzierzyńską policję poinformowano o zgonie starszego mężczyzny. We wskazanym przez informatora miejscu pojawili się śledczy.

W piątek, 4 września w godzinach porannych służby ratunkowe interweniowały w Gierałtowicach, gdzie ujawniono zwłoki 31-letniego mężczyzny.

W środę, 27 listopada około godziny 18 służby ratunkowe zostały zadysponowane do jednego z mieszkań w bloku przy ul. Norwida na osiedlu Pogorzelec. Bliscy jednego z lokatorów od kilku dni nie mieli kontaktu z mężczyzną.

Kwadrans po zgłoszeniu policjanci z Kędzierzyna-Koźla odnaleźli mężczyznę, który po kłótni rodzinnej wyszedł z domu grożąc, że targnie się na swoje życie.