sobota, 20 kwietnia 2024 14:18
Reklama
Reklama
Reklama

Możesz nie wpuścić myśliwych na swoje pola

Prawo łowieckie obliguje urzędy marszałkowskie do nowego podziału województw na obwody łowieckie do dnia 31 marca 2020 r. Wytyczenie nowych granic obwodów wymaga konsultacji m.in. z regionalnymi dyrekcjami Lasów Państwowych, zarządami okręgowymi Polskiego Związku Łowieckiego, izbami rolniczymi oraz samorządami. Właściciele terenów będą mogli teraz nie wpuścić myśliwych na swoje działki.
Możesz nie wpuścić myśliwych na swoje pola

Pod pewnymi warunkami gospodarz może wyłączyć należące do niego tereny z gospodarki łowieckiej - innymi słowy może nie wpuścić na nie myśliwych. Musi jednak złożyć odpowiedni wniosek w urzędzie marszałkowskim. Można też złożyć w starostwie oświadczenie o zakazie polowania na swoim terenie.

Jak to zrobić i wzory pism na stronie: zakazpolowania.pl

Do niedawna właściciel gruntów nie mógł nie wpuścić myśliwych na swój teren, musiał znosić reżim polowań narzucony prawem łowieckim, jeszcze z czasów PRL. Dotychczasowe obwody łowieckie wyznaczone zostały jednak z pogwałceniem konstytucyjnego prawa własności - uznał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2014 roku - i nakazał zmianę tego stanu rzeczy. 1 kwietnia ubiegłego roku Sejm znowelizował Prawo Łowieckie - i w konsekwencji tego w najbliższych tygodniach i miesiącach właściciele gruntów rolnych w sposób usystematyzowany będą mogli skorzystać z prawa do wyłączenia ich gruntów z obwodów łowieckich i zakazania polowania. Taką możliwość dają zeszłoroczne zmiany w prawie łowieckim.

Jak tego dokonać? Otóż sejmiki wojewódzkie właśnie kończą opracowywanie nowego podziału Polski na obwody łowieckie. Gdy projekt stosownej uchwały będzie już gotowy, to rozpoczną się 21-dniowe konsultacje publiczne.

To ważny moment, bowiem wtedy właściciel ziemi będzie mógł zgłosić uwagi do tej uchwały z wnioskiem o wyłączenie swojego terenu z nowego planu obwodów. Sęk w tym, że nie każdy. Wnioskujący muszą posiadać nieruchomość o „szczególnych właściwościach” lub prowadzić działalność, która albo istotnie utrudnia gospodarkę łowiecką, albo którą prowadzenie gospodarki łowieckiej istotnie ogranicza czy wręcz uniemożliwia. Na przykład każdy, kto prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, działalność rekreacyjną i turystyczną, edukacyjną, czy inną związaną z obecnością ludzi. A także m.in. właściciele upraw ekologicznych i wszelkich innych wymagających częstego doglądania oraz hodowcy zwierząt używający na przykład pastuchów elektrycznych na polach.

Wzory wystąpień o wyłączenie, wraz z gotowymi odnośnikami do aktów prawnych, będą sukcesywnie udostępniane rolnikom na prowadzonej przez środowisko aktywistów sprzeciwiających się polowaniom stronie internetowej zakazpolowania.pl - w miarę, jak kolejne województwa będą rozpoczynały konsultacje.

 

Decyzję w sprawie wyłączenia podejmuje marszałek województwa, po zasięgnięciu opinii zespołu doradczego, w którym są jednak głównie leśnicy i myśliwi. Powstaje więc pytanie o możliwość odwołania się od negatywnej decyzji. Otóż ustawa nie przewiduje specjalnego trybu odwoławczego, natomiast decyzje administracyjne marszałka będzie można zaskarżać do sądów administracyjnych.

Wyłączenie, o ile uda się je uzyskać, oznacza, że myśliwi nie będą na wyłączonym terenie mogli polować, ani wykonywać żadnych innych czynności z zakresu tzw. gospodarki łowieckiej. Nie będzie im wolno na wyłączonym terenie budować i użytkować ambon myśliwskich, dokarmiać zwierząt na nęciskach, czy po prostu wjeżdżać samochodami.

 

Istotna informacja jest taka, iż wyłączając z obwodu łowieckiego ziemię, na której dziki, sarny i jelenie wyrządzają szkody w płodach rolnych, rolnik zachowuje prawo do odszkodowań. Różnica polega na tym, że odtąd odpowiedzialność za ich wypłatę przeniesiona zostaje z lokalnego koła łowieckiego na Skarb Państwa. Ewentualne szkody w uprawach szacowane będą wtedy przez rzeczoznawcę wyznaczonego przez samorząd, a nie przez koło łowieckie.

Co ciekawe: po tym, jak Trybunał Konstytucyjny nakazał zmianę Prawa Łowieckiego, ale jeszcze przed jego nowelizacją, osoby zainteresowane mogły wystąpić do sądu administracyjnego z wnioskiem o wyłączenie ich terenów z polowań, właśnie ze względu na niekonstytucyjność starych przepisów. W całej Polsce uczyniło tak jednak raptem 141 osób. Teraz jednak, po wejściu w życie nowego prawa, także i te 141 osób musi się ponownie ubiegać o wyłączenie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Pełno tego jest w azotowych lasachData dodania komentarza: 20.04.2024, 13:54Źródło komentarza: Mieszkanka Azotów natrafiła na artefakt sprzed 80. lat?Autor komentarza: Marek KutekTreść komentarza: Witam znałem osobiście AdMa Żuka proszę o kontakt zDymitremData dodania komentarza: 20.04.2024, 10:31Źródło komentarza: Francuz szuka śladów swoich bliskich w KędzierzynieAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Pan doktor Prokopczuk może jest specjalistą i to dobrym od serca jako mięśnia, ale dla człowieka serca, tego serca prawdziwego to nie ma. Materia większa od ducha. Przepłakałam przez jego "życzliwość" kilka godzin i dopiero miałam stres, i ciśnienie. Ale moje serce, to z mięśnia, wytrzymało. Może dobry lekarz ale człowiek bez serca.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 23:44Źródło komentarza: Obchodzimy Tydzień dla Serca. Doktor Janusz Prokopczuk opowiada jak o nie dbaćAutor komentarza: Wojciech RajchelTreść komentarza: Po co się kłócić o poparcie kandydatów ludzie! To takie proste... Zarząd Powiatowy Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu miał prawo zadecydować o poparciu kandydata zgodnie ze statutem, gdyż podejmuje decyzje na obszarze powiatu zgodnie z art 39 e statutu, oskarżanie więc o jednostronne działanie Pana Andzeja Zębalę jest nie na miejscu bo Zarząd Powiatu jest organem statutowym , który działa zgodnie ze statutem kierując się wolą własną i głosem mieszkańców i decyzji nie tylko centralnej tylko realnego głosu tu organów z terenu. Jako szef Opzz popieram niezależną decyzję statutową i nie rozumiem ataku na Zarząd Rady Powiatu Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu, zagranie wyborcze i polityczne jak dla mnie. Więc Andzej Zębala nie porządził się sam a Zarząd ma kompetencje statutowe do tego, co można owszem sprawdzić zanim się wywoła burzę. Każdy niech głosuje demokratycznie zgodnie z prawem po co takie rzeczy....pozdrawiamData dodania komentarza: 19.04.2024, 23:22Źródło komentarza: Czy struktury Lewicy w Kędzierzynie zostaną rozwiązane?Autor komentarza: LewicowiecTreść komentarza: A co to ta nowa lewica? Kto w mieście? Ten Rajchel? On z Piaseckim trzyma, a w poprzednich wyborach z Marceliną się fotografował. Przegnać te farbowane lisy gdzie pieprz rośnie.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 20:40Źródło komentarza: Czy struktury Lewicy w Kędzierzynie zostaną rozwiązane?Autor komentarza: Skazany czy nie?Treść komentarza: Skazany czy nie?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 20:21Źródło komentarza: Brudna kampania wyborcza przed drugą turą w Kędzierzynie-Koźlu
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 7°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna