sobota, 20 kwietnia 2024 12:59
Reklama
Reklama
Reklama

Dwa lata miłości i nadziei. Łucja dała nam bardzo dużo czasu

Łucja Kornak cały czas przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Beta-Med w Chorzowie. Rodzice podkreślają, że ma tam bardzo dobrą opiekę. Oni sami niedawno otrzymali mieszkanie od gminy i choć bardzo chcieliby zabrać córeczkę do siebie, to nie jest to możliwe. Potrzebny na miejscu byłby specjalistyczny sprzęt, który pozwoliłby Łucji przebywać poza szpitalem, ale rodziców nie stać na taki wydatek. Ponadto bardzo niepokojący jest stan dziecka, który stale się pogarsza.
Dwa lata miłości i nadziei. Łucja dała nam bardzo dużo czasu

Przypomnijmy, Łucja przyszła na świat w tragicznych okolicznościach 24 października 2017 roku. Dziewczynka urodziła się ze skrajnym niedotlenieniem mózgu. Mimo, że ciąża przebiegała prawidłowo, noworodek znajdował się w stanie ogólnym skrajnie ciężkim, bez oznak życia. Otrzymał 0 punktów w skali Apgar. Akcję serca przywrócono po 10 minutach reanimacji. Dziewczynka podjęła heroiczną walkę o życie przez co została nazwana „małą wojowniczką”. Choć lekarze po porodzie nie dawali jej dużych szans na przeżycie, mała Łucja niedawno obchodziła swoje drugie urodziny.

 

To jest piękny czas

- Mamy świadomość, że jeżeli weźmiemy malutką do domu, to ona bez profesjonalnej opieki bardzo szybko nas opuści. Dlatego jesteśmy w kropce. Z jednej strony chcemy, aby mała była z nami jak najdłużej, ale z drugiej widzimy, jak bardzo ona się męczy. Praktycznie w ogóle się nie rusza - opowiada Magdalena Wiśniewska.

Łucja jest bardzo słaba. - Z powodu niedotlenienia mózg się rozpada, tworzy się woda i powstaje wodogłowie. Na szczęście ciśnienie wewnątrzczaszkowe jest dobre. Pozostaje nam czekać, co będzie dalej - dodaje mama dziewczynki. Wszystko wskazuje na to, że Łucji nie zostaną podane komórki macierzyste, które miały być dla niej jakąś szansą na poprawę stanu zdrowia.

- Raczej będzie to niemożliwe, ponieważ sam transport do szpitala może ją zabić, a my nie chcemy ryzykować. Lekarze przekonują, że córka jest w tak złym stanie, że to jej nie pomoże, a może tylko zaszkodzić. Ostatnio lekarze w Katowicach na oddziale intensywnej opieki mówili, że małej nie zostało zbyt wiele czasu. Staramy się jej dawać go jak najwięcej - zapewnia mama Łucji. - Mała i tak dała nam bardzo dużo czasu. Ten czas jest piękny. Przecież na początku dawano jej trzy dni życia, a ona pokazała jaka jest silna. Nie wiemy jeszcze jak długo. Nie wiemy kiedy nas opuści, bo każdy ciągle mówi żebyśmy się powoli na to szykowali, ale jak tu się naszykować na odejście własnego dziecka. Nie wyobrażam sobie tego. Ale serce też pęka, bo widzimy jak bardzo cierpi, gdy tak ledwo oddycha - wyznaje Magdalena Wiśniewska.

W międzyczasie rodzice dziewczynki wykonali kilka badań wykluczających wadę genetyczną córki, co sugerowano po porodzie. Pół roku temu musieli też sprzedać samochód, by jakoś związać koniec z końcem. Do ośrodka dojeżdżają pociągami. Starają się być u niej co 3, 4 dni. W najbliższym czasie chcieliby kupić przenośny ssak i specjalistyczny wózek przeznaczony dla dzieci niepełnosprawnych, aby mogli brać córkę na spacery na dwór.

 

Śledztwo zawieszone

Okoliczności tragicznego porodu cały czas czekają na wyjaśnienie przez prokuratura. Sprawa został zawieszona w połowie ubiegłego roku, aż do momentu uzyskania opinii biegłych. W tym celu akta sprawy trafiły do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej i Toksykologii Sądowo-Lekarskiej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

- Opinia ma być przygotowana w okolicach kwietnia przyszłego roku – poinformował nas Eugeniusz Węgrzyk, prokurator rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu.

W marcu 2018 roku postępowanie wyjaśniające okoliczności porodu Łucji wszczął Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Opolskiej Izby Lekarskiej w Opolu. Jednak miesiąc później zostało zawieszone do czasu zakończenia postępowania karnego, prowadzonego przez prokuraturę.

Z kolei w marcu tego roku sprawą zainteresował się z własnej inicjatywy Rzecznik Praw Pacjenta. Postępowanie ma wyjaśnić czy w przypadku Magdaleny Wiśniewskiej naruszone zostały prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
JOANNA 29.11.2019 21:53
Bardzo mi przykro w związku z tym, co Państwa spotkało. Życzę Wam dużo siły a malutkiej zdrowia i siły. Pozostaję w modlitwie.

KK PORAŻKA 29.11.2019 00:06
Ukarać sprawcę problemu... Policja łapie gowniary z fajkami a ktoś kto na*** sprawuje opiekę medyczną to już nie problem? Solidne plecy lub *** korupcja...

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Marek KutekTreść komentarza: Witam znałem osobiście AdMa Żuka proszę o kontakt zDymitremData dodania komentarza: 20.04.2024, 10:31Źródło komentarza: Francuz szuka śladów swoich bliskich w KędzierzynieAutor komentarza: PrawdaTreść komentarza: Pan doktor Prokopczuk może jest specjalistą i to dobrym od serca jako mięśnia, ale dla człowieka serca, tego serca prawdziwego to nie ma. Materia większa od ducha. Przepłakałam przez jego "życzliwość" kilka godzin i dopiero miałam stres, i ciśnienie. Ale moje serce, to z mięśnia, wytrzymało. Może dobry lekarz ale człowiek bez serca.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 23:44Źródło komentarza: Obchodzimy Tydzień dla Serca. Doktor Janusz Prokopczuk opowiada jak o nie dbaćAutor komentarza: Wojciech RajchelTreść komentarza: Po co się kłócić o poparcie kandydatów ludzie! To takie proste... Zarząd Powiatowy Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu miał prawo zadecydować o poparciu kandydata zgodnie ze statutem, gdyż podejmuje decyzje na obszarze powiatu zgodnie z art 39 e statutu, oskarżanie więc o jednostronne działanie Pana Andzeja Zębalę jest nie na miejscu bo Zarząd Powiatu jest organem statutowym , który działa zgodnie ze statutem kierując się wolą własną i głosem mieszkańców i decyzji nie tylko centralnej tylko realnego głosu tu organów z terenu. Jako szef Opzz popieram niezależną decyzję statutową i nie rozumiem ataku na Zarząd Rady Powiatu Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu, zagranie wyborcze i polityczne jak dla mnie. Więc Andzej Zębala nie porządził się sam a Zarząd ma kompetencje statutowe do tego, co można owszem sprawdzić zanim się wywoła burzę. Każdy niech głosuje demokratycznie zgodnie z prawem po co takie rzeczy....pozdrawiamData dodania komentarza: 19.04.2024, 23:22Źródło komentarza: Czy struktury Lewicy w Kędzierzynie zostaną rozwiązane?Autor komentarza: LewicowiecTreść komentarza: A co to ta nowa lewica? Kto w mieście? Ten Rajchel? On z Piaseckim trzyma, a w poprzednich wyborach z Marceliną się fotografował. Przegnać te farbowane lisy gdzie pieprz rośnie.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 20:40Źródło komentarza: Czy struktury Lewicy w Kędzierzynie zostaną rozwiązane?Autor komentarza: Skazany czy nie?Treść komentarza: Skazany czy nie?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 20:21Źródło komentarza: Brudna kampania wyborcza przed drugą turą w Kędzierzynie-KoźluAutor komentarza: zasilanie ogródkówTreść komentarza: "zasilić ogródki w nowe roślinki." Czaicie? Zasilanie ogródków roślinkami, zer gutData dodania komentarza: 19.04.2024, 20:20Źródło komentarza: Akcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. ZDJĘCIA
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 6°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna