piątek, 29 marca 2024 12:24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Łukasz Kaczmarek, atakujący ZAKSY wraca do gry

Powikłania po chorobie wyeliminowały go z treningów na kilka tygodni. - To nie było dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, ale jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle ile mogę - o przerwie i powrocie do treningów w rozmowie z ZAKSAtv opowiedział Łukasz Kaczmarek.
  • Źródło: ZAKSA
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Przerwa w grze i treningach Łukasza Kaczmarka trwała od grudnia. Przyczyną absencji naszego zawodnika były powikłania po chorobie.

- Niestety nie mogłem brać udziału w zajęciach. Myślę, że to może być też przestroga dla wszystkich, że kiedy jest się chorym to lepiej parę dni odpocząć w domu, a nie być zbyt ambitnym, bo później pauzuje się dłużej. Dla mnie skończyło się to siedmioma tygodniami przerwy, a mogło być gorzej - przestrzega siatkarz.

Jak przyznał atakujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, dla zawodnika przyzwyczajonego do aktywnego spędzania czasu przerwa i rygor braku aktywności nie były łatwe.

- Było bardzo ciężko, ponieważ przez tych kilka tygodni tak naprawdę nie mogłem nic robić. Takiej przerwy od sportu to chyba jeszcze nigdy nie miałem. W ostatnim czasie albo były mecze i zgrupowania reprezentacyjne albo gra w klubie. A nawet kiedy w okresie wakacyjnym miałem wolne, to starałem się spędzać ten czas aktywnie. Także nie było to dla mnie łatwe, ale już wracam. Wszystko boli, ale jestem szczęśliwy i daję z siebie tyle ile mogę - kontynuuje Łukasz Kaczmarek.

Cierpliwość została wynagrodzona i zawodnik dołączył już do swoich kolegów, z optymizmem patrząc w przyszłość.

- Wszystko idzie w dobrym kierunku, mija tydzień od kiedy wróciłem do treningów. W czasie przerwy zrzuciłem 5 kilogramów, te mięśnie trzeba odbudować, więc myślę, że jeszcze potrzeba parę tygodni, żeby organizm również zaadaptował się do tego rytmu. I myślę, że wystarczy kilka tygodni i ponownie kibice będą mnie oglądali na boisku - zakończył atakujący Grupy Azoty ZAKSA.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Babcia z oknaTreść komentarza: Tych z żeglugi najczęściej można zobaczyć na podwórku na Bończyka w kłębach dymu.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:57Źródło komentarza: Piłkarze z I LO zostali mistrzami powiatuAutor komentarza: HoffmannTreść komentarza: Przypuszczam że to teren zabudowany to jak mogą pędzićData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:37Źródło komentarza: Tam faktycznie może dojść do tragediiAutor komentarza: ZgredTreść komentarza: Bo mieli wiecej lat na trenowanie...Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:31Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalamiAutor komentarza: perlatorTreść komentarza: piękna postać i piękna historiaData dodania komentarza: 28.03.2024, 14:22Źródło komentarza: 65 lat temu spoczął na kozielskim cmentarzuAutor komentarza: prowizorkaTreść komentarza: Najlepiej odbić piłeczkę. Wójt i cała jego załoga są DLA mieszkańców! To oni powinni przyjmować skargi mieszkańców oraz współpracować z innymi samorządami! DZIAŁAĆ! Za to dostajecie pieniądze. Ciekawe jak mieszkańcy ocenią pracę tego samorządu w nadchodzącym plebiscycie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:00Źródło komentarza: W gminie Bierawa chcą uświadamiać, kto zarządza daną drogąAutor komentarza: Z miasta możliwosciTreść komentarza: Brawo!!!!! Zdrowìa i wytrzymałości!!! Wasze rezultaty są kosmiczne!!!Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:36Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalami
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 16°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 33 km/h

Reklama
Reklama
6,49
6,65
2,79
45zł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna