Do każdego samochodu pasuje mnóstwo różnych modeli, a niektóre są kilkadziesiąt razy droższe od innych
Dla wielu kierowców samo znalezienie odpowiednich części stanowi nie lada kłopot. Praktycznie każdy samochód produkowany jest w wielu wersjach. Dlatego nawet jeżeli zgadza się marka, seria, rocznik czy silnik, wcale nie jest przesądzone że dany zestaw klocków hamulcowych będzie pracował optymalnie w konkretnym samochodzie. Specjaliści ze sklepu motoryzacyjnego AutoCraft24.pl podają niezwykle wymowny przykład, odwołujący się do jednego z najpopularniejszych aut w Polsce: Volkswagena Passata B5. Czasami trzeba bowiem wyszukiwać pasujące podzespoły po numerze VIN, aby znaleźć odpowiednie modele. Jeśli chodzi o klocki hamulcowe Passat B5 daje swoim użytkownikom niezwykle szeroki wybór. Do niektórych wariantów konstrukcji pasuje nawet kilkaset różnych części! Montowane w ASO fabryczne klocki gwarantują najwyższą jakość, ale też charakteryzują się najwyższą ceną. Są jednak inne rozwiązania, na które warto zwrócić szczególną uwagę.
Markowe klocki hamulcowe nie muszą kosztować fortuny. Wystarczy dobrze przeszukać dostępne katalogi
W dobrze zaopatrzonych sklepach można bowiem dostać podzespoły o dokładnie takich samych parametrach, które kosztują nawet kilkadziesiąt procent mniej niż w autoryzowanym serwisie obsługi. Producenci aut korzystają bowiem z wyrobów poddostawców, którzy sprzedają te same klocki hamulcowe pod własnymi markami. Półkę niżej znajdują się zamienniki premium, o parametrach zbliżonych do części montowanych fabrycznie. Spora część kierowców niestety nie zwraca uwagi na kluczowe szczegóły, takie jak mieszanka materiałów ciernych. W zupełności wystarczy im sama obecność homologacji według normy ECE R90, co wbrew powszechnemu przekonaniu wcale nie jest certyfikatem jakości. Takie oznaczenie sygnalizuje, że dane klocki hamulcowe spełniają minimalne wymogi dopuszczenia do użytku na drogach. A przecież to części wpływające na bezpieczeństwo, więc wybieranie produktów z najniższej jakościowo grupy stanowi zbędne ryzyko.
Napisz komentarz
Komentarze