piątek, 19 kwietnia 2024 22:12
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sprawmy, aby 4-letni Julianek mógł cieszyć się życiem

Nazywa się Julian Balcerzak i mieszka razem z mamą i starszym braciszkiem Tymonem. Właśnie skończył 4 latka, ale nadal nie potrafi chodzić. Towarzyszy mu bardzo rzadki zespół genetyczny, który uprzykrza mu życie. Chłopczyk wymaga żmudnego leczenia i intensywnej rehabilitacji.
Sprawmy, aby 4-letni Julianek mógł cieszyć się życiem
Foto: Andrzej Kopacki

Autor: Na zdjęciu Anna Pietrzyk z synami: Juliankiem (na rękach) oraz Tymonkiem

Julianek jest mieszkańcem naszego miasta. Urodził się z bardzo rzadko występującą chorobą genetyczną - zespołem Wiedemanna-Steinera. Jest to wada, która powoduje opóźnienie rozwoju, niski wzrost, spadek napięcia mięśniowego i charakterystyczne rysy twarzy. Chłopczyk potrzebuje intensywnej rehabilitacji i zabiegów wspomagających. Niestety, to wszystko sporo kosztuje.

Julianek zmaga się z osłabionym napięciem, padaczką i mnóstwem innych zaburzeń.

- Chcę nauczyć się chodzić, cieszyć życiem jak każdy maluszek i wypracować w życiu jak największą samodzielność. Proszę o wsparcie finansowe, które w całości przekazane zostanie na moją rehabilitację. W imieniu swoim, mamy i mojego braciszka z góry przepięknie dziękuję wszystkim darczyńcom - czytamy na stronie Pomagam.pl, za pośrednictwem której można wpłacać tak potrzebne na rehabilitację chłopca pieniądze. 

Dziecko wymaga stałej opieki. Mama Julianka, Anna Pietrzyk każdego dnia dzielnie walczy o to, aby jej synek mógł postawić pierwsze kroki i chodzić samodzielnie.

- Zorganizowałam synkowi zbiórkę na Pomagam.pl. Nie przypuszczałam, że takim echem się ona odbije. Jestem mile zaskoczona tą pozytywną energią i życzliwością, którą okazują nam ludzie. To jest piękne. Jestem naprawdę wzruszona - nie ukrywa w rozmowie z „Lokalną” pani Ania, zaznaczając, że na zespół Wiedemanna-Steinera, cierpi zaledwie kilkoro dzieci w Polsce, a wiedza na temat tej nieuleczalnej choroby jest bardzo skromna. Julianek wymaga indywidualnego podejścia, jeśli chodzi o rehabilitację.

- Ta mutacja, na którą cierpi syn, uaktywnia się w bliżej nieokreślonym momencie życia. Ciężko było zdiagnozować tę chorobę. Gdy Julianek się urodził, to na początku wszystko było dobrze, ale tylko do trzeciego miesiąca życia. Potem pojawiły się problemy z napięciem. Następnie ataki padaczkowe, ale na szczęście jest ich mało, bo jak na razie tylko dwa, więc nie ma wdrożonego leczenia. Nie mogę dopuścić do podwyższenia u niego temperatury, bo właśnie to może spowodować atak. Dlatego chuchamy i dmuchamy na niego, przy okazji rehabilitując - opowiada mama Julianka. - Profesor genetyk, który zdiagnozował u syna tę chorobę, przyznał, że wiedza naukowa na temat zespołu Wiedemanna-Steinera jest naprawdę niewielka. To, co wiem na ten temat, dowiedziałam się tak naprawdę od rodziców dzieci, które mają tę samą chorobę. Jestem z nimi w stałym kontakcie i cały czas wymieniamy się różnymi informacjami. Dlatego wiemy z czym wiąże się ta choroba. Dzięki pieniądzom, które udało się już uzbierać, Julianek uczęszcza na hipoterapię, która przynosi doskonałe efekty. Na szczęście w przypadku Julianka nie jest to choroba postępująca, natomiast rozwój synka jest bardzo powolny. Syn skończył właśnie 4 latka i dalej jest maleństwem przypominającym półtoraroczne dziecko. Ktoś, kto nie wie o jego problemach, myśli że jest po prostu fajnym maluszkiem - dodaje pani Ania.  

Na poniższym zdjęciu urodzinowy tort Julianka z zeszłego tygodnia.

Mama chłopca dzieli się w sieci każdą dobrą nowiną. Uczyniła to również ostatnio za pośrednictwem portalu Pomagam.pl

„Hej kochani!!! Dzięki Waszemu wsparciu mój mały wojownik ma regularną hipoterapię. Kontakt i akrobacje z konikiem o imieniu Karmelką sprawiają Juliankowi mega frajdę. Kochany konik jest naprawdę cierpliwy, a na efekty jego współpracy z Juliankiem nie trzeba było długo czekać. Julianek już pięknie łapie właściwe wzorce i wierzę że dzięki Karmelce już niedługo postawi swoje pierwsze kroczki. Zaczął dźwigać pupę i stara się pomalutku przekładać nóżki do raczkowania. Dla nas to mega sukces!!! Leczy także Wasza dobra energia wysyłana w kierunku Julianka i za nią jesteśmy również bardzo wdzięczni. Dziękuję kochani, że jesteście z nami Julianek&Tymonek&mama Ania”.

Wsparcia chłopcu udzielił też Klub Sportowy Koziołek, który w trakcie dwóch weekendowych imprez zorganizowanych 17 i 18 października na kozielskiej wyspie przeprowadził zbiórkę publiczną do puszek na leczenie czteroletniego Juliana.

 Dziękujemy wszystkim zawodnikom za udział w zbiórce! Zebraliśmy dla Julianka 1384 zł! Pieniądze wpłacimy na subkonto chłopca w Fundacji Dzieciom ,,Zdążyć z pomocą", a wszystkich zainteresowanych dalszym wspieraniem Julianka zachęcamy do kolejnych wpłat. Dziękujemy w imieniu mamy chłopca! Jesteście wielcy - nie kryła radości Elżbieta Rams, wiceprezes KS Koziołek.

- Tak naprawdę dzięki „Koziołkom” przełamaliśmy się wychodząc do ludzi. Jestem przeszczęśliwa, że potoczyło się to w tym kierunku - dodaje Anna Pietrzyk.

Zbiórka na rzecz chłopca cały czas trwa. Pieniądze sukcesywnie wpływają. Na dziś w przypadku portalu Pomagam.pl jest to 3230 zł

Wszystkich chętnych zachęcamy do wpłat na konto KLIKNIJ TUTAJ lub na niżej podane konto w fundacji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
GaBa 23.10.2020 04:40
Współczuję Pani Annie. Wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji płodów z ciężkimi wadami i chorobami wrodzonymi, automatyczną konsekwencją tego orzeczenia powinna być szeroko zakrojona opieka państwa nad matkami i ich ułomnymi dziećmi (jeżeli przeżyły poród). Finansowa w leczeniu i rehabilitacji, jak i pomoc codzienna w fizycznej opiece nad takim potomkiem! Zwłaszcza jeżeli w rodzinie są jeszcze i inne dzieci. Zmuszanie rodziców do...ŻEBRANIA o pieniądze na takie cele?!! To jest szczyt niegodziwości i okrucieństwa!! Bogaty kościół katolicki powinien się do tego dołożyć trochę bardziej jak tylko Caritasem, który nie dociera do małych miejscowości. Tam rozgrywają się najokrutniejsze dramaty w takich rodzinach...

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RKTreść komentarza: To co on powiedział to ja dawno wiem i więcej wiemData dodania komentarza: 19.04.2024, 16:39Źródło komentarza: Obchodzimy Tydzień dla Serca. Doktor Janusz Prokopczuk opowiada jak o nie dbaćAutor komentarza: د بدلونونو لپاره وختTreść komentarza: Najwyższy czas się obudzić i pogonić POKOlebańców jak najdalej stąd. Ryży jest cztery miesiączki przy korycie a już ludzi zwalniają z zakładów w różnych miastach i rośnie bezrobocie a niektóre firmy zwijają się z Polski. Do tego drożyzna w sklepach i na stacjach paliw. Rachunki za energię już przysłali o 60% droższe od lipca. Głosowali za nielegalnym rmigrantami. Do tego babdyckie i siłowe przejmowanie telewizji i sądownictwa oraz pałowanie i gazowanie łudźi. A to dopiero początek zabawy. Uśmiechnięta Polska się kłania. Tylko to będzie śmiech przez łzy dla większości. Głupot ludziom naobiecywali i żadnych konkretów nie widać. Zajmują się tabletkami i pierdołami |różnej maści. Za dobrze widocznie było niektórym ze sklerozą, bo większość młokosów jeszcze raczkowała jak rudy był wcześniej przy korycie. Muszą to dziadostwo odczuć na sobie, zanim ruszą tą pustą mózgownicą. Jak można wybrać takich nieudaczników do rządzenia krajem. Jedyne co potrafią to wszystko zniszczyć. Nawet wielmożnemu panu nie można pytania zadać, bo chłop furii dostaje. Starych pomyśleć co będzie pod koniec kadencji jak już jest taki bajzel. Banda POKOlebańców.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 16:21Źródło komentarza: Na kogo zagłosujesz w drugiej turze 21 kwietnia? ANKIETAAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: ŚPIJ NARODZIE ZNIEWOLONY TAKI JESTEŚ WCIĄŻ ZMĘCZONY, ŚPIJ NARODZIE SNEM GLUPIEGO, GDY SIĘ OBUDZISZ, NIE BĘDZIE NICZEGOData dodania komentarza: 19.04.2024, 14:06Źródło komentarza: Na kogo zagłosujesz w drugiej turze 21 kwietnia? ANKIETAAutor komentarza: asdfTreść komentarza: Czy tam dalej jest zamkniety ten przejazd?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 12:30Źródło komentarza: Zamkną przejazd pod wiaduktem na ulicy Spacerowej. Będzie objazdAutor komentarza: NorabTreść komentarza: Jakieś sto lat temu prężnie działała na Śląsku poczta kolejowa Bahnpost.Kazdy list przesłany tą pocztą miał owalny stempel z numerem pociągu i stacją nadania.Oczywiscie wielka gradka dla filetalistow oraz strata dla organizatorów,że przespali taką okazję.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 12:15Źródło komentarza: Fiatem po Podsudeckiej. Pociąg retro przyjedzie do Kędzierzyna-KoźlaAutor komentarza: KaiTreść komentarza: Mógłbyś zdradzić Czytelnikom, jaka jest Twoja wizja kozielskiego Rynku?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 10:21Źródło komentarza: Brudna kampania wyborcza przed drugą turą w Kędzierzynie-Koźlu
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 7°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna