piątek, 29 marca 2024 02:46
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Z satysfakcją, ale chce więcej. Już się nie może doczekać kolejnego sezonu

Około 100 zawodników rywalizowało w 3. Grand Prix Polski Niepełnosprawnych w tenisie stołowym. Na obiektach KS Bronowianka Kraków nie mogło zabraknąć zawodnika z naszego powiatu.
Z satysfakcją, ale chce więcej. Już się nie może doczekać kolejnego sezonu
- Choć w sobotę zaprezentowałem się słabo, bo aż mi wstyd za moją grę, to z niedzielnych meczów jestem bardzo zadowolony. Niestety, zabrakło sił - przyznaje Adrian Kochoń. Na zdjęciu z lewej gra z Piotrem Sypułą

Autor: Foto: Anna Wójciak

Adrian Kochoń z Zakrzowa gra i trenuje w sekcji seniorów w klubie LZS ISMe Zakrzów. Reprezentuje STS Gmina Strzelce Opolskie, jedyny klub na Opolszczyźnie prowadzący sekcję tenisa stołowego dla osób z niepełnosprawnością.

W rozegranym w dniach 21-22 listopada zawodach konkurowali zawodnicy podzieleni na klasy niepełnosprawności i na płeć. Siódmą klasę Kochonia - od co najmniej trzech lat najsłabiej obsadzoną - reprezentowało 12 zawodnikow. Rozlosowano ich do 4-osobowych grup.

Ponieważ w turnieju nie uczestniczyło dwóch wyżej rozstawionych w rankingu zawodników z ZSN START Skierniewice: Wojciecha Wlazło i Michała Deigslera, 28-latek z Zakrzowa znalazł się w grupie B. Miał w niej grać przeciwko zawodnikom, z którymi wcześniej już niejednokrotnie dane mu było skrzyżować rakietkę.

Choć pierwszy sobotni mecz - z Piotrem Sypułą z IKS AWF Warszawa - wygrał 3:2 (4, 5, -9, -7, 5), nie zapisuje tego jako sukces. Twierdzi bowiem, że przy przewadze 2:0 i spokojnej kontrolowanej grze, mógł wygrać mecz "do zera". - Chyba niepotrzebnie nastawiłem się na łatwą wygraną, co, niestety, często mi się przytrafia - nie ukrywa Adrian Kochoń. - Po doprowadzeniu przez Piotrka do remisu, zrobiło się nerwowo. Na szczęście 5. seta wygrałem. Z meczu wyciągnąłem naukę na przyszłość - przyznaje.

Drugi mecz to spokojna kontrolowana gra Kochonia i zwycięstwo 3:0 (3, 6, 6) z Janem Kazienko z WZSN Start Wrocław.

Na ostatnią grupową potyczkę przyszło czekać aż cztery godziny, co było dość męczące. Stawką jednak było pierwsze miejsce w grupie. Mecz z Adamem Kinowskim, reprezentantem najstarszej w Polsce organizacji kultury fizycznej osób niepełnosprawnych - Stowarzyszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego ”START” w Poznaniu - zapowiadał się emocjonująco, wszak obaj zawodnicy wyszli zwycięsko ze swoich dwóch wcześniejszych potyczek.

- No i dostalem nauczkę, bo przegralem 3:2 (7, 9, -9, -9, -8 - red.), a prowadziłem już 2:0 - nie ukrywa zawodu Kochoń. - Chyba myślałem, że mecz sam się wygra. Grałem źle: nerwowo i bez pomysłu na odwrócenie losów meczu - precyzuje. Dodaje, że przegrana boli o tyle mocniej, że na II Grand Prix, rozegranym na początku listopada w Gdańsku, z Kinowskim wygrał pewnie 3:0.

Nie mógł od razu zameldować się w półfinale, skąd miałby łatwiejszą drogę do meczu o złoto. Z drugiego miejsca musiał zagrać w ćwierćfinale. Tam czekał już na niego Jacek Kiwiński z IKS AWF Warszawa. Mimo że pierwszego seta wygrał zawodnik stołecznego klubu, kolejne trzy po bardzo dobrej grze na swoje konto zapisał Kochoń. Stan meczu: 3:1 (-9, 4, 6, 5).

Niejako na własne życzenie nasz zawodnik zamiast grać w niedzielnym półfinale z kimś z drugiej strony drabinki, musiał się zmierzyć z wyżej rozstawionym Maksymem Chudzickim z KS Bronowianka Kraków.

- Bardzo mocno sie postawiłem, byłem maksymalnie skoncentrowany i skupiony, żeby wygrać - relacjonuje zakrzowianin. Ta strategia poskutkowała wygraniem dwóch pierwszych setów, lecz dominację w dalszej części meczu uzyskał Chudzicki, ostatecznie pokonując Kochonia 2:3 (7, 7, -4, -6, -3).

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. W trwającym ponad 30 minut pojedynku więcej sił zachował jednak przeciwnik rozmówcy. - Gdyby było odwrotnie, jestem pewny, że wygrałbym. Ale to następnym razem - uśmiecha się Kochoń.

Występ w Krakowie kończy z 9. wywalczonym z rzędu brązem. Czy to dobra, czy zła seria, trudno oceniać. Jak przyznaje rozmówca, docenia swoje osiagniecie, lecz chce więcej.

Wypada czekać na ogłoszenie dokładnego kalendarza zawodów, które ruszają na wiosnę. Będzie on dostosowany m.in. do imprez międzynarodowy osób niepełnosprawnych, tak by terminy ze sobą nie kolodowaly. Już wiosną przed graczem z Zakrzowa mistrzostwa Polski w singlu i w drużynie.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Babcia z oknaTreść komentarza: Tych z żeglugi najczęściej można zobaczyć na podwórku na Bończyka w kłębach dymu.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:57Źródło komentarza: Piłkarze z I LO zostali mistrzami powiatuAutor komentarza: HoffmannTreść komentarza: Przypuszczam że to teren zabudowany to jak mogą pędzićData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:37Źródło komentarza: Tam faktycznie może dojść do tragediiAutor komentarza: ZgredTreść komentarza: Bo mieli wiecej lat na trenowanie...Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:31Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalamiAutor komentarza: perlatorTreść komentarza: piękna postać i piękna historiaData dodania komentarza: 28.03.2024, 14:22Źródło komentarza: 65 lat temu spoczął na kozielskim cmentarzuAutor komentarza: prowizorkaTreść komentarza: Najlepiej odbić piłeczkę. Wójt i cała jego załoga są DLA mieszkańców! To oni powinni przyjmować skargi mieszkańców oraz współpracować z innymi samorządami! DZIAŁAĆ! Za to dostajecie pieniądze. Ciekawe jak mieszkańcy ocenią pracę tego samorządu w nadchodzącym plebiscycie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:00Źródło komentarza: W gminie Bierawa chcą uświadamiać, kto zarządza daną drogąAutor komentarza: Z miasta możliwosciTreść komentarza: Brawo!!!!! Zdrowìa i wytrzymałości!!! Wasze rezultaty są kosmiczne!!!Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:36Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalami
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
6,49
6,65
2,79
45zł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna