- Sprawca ukradł sprzęt elektroniczny z sali eventowej, nagłośnienie z głównej stajni oraz ujeżdżalni wewnętrznej. W trakcie włamania sprawca kradzieży zdewastował też mienie stajni. Jest mam bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji, ponieważ wkładamy dużo serca i wysiłku, aby reaktywowana stadnina wnosiła dużo uśmiechu i służyła nam wszystkim - przypomina Paweł Marcinkowski, dzierżawca stadniny.
Skradziony sprzęt był pomocny podczas codziennej pracy. O zdarzeniu poinformowano już odpowiednie służby.
- Mamy nadzieję, że sprawca zostanie schwytany, a my odzyskamy skradziony sprzęt - kończy rozgoryczony Paweł Marcinkowski.
W dzisiejszych czasach tam, gzie jest coś w miarę wartościowego, monitoring połączony z firmą ochroniarską to konieczność.
Pragnę zwrócić uwagę ze Stadnina to miejsca gdzie rodzą sie źrebięta i znajdują sie klacze matki. Miejsce w ktorym trzyma się konie to ośrodek jeździecki a nie stadnina. Ośrodek na wyspie Koźle to nie stadnina. Pozdrawiam
A Wyspa piszemy z dużej litery, ponieważ to nazwa.
Akurat w tej sytuacji to raczej rzecz drugorzędna.
Dla osòb codziennie przebywających w stajni ta kradzież podwòjnie boli, bo Stadnina na Wyspie dla wielu z nas jest bardzo znaczącym miejscem.
Myślę, że nawet drugim domem. Zabrano sprzęt elektroniczny, z ktòrego na codzień korzystamy
podczas codziennych zajęć na stajni. Połakomili się nawet na kilka butelek soku do herbaty. Przykre, że są wśròd nas osoby, ktòre na co dzień wydawałoby się,że są uczciwe, a w rzewistości mają w sobie tyle zła. Mamy nadzieję, że razem, wspòlnymi siłami, wraz z Funkcjonariuszami Policji, znajdziemy sprawcòw tego zdarzenia. Chcielibyśmy spojrzeć im w oczy i zadać pytanie: Czy są z siebie dumni ? Czy czują satysfakcję? i przekazać im informację: "Karma wraca każde działanie ma swòj skutek i konsekwencje"
Złodziej ma na te wartości WYWALONE, to ktoś co wiedział co kraść bo wcześniej to widział
Coś nie ma szczęścia ta stadnina.