
Mimo niskich temperatur w ich żyłach płynie gorąca krew. Kilkunastu śmiałków podjęło nietypowe wyznanie byłego triathlonisty Stanisława Zajferta i wzięło udział w "Biegu z gołym torsem", który odbył się w Kędzierzynie-Koźlu 16 stycznia.
Rozebrani do pasa biegacze hartowali się w lesie przy skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i alei Lisa. Po kilkunastominutowym biegu śmiałkowie dodatkowo nacierali się śniegiem. Było zimno, goło i wesoło.