piątek, 29 marca 2024 12:14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Znów przyciągnął mnie Śląsk. Rozmowa z Maciejem Siembiedą

Podobno tak jak nigdy nie przestaje się być alkoholikiem, tak do końca życia jest się dziennikarzem - mówi w rozmowie z „Lokalną” Maciej Siembieda, dziennikarz, reportażysta, doktor nauk społecznych.
Znów przyciągnął mnie Śląsk. Rozmowa z Maciejem Siembiedą

Maciej Siembieda był redaktorem naczelnym dzienników regionalnych: „Gazety Opolskiej”, „Nowej Trybuny Opolskiej”, „Trybuny Śląskiej” i „Dziennika Bałtyckiego”. Od 2014 r. - przez 5 lat - był kierownikiem Katedry Dziennikarstwa Szkoły Wyższej Ateneum w Gdańsku, choć wykładowcą był od pierwszej połowy lat 90. - na Uniwersytecie Opolskim prowadził zajęcia z metod pracy redakcyjnej. Współpracował także z Uniwersytetem Gdańskim oraz Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Jest trzykrotnym laureatem tzw. polskiego Pulitzera, czyli Nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (1992, 1993, 1996) oraz zdobywcą pięciu nagród Media Trend. Od 1993 r. jest członkiem Związku Literatów Polskich. Autor kilku bestsellerów: „444”, „Miejsce i imię”, „Gambit”, „Wotum” oraz „Kukły”.

- Kolejna wizyta w Kędzierzynie-Koźlu. Pamięta pan która?

- Chyba mi już palców u rąk i nóg zabraknie, żeby zliczyć wszystkie moje wizyty w tym mieście, a odwiedzałem je jeszcze w czasach, gdy pracowałem w "Nowej Trybunie Opolskiej", ale i wcześniej. Bardzo to miasto lubię i zawsze tu wracam z ogromnym sentymentem. Natomiast przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Kędzierzynie-Koźlu zostałem zaproszony po raz drugi.

- Ostatnie lata w pana karierze można zaliczyć do bardzo udanych. Napisał pan pięć powieści, z których wszystkie okazały się bestsellerami i są doceniane nie tylko przez czytelników, ale i krytyków literackich.

- W Polsce pojęcie bestselleru jest nieco inne w porównaniu z tym, co obowiązuje na Zachodzie. Różne są, zmieniające się zresztą co roku, kryteria wyznaczające ten próg bestsellera. Ostatnio usłyszałem, że tak naprawdę wydawnictwo ma zysk już wtedy, gdy sprzeda się 3500 książek.

- Szału nie ma.

- Dokładnie. Natomiast o bestsellerze można mówić, gdy czytelnicy kupią od 15 do 17 tys. książek, ale to jest taka dolna granica. Dwie z moich powieści sprzedały się w takim właśnie nakładzie, a pozostałe są na dobrej drodze, by ten cel osiągnąć. W każdym razie każda z tych pięciu przebiła próg 10 tys., więc myślę, że można mówić o jakimś spełnieniu.

Przypuszczam, że niebawem możemy spodziewać się kolejnej pańskiej książki.

- Nowa powieść jest już skończona i ma 600 stron, ale nie wyjdzie w tym roku. Doszliśmy do wniosku z wydawcą, że nie będziemy jej upychać kolanem w okresie przedświątecznym, ponieważ w tym czasie nieco inne gatunki mają rację bytu. Na pewno wydamy to wiosną 2022 roku. Książka nosi tytuł „Katharsis”. Tak naprawdę są to cztery powieści w jednej. Bohaterami są Grecy, którzy przyjechali do Polski w 1949 roku, a konkretnie ojciec i syn. Trzecią postacią w tej hybrydzie jest przedwojenny przemytnik gdyński, bo to była granica z Wolnym Miastem Gdańskiem i tam przemyt kwitł na potężną skalę. Czwartym bohaterem jest gangster z powojennej już Gdyni. Wszyscy czterej spotkają się na Dolnym Śląsku, a połączy ich tajemnica kopalni uranu w Kletnie. Dużo czasu tam spędziłem, zbierając materiał. Znów przyciągnął mnie Śląsk i pewna zdobyta wiedza, a mianowicie, że pierwsza radziecka bomba atomowa powstała z polskiego uranu ze wspomnianego Kletna.

Rozmawiał Andrzej KOPACKI

Całość wywiadu w najnowszym wydaniu Nowej Gazety Lokalnej z 21 września

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mryc 03.06.2022 09:38
Nic tylko czekać na kolejną książkę, Katharsis mam już za sobą - mimo gabarytów jest to tytuł, który bardzo dobrze się czyta, a historia bohaterów jest niebanalna!

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Babcia z oknaTreść komentarza: Tych z żeglugi najczęściej można zobaczyć na podwórku na Bończyka w kłębach dymu.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:57Źródło komentarza: Piłkarze z I LO zostali mistrzami powiatuAutor komentarza: HoffmannTreść komentarza: Przypuszczam że to teren zabudowany to jak mogą pędzićData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:37Źródło komentarza: Tam faktycznie może dojść do tragediiAutor komentarza: ZgredTreść komentarza: Bo mieli wiecej lat na trenowanie...Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:31Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalamiAutor komentarza: perlatorTreść komentarza: piękna postać i piękna historiaData dodania komentarza: 28.03.2024, 14:22Źródło komentarza: 65 lat temu spoczął na kozielskim cmentarzuAutor komentarza: prowizorkaTreść komentarza: Najlepiej odbić piłeczkę. Wójt i cała jego załoga są DLA mieszkańców! To oni powinni przyjmować skargi mieszkańców oraz współpracować z innymi samorządami! DZIAŁAĆ! Za to dostajecie pieniądze. Ciekawe jak mieszkańcy ocenią pracę tego samorządu w nadchodzącym plebiscycie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 14:00Źródło komentarza: W gminie Bierawa chcą uświadamiać, kto zarządza daną drogąAutor komentarza: Z miasta możliwosciTreść komentarza: Brawo!!!!! Zdrowìa i wytrzymałości!!! Wasze rezultaty są kosmiczne!!!Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:36Źródło komentarza: Henryk Szymura mistrzem Europy. Tadeusz Rojewski z dwoma medalami
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 14°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 32 km/h

Reklama
Reklama
6,49
6,65
2,79
45zł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna