czwartek, 18 kwietnia 2024 09:11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Australijskie straszydło w pokrzywnickim lesie

Potocznie nazywany jest ośmiornicą, a także diabelskimi palcami. Jego oficjalna nazwa to okratek australijski. Nasz czytelnik już drugi rok z rzędu natknął się na niego w pokrzywnickim lesie. Zdjęcie tego dziwoląga przesłał naszej redakcji.
Australijskie straszydło w pokrzywnickim lesie

Autor: Foto: Sławomir Wilkowski

Jak można przeczytać na portalu ekologia.pl okratek australijski to grzyb z rodziny sromotnikowatych. Jak sama nazwa wskazuje rośnie głównie na terenie Australii. Chociaż spotkać go można także w Nowej Zelandii i Tasmanii i w południowej i wschodniej Afryce. Co zatem na Starym Kontynencie robi grzyb, który preferuje tropikalne klimaty? Teorii jest kilka.

Prawdopodobnie został zawleczony wraz z ziemią i roślinami sprowadzonymi z Australii do europejskich ogrodów botanicznych. Pierwszy okaz okratka zaobserwowano we Francji, w 1914 roku. Obecnie można go spotkać w wielu regionach świata, także w Polsce. Do naszego kraju trafił prawdopodobnie z ówczesnej Czechosłowacji wraz z transportem australijskiej wełny i roślin. Pierwsze okazy zaobserwowano w latach 70. XX wieku w okolicy Wzgórz Krzyżowych. Ten tropikalny grzyb dobrze przystosował się do nowych warunków klimatycznych - na terenie Polski zanotowano ponad 100 stanowisk okratka. Obecnie okratka można spotkać głównie w Górach Świętokrzyskich, Kotlinie Sandomierskiej, Górach Sowich i na Pobrzeżu Gdańskim.

Okratek australijski pojawia się na początku lata i można go obserwować do listopada, a przy ciepłych zimach – nawet do grudnia. Rośnie w miejscach bogatych w materię organiczną, na  rozkładającym się drewnie głównie w lasach (liściastych lub mieszanych), na ich obrzeżach lub przy drogach leśnych.

Ze względu na osobliwy wygląd okratek budzi ciekawość, ale i obrzydzenie. Niektórzy uważają, że z wyglądu przypomina małą czerwoną ośmiornicę albo egzotyczny kwiat (stąd dawna nazwa okratka: kwiatowiec australijski). W Wielkiej Brytanii okratek jest powszechnie znany jako Diabelskie Palce, a w niektórych częściach USA nazywany jest śmierdzącą ośmiornicą.

Nie jest to grzyb trujący, jednak ze względu na nieapetyczny aromat, który przyciąga tylko muchy, uznaje się go za grzyba niejadalnego. Póki co w Polsce należy do rzadkości, ale dzięki owadom, które roznoszą jego zarodniki, rozprzestrzenia się coraz bardziej. Z czasem pewnie będzie go coraz więcej. Zdaniem mykologów okratek nie jest pasożytem, więc nie szkodzi innym roślinom i nie zagraża naszemu ekosystemowi. W niektórych krajach traktowany jest jako gatunek zagrożony wymarciem i umieszczony na czerwonych lista. W Polsce okratek australijski nie jest grzybem chronionym.


Foto: Sławomir Wilkowski

Foto: Sławomir Wilkowski

Foto: Sławomir Wilkowski

Foto: Sławomir Wilkowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna