niedziela, 28 kwietnia 2024 09:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

13 grudnia. 38. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Strajki, które wybuchły w sierpniu 1980 roku na Wybrzeżu, wymusiły na władzach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zgodę na negocjacje i ustępstwa. Naród poczuł ducha wolności. Nie trwało to długo. Komuniści nie zamierzali dzielić się z nikim władzą. Przyszedł 13 grudnia 1981 roku - dzień, w którym wprowadzono stan wojenny na terenie Polski.
13 grudnia. 38. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
Milicjanci podczas kontroli drogowej

Autor: Foto: archiwum IPN

Następstwem porozumień sierpniowych było powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Rejestracja związku przez sąd w listopadzie 1980 roku, jako uznanie prawnie organizacji pracowniczej, niewątpliwie oznaczała punkt zwrotny w życiu politycznym powojennej Polski. Był to wielki sukces „Solidarności” i porażka wewnętrznie rozbitej, rządzącej krajem, Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Choć związek zdołał osiągnąć szerokie poparcie narodu, to dopiero rejestracja umożliwiła mu jawne funkcjonowanie na scenie politycznej PRL. Nastąpił okres względnej wolności w peerelowskiej rzeczywistości.

 

To była tylko przykrywka. Komuniści nie zamierzali ustępować i respektować treści porozumień. Tym bardziej że „wielki brat” z Moskwy nie był zadowolony i żądał zdecydowanych działań. W grudniu 1980 roku na szczycie państw Układu Warszawskiego minister obrony narodowej generał Wojciech Jaruzelski przedstawił plan zlikwidowania opozycji własnymi siłami. Do dziś trwają spory, czy zapobiegło to interwencji armii sąsiednich krajów, jak to było w 1968 roku w Czechosłowacji. Niektóre ze źródeł podają, że Sowieci koncentrowali wojska na granicy z Polską i wzmacniali garnizony w naszym kraju. Inne mówią o tym, że Leonid Breżniew nie chciał się angażować, bo liczył się z twardym oporem Polaków i bał się reakcji Stanów Zjednoczonych.

 

W każdym razie Jaruzelski dostał wolną rękę i rozpoczęto przygotowania do ogromnej operacji. Jesienią 1981 roku władza była gotowa na rozprawę z opozycją. Do akcji przygotowano 70 tys. żołnierzy i 30 tys. milicjantów. Do tego 1750 czołgów, 1900 innych pojazdów opancerzonych, 9000 samochodów, eskadry helikopterów i samolotów transportowych.

Zanim o szóstej rano 13 grudnia 1981 roku Polskie Radio, a później telewizja, wyemitowały przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, który jako zwierzchnik sił zbrojnych stanął na czele powołanej Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, o wprowadzeniu stanu wojennego, w nocy milicja i ZOMO rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję aresztowań działaczy opozycji. Z mieszkań wyciągnięto tysiące ludzi. Jednocześnie zablokowano granice, lotniska, główne węzły kolejowe i drogowe, odcięto telefony, wprowadzono cenzurę korespondencji i godzinę milicyjną, wstrzymano wydawanie prasy poza dwoma tytułami - „Trybuną Ludu” i „Żołnierzem Wolności”, zmilitaryzowano najważniejsze obiekty i fabryki w kraju.

 

Władza jako oficjalną przyczynę wprowadzenia stanu wojennego podała pogarszającą się sytuację gospodarczą kraju, demoralizujące działania opozycji i niepewną sytuację polityczną, które mogą doprowadzić do ruiny państwa.

Wprowadzenie stanu wojennego nie poprawiło sytuacji gospodarczej w kraju. Było coraz gorzej, jednak zastraszone i wymęczone społeczeństwo nie miało już siły protestować. Kiedy komuniści uznali, że opozycja jest na tyle rozbita, że nie stanowi już zagrożenia, a sytuacja w kraju jest opanowana, zdecydowali w grudniu 1982 roku o zawieszeniu niektórych sankcji wprowadzonych rok wcześniej. Stan wojenny zniesiono całkowicie dopiero 22 lipca 1983 roku.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: JaTreść komentarza: Bez przekonania to jasne, ale gdzie kładki dla pieszych? Wiadomo są w mieście inne priorytetowe sprawy jak sadzenie kwiatków. Obwodnica która powinna przyspieszyć, oraz upłynnić ruch, stała się miejscem polowania na kierowców.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 17:59Źródło komentarza: Pędził obwodnicą Kędzierzyna-Koźla i stracił prawo jazdyAutor komentarza: ŁysyTreść komentarza: Sam się karaj.jak u "góry" będą święte krowy to nie dziw się . Bo ryba psuję się od głowy,a ostatnie lata pokazały że mamy "święte krowy"ktorym prawo maja w dupie .Data dodania komentarza: 27.04.2024, 17:23Źródło komentarza: Pędził obwodnicą Kędzierzyna-Koźla i stracił prawo jazdyAutor komentarza: UfooTreść komentarza: To włamanie polega na tym, że kolega podał hasło do fb na podstawinej stronie.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 17:15Źródło komentarza: Podali kod BLIK i stracili kasę. Coraz więcej oszukanychAutor komentarza: Matka PolkaTreść komentarza: Człowieku, o czym ty bredzisz!! Lata 90-te i początek dwutysięcznych: "przekształcenia" własnościowe, grupowe zwolnienia pracowników, szalejące bezrobocie, głodowe zasiłki... Masz jeszcze mleko pod nosem, czy sklerozę i zdążyłeś już zapomnieć?! Zdrowia życzę i roztropności!Data dodania komentarza: 27.04.2024, 16:40Źródło komentarza: Koz All Music Festiwal i Majówka z MOKAutor komentarza: FiluTreść komentarza: Na ten moment powiedziała. A na kolejny moment chętnie sprzedadzą. Np do Płocka.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 16:19Źródło komentarza: Grupa Azoty nie zamierza sprzedać klubu ZAKSAAutor komentarza: AndTreść komentarza: Karać, karać jeszcze raz karać.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 13:11Źródło komentarza: Pędził obwodnicą Kędzierzyna-Koźla i stracił prawo jazdy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 17°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna