Jeśli chodzi o prezydenta Trumpa, to lekarstwo nie nadejdzie z agresywnych działań prawnych przeciwko firmom kryptowalutowym, pomimo polityki Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pod kierownictwem byłego szefa Gary'ego Genslera. W rzeczywistości zastępca prokuratora generalnego Trumpa, Todd Blanche, nakazał prokuratorom federalnym zaprzestanie "postępowań sądowych lub działań egzekucyjnych, które skutkują nałożeniem ram regulacyjnych na aktywa cyfrowe". Kto zatem będzie pilnował rynku? "Faktyczni regulatorzy prezydenta Trumpa [będą] wykonywać tę pracę poza represyjnym systemem sądownictwa karnego" – odpowiada Todd.
Nowa SEC pod rządami Trumpa nie zwlekała z wdrażaniem jego polityki. W lutym 2025 roku SEC porzuciła sprawę przeciwko Coinbase, która została wszczęta na tej podstawie, że giełda powinna była zarejestrować się w celu sprzedaży papierów wartościowych. W tym samym miesiącu SEC zamknęła księgi śledztwa w sprawie Uniswap Labs – kontrolera największej zdecentralizowanej giełdy kryptowalut. W marcu zniknęły również kłopoty prawne, których doświadczył Kraken – kolejna scentralizowana giełda. Jeśli chodzi o dochodzenie SEC w sprawie rynku NFT OpenSea, to odpadło .
Pomimo tego zwrotu w kierunku pobłażliwości, dwie ważne sprawy SEC zostały zawieszone na 60 dni, a nie całkowicie oczyszczone z zarzutów. Były to sprawy przeciwko giełdzie Binance i emitentowi monet Justinowi Sunowi, które wiązały się z dodatkowym zarzutem manipulacji na rynku. SEC jest zatem w trakcie definiowania swojej roli w odniesieniu do bezpieczeństwa aktywów cyfrowych, ale z silnym odchyleniem od zaangażowania prawnego.
Jakie są prawdopodobne skutki tego rodzaju polityki dla całego sektora i, co nie mniej ważne, dla wszystkich zainteresowanych handlem Bitcoinami? Najpierw jednak zapoznajmy się z aktualną sprawą SEC przeciwko Ripple Labs.
Efekty falowania
W lipcu 2023 r. amerykańska sędzia okręgowa Analisa Torres orzekła, że sprzedaż tokena XRP firmy Ripple na scentralizowanych giełdach nie stanowi sprzedaży papieru wartościowego, zwalniając Ripple z opłaty sprzedaży papierów wartościowych bez odpowiedniej licencji. Sprawy nie poszły jednak całkowicie po myśli Ripple, ponieważ Torres zgodził się z byłym przewodniczącym SEC Genslerem, że tokeny XRP sprzedawane instytucjom finansowym spełniają definicję sprzedaży papierów wartościowych. Sprzedaż ta nie była trywialna, wynosząc 728 milionów dolarów, a Torres nałożył na Ripple grzywnę w wysokości 125 milionów dolarów, utrzymując ją jednak w zawieszeniu, dopóki Ripple nie będzie mógł odwołać się do Sądu Apelacyjnego Drugiego Okręgu USA.
Nowością w marcu 2025 r. było to, że SEC złożyła odwołanie od pierwszego ustalenia sądu Torresa, skutecznie przyznając, że tokeny XRP nie są papierami wartościowymi. Odpowiedzią dyrektora generalnego Ripple, Brada Garlinghouse'a, było zwycięskie okrążenie, w którym pochwalił "długo oczekiwaną kapitulację" SEC w tym punkcie. Rzeczywiście, orzeczenie sądu może być punktem zwrotnym w walce sektora kryptowalut o doprowadzenie do adopcji w głównym nurcie. Jeśli handel bitcoinami nie będzie obciążony przeszkodami regulacyjnymi, które mają zastosowanie do papierów wartościowych, może się rozwijać i przynieść ze sobą nową falę zaufania do kryptowalut.
Spotowe fundusze ETF
Oczekuje się, że jedną z rzeczy, które SEC zrobi, aby pobudzić sektor, jest zatwierdzenie większej liczby spotowych kryptowalutowych w formie funduszy ETF. Taki rozwój sytuacji nie byłby błahostką. Na rynku jest wielu potencjalnych uczestników, którzy nie chcą mieć do czynienia z giełdami online lub portfelami kryptowalutowymi. Spotowe fundusze ETF pozwalają im uzyskać ekspozycję na rzeczywiste ruchy cen tokena, ale ze wszystkimi korzyściami płynącymi z handlu ze zwykłego rachunku maklerskiego. Ponieważ ETF-y są przedmiotem obrotu jak akcje, są one prawdopodobnymi kandydatami na te niewykorzystane napływy.
Mamy pewien precedens do przejrzenia w ocenie potencjalnego wpływu tych ETF-ów na rynek. ETF-y Spot Bitcoin stały się dostępne 11 stycznia 2024 r. i w ciągu pierwszego roku notowań zgromadziły wpływy netto w wysokości około 36,2 mld USD. W rzeczywistości najpopularniejszy fundusz – iShares Bitcoin Trust (IBIT) – otrzymał w tym roku aż 38 miliardów dolarów, ale zostało to złagodzone przez duże odpływy z Grayscale Bitcoin Trust w wysokości 21 miliardów dolarów. Były też spotowe ETF-y, które, szczerze mówiąc, w ogóle nie wzbudziły większych emocji, na przykład fundusze oferowane przez Invesco, VanEck i WisdomTree, które przyniosły mniej niż 1 miliard dolarów. Mimo to szybki postęp odnotowany przez IBIT był szokujący: osiągnęli 50 miliardów dolarów w zarządzanych aktywach w zaledwie 227 dni, pobijając poprzedni rekord 1 323 dni ustanowiony przez iShares Core MSCI Emerging Markets ETF.
Końcowe przemyślenia
Kryptowaluty to wrażliwa branża. Ponieważ opiera się na pewności siebie prawdziwych, żywych, istot ludzkich, pozostaje bardzo podatna na napady paniki i awersję do ryzyka. Mogą one być wywołane przez różnego rodzaju rzeczy, w tym włamania do kryptowalut, sprawy sądowe i wpływ wydobywania bitcoinów na środowisko. W szerszej skali, niepewność gospodarcza spowodowana napięciami geopolitycznymi również odwróciła ludzi od handlu Bitcoinami.
Nie ma gwarantowanej ścieżki rozwoju sektora, więc ostateczny wpływ spotowych funduszy ETF na kryptowaluty pozostaje zależny od szerokiej gamy czynników mikro i makro. Mimo to ETF-y stanowią kanał dla inwestorów instytucjonalnych i detalicznych, aby uzyskać dostęp do rynku na własnych warunkach, co może przyciągnąć do sektora więcej uczestników z głębokimi kieszeniami. Mogłoby to wzbogacić rynek o znacznie większą płynność, co podniosłoby ceny tokenów. Co ważniejsze, przyczyniłoby się to do zwiększenia zaufania, którego ten sektor tak bardzo potrzebuje.

















Napisz komentarz
Komentarze