Cel jest szczytny, ponieważ złote rączki harcerzy potrafią przerobić przekazany przez darczyńców stary, zdezelowany jednoślad w piękny rower, który w efekcie może komuś posłużyć jeszcze przez długie lata.
Jednoślady po harcerskich przeróbkach zyskują więc nowe życie, gdyż młodzi mechanicy oddają je w ręce osób, które ich najbardziej potrzebują.
Harcerskie Szponty Rowerowe to prosty plan i prosty efekt. Pod okiem MasterRowerMagika pogrzebią w swoich rowerach, tak dla pewności, aby rozróżniali siodełko od łańcucha zbiorą kilka zbędnych i zdezelowanych rowerów przywrócą rower lub dwa do życia... i doprowadzą go do szału lub pełnej jego sprawności technicznej. Rower lub dwa - wyśmigane i ze świątecznymi życzeniami podarują tym, którym będzie służył od teraz do wtedy – czytamy na facebookowym profilu Samodzielnej Drużyny Harcerskiej „Bracia Ognia” im. płk. Jana Piwnika.
Jeśli ktoś chciał pomóc w naprawie, albo podarować jakiegoś grata, miał ku temu okazję, ponieważ pierwsza zbiórka zdezelowanych jednośladów na rzecz Harcerskiej Składnicy Rowerowej prowadzona była w HarcBazie 7 Samodzielnej Drużyny Harcerskiej „Bracia Ognia” już 29 listopada, a dwie kolejne 2 i 4 grudnia.
- Jeżeli zalegają wam w piwnicach, garażach i innych tam miejscach jakieś stare nieużywane i nikomu niepotrzebne rowery, bardzo chętnie przywrócimy je do życia i podarujemy jeszcze przed świętami potrzebującym je osobom. Jeżeli ktoś chciałby podarować rower, ale nie ma go jak dostarczyć to umówimy się indywidualnie i jakoś temu zaradzimy. Z góry dziękujemy i czekamy na każdy zapomniany rower – pisali na początku grudnia w mediach społecznościowych ambitni harcerze.
Gratozbieraczami 2 grudnia byli Błażej i Maks, a dwa dni później Leon i Kuba. Wielkie brawa dla tych młodych i ambitnych chłopaków.
Pomysł realizowany jest w ramach programu Opolska Młodzież w Działaniu finansowanego ze środków z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego.


















Napisz komentarz
Komentarze