resuscytacja

Mężczyzna, pod którym załamał się lód na Kanale Gliwickim w Kędzierzynie-Koźlu, został wyciągnięty spod wody i przetransportowany do szpitala.

U 84-letniego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Żona poszkodowanego wezwała pomoc i sama przystąpiła do resuscytacji. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 zostali zadysponowani do pomocy przy zniesieniu poszkodowanej z czwartego piętra bloku przy ulicy Zielonej na osiedlu Pogorzelec.

W sobotę, 7 listopada tuż przed północą dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu odebrał zgłoszenie dotyczące mężczyzny leżącego na trawniku bez funkcji życiowych. Zauważyli go przechodnie, którzy wezwali pomoc.

Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK), jest główną przyczyną zgonów na całym świecie. W Polsce umiera codziennie około 90 osób. Większość wypadków ma miejsce poza szpitalem: na ulicy, w pracy lub w domu. Ta liczba mogłaby być mniejsza, gdyby u poszkodowanych resuscytację podjęto natychmiast.

W piątek, maja po godzinie 15 na ulicy Wojska Polskiego interweniowały dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna zasłabł na chodniku.