wtorek, 19 marca 2024 10:39
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Historyczna sensacja łącząca Koźle z Większycami. Tajemniczy tunel nie jest jedynie wyssaną z palca opowieścią

Mieszkańcy Większyc są przekonani o jego istnieniu. Wiele o nim słyszeli z opowieści swoich rodziców i dziadków. Chodzi o owiany tajemnicą tunel prowadzący z większyckiego pałacu do kozielskiego zamku. Wiele wskazuje na to, że widzieliśmy jego fragment!
Historyczna sensacja łącząca Koźle z Większycami. Tajemniczy tunel nie jest jedynie wyssaną z palca opowieścią
Foto: Andrzej Kopacki

Autor: Tajemniczy tunel w piwnicach większyckiego pałacu

Nie jest tajemnicą, że pod Koźlem znajduje się cała sieć tuneli, korytarzy i lochów. Nie wszyscy jednak słyszeli o starym podziemnym przejściu, które łączy kozielski zamek z pałacem w pobliskich Większycach. Odległość między tymi obiektami wynosi w linii prostej 2,81 km.

W istnienie takowego tunelu wierzy wiele osób. Związane z nim legendy przekazywane są bowiem z pokolenia na pokolenie. Jego odkrycie ucieszyłoby zapewne miejscowych eksploratorów i miłośników historii.

- Mielibyśmy sensację na skalę europejską, gdybyśmy odkryli to przejście - tak kilka lat temu powiedział „Lokalnej” Bolesław Bezeg z Muzeum Ziemi Kozielskiej.

Z dziada pradziada

Obecni mieszkańcy Większyc na ogół nie posiadają wiedzy, gdzie dokładnie znajduje się wejście do legendarnego tunelu.  Jednak przyznają, że tutejsi seniorzy, którzy odeszli już z tego świata, wielokrotnie potwierdzali istnienie tego podziemnego korytarza.

Niektóre osoby, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać, twierdzą jednak, że wejście do tunelu znajduje się pod tarasem większyckiego pałacu, gdzie stoją obecnie parasole restauracyjnego ogródka piwnego.

- Mój wujek, który urodził się w 1925 roku i zmarł jakieś 6 lat temu miał doskonałą, wręcz fotograficzną pamięć. To właśnie on opowiadał mi, że taki tunel istnieje i potwierdził, że wejście do niego znajduje się właśnie pod tarasem większyckiego pałacu. Wiele lat temu starsze kobiety, które niestety już nie żyją, również dzieliły się  niesamowitymi wspomnieniami w trakcie zimowego darcia pierza. Mówiły wówczas, że wiedzą gdzie jest wejście do tego tunelu - opowiada mieszkaniec Większyc Norbert Greger.

„Niespodzianka” pod domem

Tuż obok pałacu w Większycach mieszka małżeństwo, które w 1992 roku przyjechało tu z Warszawy. Ludzie ci nabyli od osoby prywatnej pokaźnych rozmiarów stary dom przy ul. Kozielskiej 17. Mieszkają w nim do dziś. Remontowali go przez wiele lat.

- Mury tego budynku mają 70 cm. Nawet podczas upałów w środku jest 20 st. C. Z kolei w zimie podczas ostrych mrozów jest tu cieplutko i to bez ogrzewania - mówi Halina Stasiewicz-Majkowska, która pokazuje oddalony o kilkadziesiąt metrów od jej domu majestatyczny pałac w Większycach.

- Podczas remontu z lat 1992-93 tuż obok naszego budynku natrafiłem na dziwną jamę. Była bardzo głęboka. Liczyła co najmniej trzy metry. Bardzo możliwe, że był to fragment tego podziemnego przejścia biegnącego od strony pałacu. Z kolei nasi sąsiedzi opowiadali mi kiedyś, jak ich koń razem z wozem wpadł nagle do jakiegoś tajemniczego zapadliska - wspomina mąż pani Haliny Andrzej Majkowski.

Tam naprawdę coś jest

Właściciel Restauracji „Pałac Większyce” Artur Biernacki odsłonił przed nami kolejne tajemnice tego miejsca.

- Historia pałacu jest wspaniała. Już przed laty dotarła do mnie informacja o istnieniu takiego tunelu. Nie natrafiliśmy jeszcze na stuprocentowy dowód na jego istnienie, dlatego też poszukiwania cały czas trwają. Mamy natomiast podejrzenia, gdzie mógłby się on znajdować - mówi Artur Biernacki.

Nasz rozmówca przekonuje, że skoro jest to jakieś sekretne przejście, to musi być ono bardzo dobrze zamaskowane. Oczywiście wierzy w jego istnienie i chciałby je bardzo odnaleźć. Artur Biernacki nie wyklucza również, iż wejście do niego może być ukryte nie tyle w samym pałacu, lecz gdzieś na  jego obrzeżach lub w ogrodzie. Jednak pewne ciekawe odkrycie naprowadza go na inny trop. Właściciel pałacu potwierdza bowiem, że w podziemiach potężnej budowli znajduje się coś co przypomina fragment tunelu, który przedstawia poniższy filmik.

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

- Oczywiście nie jest to miejsce ogólnodostępne. Przypuszczamy gdzie zaczyna się ów podziemny korytarz. Prawdopodobnie wejście do niego zostało zamurowane, ale trudno teraz ustalić kiedy i przez kogo - wyjaśnia Artur Biernacki. - Zapewne ktoś zadbał o to, aby dobrze zabezpieczyć i ukryć wejście do tunelu, dlatego trudno je teraz zlokalizować.

Większycki rys historyczny

Pierwszy raz w dokumentach zapiski o Większycach pojawiły się w 1516 roku. Większyce były częścią majątku kozielskiego, który w 1799 roku przejęło państwo pruskie.

Od 1852 roku dobra w Większycach były w posiadaniu radcy handlowego oraz filozofa Marca Heymanna. Zajmowały one powierzchnię liczącą około 798 hektarów. W latach 60. XIX wieku Heymann założył 22 ha park krajobrazowy z 69 gatunkami drzew i krzewów, z poszanowaniem harmonii i walorów pagórkowatego terenu z zasilanym przez podziemne źródło stawem. Na stawie znajduje się wyspa, gdzie według legendy stała kiedyś piękna biała altanka z posągiem Adama i Ewy, któremu przy romantycznych zachodach słońca często towarzyszyły pary zakochanych.

Zakończenie budowy pałacu datuje się na rok 1871. Wcześniej wyburzono drewniany dwór i to właśnie w jego miejsce, na delikatnym wzgórzu powstał przepiękny pałac.

Heymann potrafił docenić czasy prosperity, które po wojnie niemiecko-francuskiej obdarowały kraj niespotykanym wręcz rozwojem. Dlatego z wdzięczności przy wejściu po schodach do wieży kazał umieścić istniejący do dziś napis, który w języku polskim brzmi: „Wybudowano mnie w wielkich czasach, dobrze temu, kto oglądał takie czasy”.

To był bogacz

Jak donosi portal "Sokoli Szlak" Heymann postanowił pochwalić się swoim bogactwem. Napisał do cesarza list z prośbą, by ten wyraził zgodę na wyłożenie podłogi jednej z sal złotymi monetami. Cesarz przystał na prośbę stawiając warunek: złote monety miały być ułożone pionowo jedna przy drugiej, by nie deptano jego wizerunku chodząc po monetach ułożonych poziomo. Nie chciał zwyczajnie, by w ten sposób bezczeszczono jego wizerunek. Właściciela pałacu zaskoczyła ta odpowiedź, bo choć był majętnym człowiekiem, to tak ułożone monety zrujnowałyby go finansowo. Zrezygnował więc z pomysłu.

Pałac był własnością Heymanna do 1912 roku, kiedy to został sprzedany Emilowi Phyrkoschowi, właścicielowi jednego z większych w tamtym czasie zakładów nawozów sztucznych w Raciborzu. Według opowieści każdego lata dwanaścioro wnucząt Emila przybywało do Większyc. Spędzali wakacje wiosłując na pałacowym stawie. W parku było i jest do dziś źródło, z którego cała familia beztrosko piła wodę. Każdego dnia przed jedzeniem wnukowie na prośbę dziadków przynosili dzbanek wody. Podczas chrztu w rodzinie, woda ze źródełka z parku służyła do chrztu dla wnuków i prawnuków.

Wielki remont

Tuż przed II wojną światową Emil Phyrkosch przekazał całą posiadłość na cele społeczne i założono tam przedszkole. W czasie wojny, pod patronatem Czerwonego Krzyża, w pałacu mieścił się szpital dla oficerów niemieckich, natomiast już po wojnie dla żołnierzy radzieckich. Od 1946 do 1986 roku w funkcjonował tam Uniwersytet Ludowy. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków pod numerem 2116/85 z dnia 11.11.1985 roku.

Od 2003 roku pałac jest własnością prywatną. W 2004 roku na jego terenie rozpoczęto prace budowlane oraz konserwatorsko-renowacyjne, dzięki którym pałacowi przywrócono dawną świetność przypadającą na koniec XIX wieku. W ramach wspomnianych prac konserwatorskich, na terenie całego obiektu zostały przeprowadzone badania stratygraficzne tynków wewnętrznych w celu określenia powierzchni malarskich. Istniejące polichromie zostały odsłonięte i poddane konserwacji. Wszelkie prace prowadzono w oparciu o opracowany program konserwatorski zatwierdzony przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Opolu.

- Jeśli ten dawny korytarz udałoby się odtworzyć, to stanie się on niezwykle rzadką atrakcją turystyczną, która przyciągnie tu mnóstwo miłośników historii nie tylko z naszego regionu - dodaje na koniec Artur Biernacki.

Trzymamy więc kciuki za to, aby stary podziemny korytarz łączący Koźle z Większycami został w niedalekiej przyszłości spenetrowany. Kto wie, jakie tajemnice skrywają jego ciemności?

Zapraszamy też do poniższej fotogalerii!

 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: koziołTreść komentarza: Tłumy były na tych spotkaniach, widać że koledzy z komitetu za widownie robią, masełko i jagielko obecniData dodania komentarza: 19.03.2024, 09:41Źródło komentarza: Zakończył się cykl spotkań władz miasta z mieszkańcamiAutor komentarza: JanTreść komentarza: Dlaczego tylko jeden gabinet udziela świadczeń. Zawsze w mieście były 3 albo 4Data dodania komentarza: 19.03.2024, 09:00Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle wysyła na badaniaAutor komentarza: koziołTreść komentarza: Jargieło był w SLD ale teraz lepiej mu się wałki kręci z PO i KO społecznikami którzy po przeszło 30 lat zajmują społeczne stanowiska w mieszkaniowe tam gdzie kasa szerokim nurtem płynie i jest co kraść stołki w nich rodziną obsadzone mafia krora, dba tylko o swój interes nie o ludzi w mieście im mówimy paData dodania komentarza: 19.03.2024, 03:37Źródło komentarza: Inauguracja kampanii wyborczej Sabiny Nowosielskiej. Lista kandydatówAutor komentarza: LolTreść komentarza: U Hołownia za miejsce jeden się płaci 20 tys a, tu ile.. nie stać było opłacić haraczu z kosmetycznego biznesu i być 1 na liścieData dodania komentarza: 19.03.2024, 03:19Źródło komentarza: Agness Dąbrowska startuje do rady powiatuAutor komentarza: gośćTreść komentarza: A może wystarczy je ocieplić porządnie dachy fundamenty bo tego też nie robią ale od kzdegm małego bloku np 15 mieszkań miasto bierze ok 10 tys rocznie na swoje pensjeData dodania komentarza: 19.03.2024, 03:12Źródło komentarza: Prezydent Kędzierzyna-Koźla o rozwoju mieszkalnictwaAutor komentarza: hahaTreść komentarza: uchodźca z AfrykiData dodania komentarza: 19.03.2024, 03:09Źródło komentarza: Prezydent Kędzierzyna-Koźla o rozwoju mieszkalnictwa
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
6,49
6,65
2,79
45zł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna