Dębowa sprzed trzech dekad. Wspomnienia WOPR-owców. ZDJĘCIA

„Jedynie gmina Kędzierzyn-Koźle udostępniła nam budynek WOPR-ówki bez wyposażenia. Wówczas WOPR-owcy zakasali rękawy i wzięli się do roboty. Dzięki dobrym ludziom z Zakładów Chemicznych „Blachownia” oraz zbiegowi okoliczności (likwidacja ośrodków wypoczynkowych Azotów i Blachowni w Januszkowicach) udało się stworzyć bazę na Dębowej. Postawiono domki campingowe, wiaty, ukończono prace remontowe WOPR-ówki, doprowadzono energię elektryczną, wodę, kanalizację, posadzono drzewa, zniwelowano teren, wygospodarowano kąpielisko. Na teren dojeżdżaliśmy wałem od Makadamu. Powódź w 1997 r. zniszczyła częściowo naszą pracę, gdyż cały ośrodek wraz z dołem WOPR-ówki został zalany. To nie zniechęciło Zarządu i ponownie powrócono do zagospodarowywania obiektów i terenu. Dzisiaj teren ośrodka i infrastruktura cieszy oko, ale pracy nie brakuje. Remontujemy starzejące się już budynki, utrzymujemy porządek wokół kąpieliska i terenu szkoleniowego. Nie wymieniamy osób zasłużonych w tworzeniu ośrodka i jego zagospodarowywaniu, gdyż było ich bardzo wielu. Niektórych już z nami nie ma. Dziękujemy wszystkim za dotychczasowy wkład pracy i liczymy na dalszą pomoc materialną i pracę społeczną” – można przeczytać na stronie kędzierzyńsko-kozielskiego WOPR-u.