Z mieszkania na pierwszym piętrze wyciekała woda, która zalewała lokal na parterze. Nikt nie reagował na pukanie do drzwi, a przez okno było widać światło. Sąsiedzi obawiali się najgorszego. Strażacy siłowo weszli do mieszkania, ale nikogo w nim nie było. Okazało się, że z wirującej pralki odczepił się wąż. Strażacy wyłączyli urządzenie i zakręcili wodę. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 27 marca około godziny 20.30.
Reklama
Z mieszkania wyciekała woda, a w oknach świeciło się światło
Zastęp straży pożarnej, patrol policji oraz straż miejska interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Damrota w Kędzierzynie-Koźlu.
- 27.03.2022 20:53

Reklama
















Napisz komentarz
Komentarze