„W naszym regionie łosie pojawiają się sporadycznie, a szkoda, gdyż zwierzę jest wyjątkowo fotogeniczne” - można przeczytać na fecebookowym profilu Nadleśnictwa Kędzierzyn.
Samiec (byk) osiąga 540–740 kg masy ciała, a wysokość od 1,5 m do ponad 2 m (A. alces gigas). Największy zanotowany osobnik, znaleziony w 1897 roku mierzył 2,34 m, ważył 825 kg, jego poroże miało rozpiętość 199 cm. Samica (łosza, klępa) jest niższa i lżejsza, osiąga masę około 400 kg.
- Natknęłam się na niego w środę (27 kwietnia – red.), gdy biegałam po lesie z moimi znajomymi, a było nas ośmioro - relacjonuje prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska, która również jest mieszkanką os. Azoty. - Zastanawialiśmy przez 9 kilometrów czy to był łoś, czy też jeleń. W tym tygodniu widziała go też w pełnej okazałości moja córka, będąc z psem na spacerze. - informuje pani prezydent, która skontaktowała się w tej sprawie z Nadleśnictwem Kędzierzyn.
Leśnicy byli mocno zaskoczeni tą informacją, deklarując, że spróbują zlokalizować zwierzaka, który podobno zapuszcza się też w okolice ruchliwych dróg. Wówczas łatwo o potrącenie łosia przez samochód. Kierowcy przejeżdżający przez os. Azoty proszeni są więc o zachowanie ostrożności.
Jak można przeczytać na Wikipedii łoś euroazjatycki to największy współcześnie żyjący gatunek ssaka kopytnego z rodziny jeleniowatych, wyróżniający się charakterystycznym porożem i wyjątkowo długimi kończynami. Żyje w podmokłych lasach północnej Eurazji i Ameryki Północnej. Występujący w Polsce podgatunek A. a. alces - łoś europejski jest największą żyjącą w Polsce zwierzyną łowną. Jest rzadki i objęty całorocznym okresem ochronnym.
Łoś zasiedla leśne i zakrzewione tereny podmokłe, bagna, mokradła, torfowiska, trzęsawiska, tereny zalewowe, nad jeziorami i rzekami. Przed nadejściem zimy przenosi się na wyżej położone tereny, do lasów iglastych.
Po II wojnie światowej w Polsce łoś zachował się jedynie na Podlasiu (gmina Goniądz, Rajgród). Obecnie polska populacja została odbudowana. Na początku XXI wieku dość licznie występował między innymi w Biebrzańskim (ok. 600 osobników), Kampinoskim (ok. 300 osobników) i Poleskim Parku Narodowym (ok. 150 osobników), a także w Puszczy Bydgoskiej, na terenie Wielkopolski oraz w Małopolsce w Puszczy Dulowskiej (kilkanaście osobników), jednak od tego czasu jego pogłowie, dzięki akcjom ochronnym (m.in. wprowadzone w 2001 roku przez Ministerstwo Środowiska moratorium na odstrzał łosi), bardzo wzrosło, przy czym dokładna liczebność jest nieznana (oceniana obecnie na 21 tys.).



















Napisz komentarz
Komentarze