Łącznie 102 sztuki karpi i amurów o sumarycznej wadze przeszło 877 kg złowiono podczas trzydniowych zawodów. Z grona 21 teamów tylko dwóm nie udało się wyciągnąć z wody żadnej sztuki. Sztukę największą, czyli Big Fisha: amura o masie 18,470 kg złowiła team Jakub Ofiarski i Paweł Bańkowski z PZW Okręg w Białymstoku. Ostatecznie drużyna ta uplasowała się na trzecim miejscu, z dorobkiem pięciu amurów i jednego karpia. Wicemistrzami Polski zostali Andrzej Brożyna i Waldemar Schreiber. Reprezentanci PZW Strzelce Opolskie Miasto w ciągu 72 godzin zdołali wyciągnąć z wody 12 karpi, z czego najokazalszy ważył 16,430 kg. Najlepiej wspominać będą mistrzostwa w Dębowej Wojciech i Jakub Tomczykowie. Łupem członków Okręgu PZW Sieradz padło aż 18 ryb - 13 karpi i pięć amurów. Największe ryby z każdego gatunku, jakie udało się złowić mistrzom, przekraczały wagę 14 kg.
- Dębowa w tym roku okazała się bardzo łaskawa. Dopisała zarówno pogoda, jak i ryby. Należy pochwalić zawodników za profesjonalizm i fachowe obchodzenie się z rybami - mówi Tomasz Jędrzejczyk, prezes PZW Kofama Reńska Wieś. Dodaje, że ozdobą zawodów był przepiękny karp koi o masie blisko 11kg. - Całe zawody dostarczyły mnóstwo emocji. Organizacja, przepływ informacji, wspaniała atmosfera na piątkę z plusem - podsumowuje Jędrzejczyk.




















Napisz komentarz
Komentarze