- Na pewno w tym meczu jest jakiś dodatkowy smaczek. Zawsze przeciwko byłemu klubowi nie gra się łatwo - uważa Rafał Szymura, który w latach 2020-2024 grał w Jastrzębiu Zdroju. - Nie będziemy faworytem tego spotkania. Wiemy, co Jastrzębski Węgiel potrafi pokazać na boisku. Musimy skupić się przede wszystkim na naszej grze. Szykujemy się na ciężkie spotkanie, ale nie zwieszamy głów. Z czołówki tabeli zmierzyliśmy się do tej pory z drużynami z Warszawy oraz Lublina i nie wyglądało to najlepiej, bo przegrywaliśmy po 0:3. Chcemy to teraz zmienić, ale czy się uda, to zobaczymy w sobotę. Dyspozycja dnia zapewne zaważy na tym, ale jesteśmy zwarci i gotowi. Super, że będzie pełna hala. Cieszymy się, że kibice przyjdą i zrobią hałas. Zrobimy wszystko, aby ten mecz był fajny dla oka, i żebyśmy to my cieszyli się ze zwycięstwa - dodał przyjmujący ZAKSY.
- Dla nas to będzie fajny sprawdzian. Myślę, że nie zaskoczę tym, gdy powiem, że do każdego meczu musimy się przygotować, i że pojedynek z Jastrzębskim Węglem będzie szczególnie ciężki. Zobaczymy, jak będzie, ale na pewno nie łatwo. Mam nadzieje, że powalczymy. Nie wyjdziemy na parkiet z nastawieniem, że to przecież mistrz Polski i aktualny lider i zobaczymy, co dziś grają, bo może będą mieli gorszy dzień. Nie, tak nie można. Nie mamy nic do stracenia, a możemy tylko zyskać. Osobiście chcę dać z siebie maksa - dodał Igor Grobelny.
Wszystkie bilety na spotkanie w hali przy ul. Mostowej zostały wyprzedane. Transmisja w Polsacie Sport od godz. 14.45.




























Napisz komentarz
Komentarze