Wiec wyborczy odbył się w parku Pojednania. Wzięło w nim udział kilkaset osób. Zanim na scenie pojawił się kandydat na Prezydenta RP do udziału w wyborach zachęcali m.in.: starosta powiatu Artur Maruszczak, wojewoda opolski Monika Jurek, prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski oraz posłowie na Sejm RP Paweł Masełko i Witold Zembaczyński. Kilkanaście minut po 16 w parku pojawił się Rafał Trzaskowski, który został entuzjastycznie powitany przez zgromadzonych.
- Park Pojednania, w którym się spotykamy, niech będzie symbolem tej kampanii dla Rafała. Cieszymy się, że wybrałeś Kędzierzyn-Koźle. Jesteśmy z tobą - witała gościa ze stolicy prezydent miasta Sabina Nowosielska.
- Kędzierzyn-Koźle musiał być na mojej drodze. Mam wielki sentyment do tego miasta, bo w nim urodziła się moja żona. W związku z tym trudno, żebym was nie odwiedził i bardzo się ciesze, że tutaj jestem - mówił kandydat.
Rafał Trzaskowski rozpoczął swoje wystąpienie od podkreślenia roli samorządów w państwie. Uważa je za esencje demokracji, a prezydent musi to rozumieć i współpracować z jednostkami samorządu terytorialnego. Mówił o akcji "Samorządy, naprzód", czyli rosnącym w siłę ruchu poparcia, który wspiera kandydata Platformy Obywatelskiej.
- Samorządy dają mi siłę, która niesie mnie do przodu i za to wam dziękuję - przyznał prezydent Warszawy, który przy okazji przedstawił kilka rozwiązań wypracowanych przez samorządy, a które sprawdzają się w skali całego kraju. - Bo trzeba być blisko ludzi, słuchać ich, a potem wprowadzać rozwiązania, które są potrzebne mieszkańcom - podkreślił.
W półgodzinnym wystąpieniu kandydat Koalicji Obywatelskiej poruszył kilka tematów. Mówił między innym o tym, co powinno Polaków jednoczyć, a nie dzielić i jaką widzi w tym rolę głowy państwa.
- Prezydent RP powinien walczyć o to, abyśmy ze sobą rozmawiali, a nie na siebie krzyczeli. Powinien walczyć o to, by wyciągać do siebie otwartą dłoń, pomagać wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują, a nie wyciągać do innych zaciśniętą pięść przez cały czas. Niestety, niektórym pomyliła się polityka z ringiem bokserskim, a nam wszystkim powinno zależeć na tym, abyśmy odzyskali taką elementarną zdolność do tego, żeby ze sobą rozmawiać. Stąd dzisiejsza wizyta w parku Pojednania jest symboliczna, bo jestem przekonany, że powinniśmy mieć Prezydenta RP, który będzie arbitrem polskich sporów, a nie kogoś, kto będzie stał wyłącznie po jednej stronie sporu politycznego. W trudnych czasach potrzebujemy kogoś, kto będzie tonował złe emocje, a nie je podgrzewał - mówił Rafał Trzaskowski.
Na zakończenie kandydat przez kilkanaście minut robił sobie zdjęcia z uczestnikami wiecu i rozdawał autografy. W programie spotkania nie było pytań od publiczności, ani briefingu dla mediów lokalnych. Relacja wideo ze spotkania dostępna tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=axcekYrVVAo






































































































































Napisz komentarz
Komentarze