Od 7 do 17 sierpnia w Surabaja - stolicy prowincji Jawa Wschodnia w Indonezji - odbywają się mistrzostwa świata w siatkówce kobiet U-21. W gronie 24 zespołów rywalizujących o medale jest reprezentacja Polski. Jej trenerem jest pochodzący z Kędzierzyna-Koźla Miłosz Majka. O jego powołaniu pisaliśmy tutaj:
Nasz zespół gra w grupie C, gdzie za rywalki ma drużyny z Algierii, Czech, Egiptu, Włoch i Turcji. Przed startem turnieju biało-czerwone rozegrały mecz kontrolny z Brazylią, którą pokonały 3:1 (26:24, 11:25, 25:22, 25:21). Rywalizację w mistrzostwach rozpoczęły od zwycięstwa nad Egiptem 3:0 (25:16, 25:15, 25:23). Później była cenna wygrana z aktualnymi mistrzyniami Europy i wicemistrzyniami świata z Turcji 3:0 (25:19, 26:24, 25:21).
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Udało się nam zrealizować, to co mówiłem przed meczem, czyli zrewanżować się rywalkom za zeszłoroczny półfinał mistrzostw Europy. To nas niezwykle cieszy. Jestem dumny z całego zespołu za zwycięstwo z mistrzyniami Europy - mówił po tym spotkaniu trener Miłosz Majka.
Niestety, w sobotę jego podopieczne uległy Włoszkom 2:3 (23:25, 16:25, 25:21, 25:19, 4:15). Klasę w szeregach rywalek pokazała Merit Adigwe - zawodniczka mistrzyń Włoch i zwyciężczyń Ligi Mistrzów z drużyny Imoco Volley Conegliano.
- Na pewno mamy w sobie złość po piątym secie. Natomiast niezwykle cieszy bardzo dobra postawa w trzecim i czwartym secie. To była świetna reakcja całego zespołu na wynik z poprzednich dwóch partii - cytuje Miłosza Majkę portal Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
W niedzielę Polki odpoczywały, natomiast 11 sierpnia zmierzą się z Algierią, a dzień później zagrają z Czechami. Będą faworytkami, a ewentualne zwycięstwa zapewnią im awans do kolejnej fazy mistrzostw.


















Napisz komentarz
Komentarze