Wydarzenie, sfinansowane przez samorząd województwa opolskiego w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego, swoją obecnością zaszczycili: st. bryg. Piotr Dudek - zastępca opolskiego komendanta wojewódzkiego PSP, druh Michał Klimek - członek Prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, oraz Grzegorz Pawełek - zastępca komendanta powiatowego PSP w Kędzierzynie-Koźlu.
Organizatorzy przygotowali bogaty program zajęć praktycznych. Na uczestników czekały stacje szkoleniowe, gdzie mogli sprawdzić swoje umiejętności w obsłudze gaśnicy i kamery termowizyjnej, pracy z prądami wodnymi i pianowymi oraz armaturą pożarniczą, a także w udzielaniu pierwszej pomocy - resuscytacji krążeniowo-oddechowej i opatrywaniu ran. Młodzież poznawała również elementy umundurowania strażaka, działanie czujek dymu i tlenku węgla, podstawy spalania różnych materiałów, a także ćwiczyła musztrę i prawidłowe zachowanie w mundurze.
Zajęcia szkoleniowe zostały przeprowadzone przez funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej oraz druhów z OSP, którzy w profesjonalny sposób dzielili się wiedzą i doświadczeniem. Uzupełnieniem części dydaktycznej była olimpiada sprawnościowa. Młodzi strażacy rywalizowali w trzech konkurencjach: skoku w worku, przejściu po skrzynkach oraz zrzuceniu piłeczki przy pomocy strumienia wody. Po podsumowaniu wyników pierwsze miejsce zajęła drużyna MDP Dobra, drugie miejsce przypadło MDP Wronin, a trzecie MDP Dziergowice. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale.
***
Wydarzenie w rozmowie z nami podsumowuje prezes OSP Miejsce Odrzańskie Sabina Blana. Koncentrujemy się na genezie i historii organizacji wojewódzkich warsztatów MDP, przygotowaniach jednostki do wydarzenia oraz znaczeniu takich szkoleń dla rozwoju młodych strażaków, ich integracji i motywacji, współpracy z PSP i innymi OSP. Pytamy też o znaczenie wsparcia finansowego, plany jednostki na przyszłość oraz kontynuację warsztatów.
- Skąd wziął się pomysł, by właśnie w Miejscu Odrzańskim zorganizować wojewódzkie warsztaty MDP?
- Pomysł na organizację warsztatów MDP powstał w 2016 r. Wcześniej szkoliliśmy tylko naszą młodzież i uznaliśmy, że fajnie by było, jakby również młodzież z innych jednostek mogła zacząć się uczyć różnych zagadnień pożarniczych, np. obsługi gaśnic i gaszenia małych pożarów, udzielania pierwszej pomocy, uczestniczyć w szkoleniach z musztry itp.
Dzięki takim szkoleniom członkowie MDP nie tylko spędzają czas w straży latem, kiedy przygotowują się do zawodów, ale mogą odbywać cykliczne zajęcia przez cały rok.
W 2017 r. to nasza jednostka zorganizowała pierwszą edycję, która początkowo miała zasięg powiatowy. Warsztaty MDP bardzo spodobały się ich uczestnikom, dlatego postanowiliśmy kontynuować ich organizację. Kolejna edycja była w 2022 r., ale ta już miała zasięg wojewódzki. 27 września br. odbyły się trzecie warsztaty MDP.
- Jak wyglądały przygotowania do tego wydarzenia od strony OSP?
- Przygotowania zaczęły się kilka miesięcy wcześniej, kiedy to zaczęliśmy kompletować sprzęt niezbędny do ich organizacji. Następnie ustalaliśmy stacje szkoleniowe i wybieraliśmy do nich osoby szkolące, które posiadają odpowiednią wiedzę i umiejętności, żeby mogły przeprowadzić zajęcia dla młodzieży w interesujący sposób. Instruktorami byli funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz druhowie OSP.
Ostatnie dwa tygodnie było bardzo pracowite: mężczyźni przygotowywali trasę w parku, kobiety organizowały strefę gastronomiczną, młodzież przygotowywała się do apelu. Tak że każdy miał określone zadanie.
- Jak ocenia pani zaangażowanie młodzieży podczas warsztatów?
- Wszystkie stacje szkoleniowe cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony uczestników. Przyjechały do nas drużyny, które faktycznie chciały wynieść jak najwięcej wiedzy i umiejętności. Dużo osób zadawało dodatkowe pytania instruktorom, co ostatecznie zostało nagrodzone, ponieważ podczas warsztatów były wyłonione dwie najbardziej zaangażowane drużyny. Obie otrzymały statuetkę za najbardziej zaangażowaną drużynę podczas warsztatów MDP.
- Jak ważne są takie inicjatywy dla rozwoju i motywacji młodzieżowych drużyn pożarniczych?
- Wydaje mi się, że takie szkolenia są bardzo ważne dla rozwoju młodzieży nie tylko pod kątem strażackim, ale również w codziennym życiu. Coraz częściej słyszymy, że to młodzi zachowali zimną krew i uratowali życie lub zdrowie drugiej osobie. Dlatego aż dwie stacje z siedmiu były związane z pierwszą pomocą - opatrywanie ran oraz resuscytacja.
Obie stacje z pierwszą pomocą były tym razem inne niż dotychczas, tzn. nie było to zwykłe bandażowanie, ponieważ na stacji młodzież spotkała się ze statystami mającymi rany, z których wypływała sztuczna krew, i dodatkowo wprowadzali uczestników w lekki stres, odgrywając scenki. Z kolei stacja z resuscytacją miała fantomy, które były podłączone do aplikacji oceniającej prawidłowość wykonywanych uciśnięć. Po zakończeniu instruktor opowiadał między innymi, co należy poprawić. Podczas warsztatów większość uczestników po raz pierwszy miała okazję obsłużyć gaśnicę i ugasić ogień.
Myślę, że takie zajęcia motywują młodzież do wstępowania do JOT-u po osiągnięciu pełnoletności i uczestniczenia w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
- Co udział w tego typu warsztatach daje młodym druhom i druhnom - zarówno w kontekście wiedzy, jak i integracji?
- Dzięki takim warsztatom młodzież mogła rozwijać się w różnych obszarach. Zdobywać cenną wiedzę dotyczącą umundurowania, pierwszej pomocy, musztry, gaszenia pożarów - wodą, środkiem pianotwórczym i gaśnicą. W tej edycji mieliśmy jeszcze jedną szczególnie ważną stację, na której młodzież poznawała różnego rodzaju czujki, np. czadu, dymu. Jak ważne jest ich posiadanie i jak bardzo zwiększają nasze bezpieczeństwo. Od 2030 r. będą one obowiązkowe w każdym domu i mieszkaniu.
Dodatkowo młodzież ma możliwość poznania nowych członków i integracji (na każdą stację udawały się drużyny z dwóch innych jednostek). Na zakończenie warsztatów odbyła się również olimpiada sprawnościowa, w której również młodzież mogła wykazać się sprytem i, co najważniejsze, umiejętnością pracy w zespole.
Myślę, że takie warsztaty są też pomocne dla opiekunów drużyn, którzy mogą zainspirować się i organizować podobne zajęcia w swoich jednostkach. Na każdą stację młodzież miała pół godziny, więc wiadomo, że tematyka nie jest jeszcze wyczerpana. Na stacjach poznali najważniejsze zagadnienia, które teraz mogą przećwiczyć i poszerzyć na własnych spotkaniach z młodzieżą.
- Czy pani zdaniem takie wydarzenia mogą przełożyć się na wstępowanie młodzieży do OSP i PSP?
- Oczywiście, każde warsztaty i szkolenia dla młodzieży przyczyniają się do tego, że młodzież bardziej interesuje się zagadnieniami pożarniczymi i następnie zasila szeregi OSP, a nawet często PSP. Znacznie łatwiej jest wstąpić osobie, która już ma jakieś pojęcie o zagadnieniach pożarniczych, niż osobie, która nigdy nie miała styczności ze strażą pożarną.
- Jak układała się współpraca z Państwową Strażą Pożarną i innymi OSP podczas warsztatów?
- W mojej ocenie podczas warsztatów była bardzo dobra współpraca zarówno z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej, jak i druhami OSP. Instruktorzy mają obszerną wiedzę i umiejętności, które przekazywali młodemu pokoleniu. Instruktorzy, z którymi miałam możliwość porozmawiać po warsztatach, bardzo pozytywnie mówili o zaangażowaniu młodzieży i opiekunów.
- Jakie znaczenie miało wsparcie finansowe z Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego?
- Bez wsparcia Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego nie bylibyśmy w stanie zorganizować warsztatów na takim poziomie. Znaczna część sprzętu, którą wykorzystywaliśmy podczas ich organizacji, była zakupiona właśnie w ramach tego projektu. Medale, puchary, poczęstunek i wiele innych rzeczy również były zakupione ze środków MBO.
- Czy w przyszłości planujecie ubiegać się o kolejne środki na podobne inicjatywy?
- Oczywiście, właśnie zakończyło się głosowanie do kolejnej edycji MBO, która będzie realizowana w 2026 r. W przyszłym roku planujemy organizację m.in. zawodów halowych MDP szczebla krajowego.
- Jakie kolejne działania dla młodzieży planuje OSP Miejsce Odrzańskie?
- Teraz najważniejsze są dla nas przygotowania do Międzynarodowej Olimpiady Pożarniczej, która odbędzie się w lipcu 2026 r. Oczywiście wcześniej będą przygotowania do Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej, zawodów halowych i zawodów sportowo-pożarniczych.
- Czy są prowadzone rozmowy, by wojewódzkie warsztaty MDP odbyły się ponownie w waszej miejscowości?
- Warsztaty spotykają się z dużym zainteresowaniem, więc myślę, że w przyszłych latach podejmiemy się kolejnej edycji.
- Jak pani, jako prezes, zapatruje się na przyszłość drużyn młodzieżowych w regionie - rośnie zainteresowanie czy raczej trzeba mocno zabiegać o nowych członków?
- W swojej jednostce widzę, że młodzież sama chce uczestniczyć w życiu strażackim. Wiadomo, trzeba się więcej napracować, aby zainteresować młodzież zajęciami, niż było to kilka lat temu. Ale warto w nich inwestować, bo to oni za kilka lat mają wstąpić w szeregi OSP i dbać o bezpieczeństwo naszego regionu.
Teraz młodzież ma bogatą ofertę spędzania czasu wolnego dzięki mediom społecznościowym i ogólnie technologii. Dlatego trzeba się trochę napracować, aby zachęcić młodzież do aktywnego spędzania każdej wolnej chwili. Z biegiem czasu może być trudniej zainteresować młodzież, dlatego już warto oferować dzieciom różnego rodzaju zajęcia, aby stopniowo wciągać je w tematykę pożarniczą.
























Napisz komentarz
Komentarze