czad

To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia tego typu akcja kędzierzyńsko-kozielskich strażaków w tym sezonie grzewczym. Powodem ich interwencji był czad, czyli bezbarwny, bezwonny i śmiertelnie niebezpieczny gaz, który może ulatniać się, kiedy urządzenia grzewcze są niesprawne lub niewłaściwie użytkowane.

W okresie jesienno-zimowym w naszych mieszkaniach i domach jednorodzinnych wzrasta ryzyko powstania pożarów. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku wad, albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych. W tym samym okresie odnotowywany jest także wzrost liczby zatruć tlenkiem węgla, zwanym „cichym zabójcą”, gdyż jest niewidoczny oraz nie ma smaku, ani zapachu.

Trzy zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Broniewskiego na osiedlu Blachownia. U mężczyzny, który nagle źle się poczuł podejrzewano podtrucie tlenkiem węgla.

Straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Zielonej na osiedlu Pogorzelec. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do operatora numeru alarmowego w środę, 12 stycznia około godziny 19 wynikało, że dziecko podtruło się tlenkiem węgla.

Niedrożność kratki wentylacyjnej w jednym z mieszkań bloku przy u. Niemcewicza 1H na os. Zachód w Koźlu spowodowała nagromadzenie się czadu i uruchomienie czujnika.

Czterdzieści pięć interwencji straży pożarnej na Opolszczyźnie odnotowano od 1 października do 22 grudnia 2021 roku do godziny 10:00, w których to stwierdzono w pomieszczeniach obecność tlenku węgla.

Funkcjonariusz z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej odwiedził Dom Dziennego Pobytu nr 5 "Nasz Dom" na osiedlu Pogorzelec w Kędzierzynie-Koźlu.

Dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz dwa zastępy straży pożarnej interweniowały w jednym z bloków przy ulicy Dąbrowskiego w Kędzierzynie-Koźlu. W mieszkaniu na pierwszym piętrze trzy osoby podtruły się tlenkiem węgla.

W okresie jesienno-zimowym, w naszym kraju w mieszkaniach i domach jednorodzinnych wzrasta ryzyko powstania pożarów. Najczęściej dochodzi do nich w wyniku wad, albo niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych. W tym samym okresie odnotowywany jest także wzrost liczby zatruć tlenkiem węgla, zwanym „cichym zabójcą”, gdyż jest niewidoczny oraz nie ma smaku, ani zapachu.

We wtorek, 9 lutego około godziny 12 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Zielonej ulatnia się gaz.

To już kolejne interwencje związane z tlenkiem węgla tego dnia. O godzinie 22 znowu zawyły strażackie syreny. Tym razem czujka tlenku węgla uaktywniła się w mieszkaniu w bloku przy ul. Leszka Białego. Tam jednak strażackie mierniki nic nie wykryły. Sprawdzone zostały pozostałe mieszkania, ale również nic nie wykryto.

Tylko dzisiaj - niedziela, 7 lutego, strażacy kilkukrotnie zostali wzywani do pomiaru tlenku węgla na osiedle Piastów w Kędzierzynie-Koźlu. W kilku mieszkaniach zawyły czujki czadu.

W piątek, 18 grudnia około godziny 22 dwa zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do jednego z bloków przy ulicy Zielonej na osiedlu Pogorzelec, gdzie uruchomiła się czujka tlenku węgla.

W piątek, 18 grudnia około godziny 5 nad ranem służby ratunkowe zostały zadysponowane do jednego z bloków przy ulicy Korfantego na osiedlu Piastów, gdzie doszło do zatrucia tlenkiem węgla.

W sezonie grzewczym, który rozpoczyna się na dobre, nasilają się przypadki zatrucia tlenkiem węgla – zwanym potocznie czadem. Przyczyny tragedii są zazwyczaj podobne: niewiedza, zaniedbanie, niewłaściwe korzystanie z urządzeń grzewczych czy wadliwa instalacja odprowadzania spalin.