mezczyzna

Magdalenie Pudelko udało się odzyskać psa i samochód audi A4, które pod jej nieobecność w Kędzierzynie-Koźlu i bez jej zgody zabrał mężczyzna z którym kiedyś była w związku.

Trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz zespół ratownictwa medycznego interweniowali w jednym z domów przy ulicy Ogrodowej w Bierawie. 47-letni mężczyzna zagroził, że targnie się na własne życie.

Kłobuccy śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło 1 sierpnia przed południem na ulicy Grunwaldzkiej w Kamyku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń kłobuckiej drogówki, 33-letni kierujący samochodem ciężarowym najechał na tył pojazdu poprzedzającego, który w wyniku siły uderzenia zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w osobowego peugeota, który poruszał się w przeciwnym kierunku. Jeden z kierowców był nietrzeźwy.

Straż miejska namierzyła mężczyznę, który ściągnął spodnie, a następnie wypróżnił się na chodniku. Do skandalicznej sytuacji doszło 25 lipca po godzinie 12.00 na ulicy Pamięci Sybiraków w Kędzierzynie-Koźlu, naprzeciwko kościoła. Wszystko działo się na oczach przechodniów i dzieci.

Starsza kobieta z walizkami przez kilka godzi stała przy głównej drodze w Reńskiej Wsi. Zdarzenia miało miejsce w nocy z 19 na 20 lipca. Około godziny 20.30 na samotną kobietę zwrócił uwagę 19-letni Jakub, który przejeżdżał przez Reńską Wieś.

"Uwaga! Niebezpieczny przestępca!" - tak zaczyna się wiadomość SMS wysyłana dziś do mieszkańców województw świętokrzyskiego, śląskiego i łódzkiego. Docierają do nas informacje, że mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla również otrzymują takie wiadomości. Nie jest to spam, tylko autentyczny komunikat.

W piątek w godzinach popołudniowych policjanci i strażacy zostali zadysponowani do jednego z bloków przy ulicy Ligonia na osiedlu Pogorzelec. Kobieta poinformowała służby o tym, że jej syn połknął sporą ilość tabletek i udał się w stronę lasu.

Do tragicznego zdarzenia w okolicy Białego Ługu doszło w poniedziałek, 28 czerwca przed godziną 8 rano. Mężczyzna rzucił się pod jadący pociąg towarowy.

Wszystkie służby ratunkowe zostały zadysponowane do Januszkowic nad Jezioro Srebrne po tym, jak mężczyzna zniknął pod wodą. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 20 czerwca około godziny 15.30.

Trzy zastępy straży pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policja interweniowali przy ulicy Portowej w Kędzierzynie-Koźlu. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do operatora numeru alarmowego 1 czerwca około godziny 22 wynikało, że młody mężczyzna targnął się na własne życie.

Zastęp straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Władysława Grabskiego na osiedlu Azoty w Kędzierzynie-Koźlu.

Strażacy z JRG-1 interweniowali przy jednym z bloków przy ulicy Sobieskiego na osiedlu Pogorzelec. Ze zgłoszenia wynikało, że od kilku godzin kot nie może zejść z dachu.

Kilka zastępów straży pożarnej z łodziami i nurkami w gotowości, dwa radiowozy policji oraz zespół ratownictwa medycznego interweniowali w rejonie mostu nad Odrą przy kozielskiej wyspie.

Pięć zastępów straży pożarnej zostało zadysponowanych w rejon syfonu na rzece Kłodnica, gdzie po raz ostatni widziano zaginionego 33-latka. W tym miejscu znaleziono również but, który mógł należeć do mężczyzny.

Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie–Koźlu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi K., któremu zarzucono spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.