Inauguracyjna partia pod dyktando gości z Kędzierzyna-Koźla, którzy od początku narzucili rywalom swój styl gry. ZAKSA szybko wypracowała sobie kilkupunktową przewagę, którą systematycznie powiększała (2:4, 4:8, 8:12, 9:16). Kiedy Kamil Semeniuk wykorzystał kolejną kontrę, a Jakub Szymański popełnił błąd kędzierzynianie prowadzili już 21:12. Setbola dał gościom atak Łukasza Kaczmarka, a po chwili zwycięski punkt zdobył Norbert Huber.
Początek drugiej odsłony był wyrównany. Do stanu 12:12 zespoły grały punkt za punkt. Później as serwisowy Davida Smitha i ataki Łukasza Kaczmarka dały liderowi PlusLigi wysokie prowadzenie (15:13, 20:15). Blok Davida Smitha na Jakubie Szymańskim i kontry wykorzystane przez Łukasza Kaczmarka przesądziły o losach seta (22:16, 24:16).
Wicemistrzowie Polski nie zwolnili tempa po zmianie stron. Po wyrównanym początku podopieczni trenera Gheorghea Cretu wygrali kilka akcji z rzędu i kontrolowali sytuację na parkiecie (7:3, 9:9, 12:9, 17:11). Siatkarze z Katowic jeszcze nie rezygnowali i po błędach kędzierzynian zbliżyli na trzy punkty (16:19), jednak w końcówce Grupa Azoty ZAKSA pewnie wygrała.
GKS: Micah Ma’a (1), Jakub Jarosz (1), Jakub Szymański (11), Gonzalo Quiroga (8), Piotr Hain (3), Marcin Kania (7), Bartosz Mariański oraz Damian Kogut, Jakub Nowosielski, Damian Domagała (7), Dawid Ogórek
ZAKSA: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek (17), Kamil Semeniuk (16), Aleksander Śliwka (8), David Smith (7), Norbert Huber (8), Erik Shoji oraz Bartłomiej Kluth

















Napisz komentarz
Komentarze