Miały zostać włączone w ramach ogólnopolskiej akcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Samorządowcy zdecydowali jednak, że to zdecydowanie nie czas na dodatkowy stres i niepokój, jaki mogłyby one wywołać.
Wiele polskich miast zdecydowało, że nie uruchomi syren z uwagi właśnie na uchodźców. Syreny nie zostaną włączone w Kędzierzynie-Koźlu o czym zdecydowała prezydent Sabina Nowosielska, ale również w gminie Pawłowiczki o czym poinformował nas wójt Jerzy Treffon. Nie usłyszymy ich też w Polskiej Cerekwi, w gminie Bierawa, Cisek i Reńska Wieś.
















