Z balkonu na drugim piętrze miały wydobywać się kłęby gęstego dymu. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej, w tym autodrabinę, zespół ratownictwa medycznego oraz policję. Kiedy służby ratunkowe dotarły na miejsce zadymienie zmalało, ale dym nadal wydobywał się przez komin. Strażacy próbowali dostać się do mieszkania, lecz nikt nie reagował na pukanie. Mundurowi użyli siły. W lokalu przebywało małżeństwo. Stwierdzili, że już spali. W piecu tliły się jeszcze opalane kable, a w całym mieszkaniu unosił się dym. Nikt nie wymagał pomocy medycznej. Policjanci pracujący na miejscu ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Zadymienie w bloku przy ul. Piotra Skargi. Interweniowały służby
W poniedziałek, 18 lipca chwilę przed północą do operatora numeru alarmowego wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z bloków przy ulicy Piotra Skargi doszło do pożaru.
- 19.07.2022 00:37






















Napisz komentarz
Komentarze