Kiedy strażacy przybyli na miejsce mieszkanie było już wywietrzone, więc ich mierniki nic nie wykryły. Kiedy jednak włączyli piecyk gazowy momentalnie na miernikach wyskoczyło aż 600 ppm. To spory wynik, bo już przy 400 ppm osoby dorosłe mogą stracić przytomność.
Lokatorzy po ostatniej interwencji (13 września) kupili czujnik tlenku węgla. Wówczas 80-letni mężczyzna zatruł się czadem i trafił do szpitala. Problem z pojawiającym się tlenkiem węgla został zgłoszony do spółdzielni, a ta zleciła przegląd kominiarski. Kominiarz uznał, że wszystko jest w porządku. Jak się okazuje - nie jest. Strażacy sprawdzili też inne mieszkania, w których nie wykryto zagrożenia.
Strażacy kolejny raz apelują, aby szczególnie w okresie grzewczym zaopatrzyć się w czujkę czadu. To koszt kilkudziesięciu złotych, a może uratować życie!

















Napisz komentarz
Komentarze