Operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie w sobotę, 31 grudnia około godziny 16. Na miejsce zadysponowano dwa patrole policji, dwa zastępy straży pożarnej w tym autodrabinę oraz zespół ratownictwa medycznego.
Jak udało się ustalić, 24-latek chciał powiesić się na balkonie swojego mieszkania na pierwszym piętrze, ale spadł na balkon sąsiadów. Próbował wrócić do środka, ale zatrzasnął drzwi, a klucze zostawił w mieszkaniu. Sąsiedzi pomogli mu zejść i przekazali go pod opiekę ratowników medycznych. Okazało się, że mężczyzna był pijany - wydmuchał 2,5 promila. Z relacji świadków wynika, że to nie pierwszy incydent młodego mężczyzny i nie pierwsza interwencja służb ratunkowych pod tym adresem.


















Napisz komentarz
Komentarze