Zgłoszenie do operatora numeru alarmowego wpłynęło we wtorek, 24 stycznia kwadrans przed godziną 18. Na miejsce zadysponowano straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz policję. Jak udało się ustalić, mężczyzna choruje na serce. Kiedy służby przybyły na miejsce, mężczyzna otworzył drzwi. Oznajmił, że spał. Na szczęście nic mu się nie stało. Zdarzenie miało miejsce w jednym z bloków przy ulicy Wierzbowej na osiedlu Pogorzelec.
Służby ratunkowe interweniowały w bloku przy ulicy Wierzbowej
Kobieta nie miała kontaktu z synem, który nie odbierał telefonu, ani nie otwierał drzwi. Zaniepokojona wezwała pomoc.
- 24.01.2023 18:03



















Napisz komentarz
Komentarze