W wydarzeniu wzięło udział wielu gości: przedstawiciele władz samorządowych szczebla powiatowego i wojewódzkiego, zaprzyjaźnione służby mundurowe oraz instytucje.
- Strażak, to fantastyczny zawód. Może nie jest prostym zawodem, natomiast bardzo ciekawym. Aby zostać strażakiem, trzeba mieć ku temu predyspozycje. Najczęściej trzeba się już z tym urodzić. Trzeba być człowiekiem akcji, podejmować wyzwania, do których trzeba się wpasować. Ale mają w sobie chociażby pierwiastek takiego człowieka akcji, to u nas można się świetnie realizować. Pomagamy innym ludziom i to daje satysfakcję. A takie dni, jak dzisiaj są od tego, aby podziękować i utwierdzić w tym, że robimy dobrą robotę - powiedział st. bryg. Piotr Dudek, komendant powiatowy KP PSP w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak co roku strażacy odebrali też awanse i odznaczenia przyznane przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Srebrne medale za długoletnią służbę odebrali: st. kpt. w st. spocz. Krzysztof Paterak, asp. w st. spocz. Grzegorz Kiliański oraz asp. w st. spocz. Marcin Stebnicki. Brązowy medal: mł. bryg. Szymon Jędrzejas, st. kpt. Dawid Mehlich oraz kpt. Grzegorz Baranowski.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji odznaczył: Brązową Odznaką Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej: bryg. Bogumiłę Piątkowską, kpt. Piotra Kroka oraz kpt. Grzegorza Pawełka.
Prezydium Zarządu Głównego Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą nr VII/2/2023 z dnia 29 marca 2023 nadało odznakę honorową "Zasłużony dla Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczypospolitej Polskiej": st. bryg. Piotrowi Dudkowi oraz st. ogn. w st. spocz. Andrzejowi Komandera.
Na stopień kapitana awansowani zostali: mł. kpt. Grzegorz Baranowski oraz mł. kpt. Rafał Eichner.
Na stopień starszego aspiranta awansowany został asp. Łukasz Pietruszka.
Na stopień aspiranta awansowani zostali: mł. asp. Sonia Dyga, mł. asp. Krzysztof Golly, mł. asp. Dawid Nowakowski (poczet sztandarowy), mł. asp. Dawid Proszka, mł. asp. Remigiusz Stebel, mł. asp. Kamil Stęmplowski, mł. asp. Adrian Ternka oraz mł. asp. Michał Troczyński.
Na stopień starszego ogniomistrza awansowani zostali: ogn. Jarosław Dziamara oraz ogn. Piotr Wołk.
Na stopień ogniomistrza awansowani zostali: mł. ogn. Janusz Czachor, mł. ogn. Kamil Kawik, mł. ogn. Mariusz Kubny, mł. ogn. Marek Tomanek oraz mł. ogn. Michał Zalewski.
Na stopień starszego sekcyjnego awansowani zostali: sekc. Bartosz Brzozowski, sekc. Krzysztof Drózd, sekc. Aleksander Huculak, sekc. Robert Janik, sekc. Marcin Mrozek, sekc. Mateusz Paskuda, sekc. Łukasz Pierskała oraz sekc. Sebastian Wojcieszko.
Na stopień starszego strażaka awansowani zostali: str. Filip Niesobski, str. Jakub Sowa, str. Michał Tkocz oraz str. Mateuszowi Urbaś.
Aby podkreślić ogrom tego wydarzenia przygrywała Młodzieżowa Orkiestra Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej. Podczas wydarzenia przekazano trzy nowe wozy strażackie - ciężki dla Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1, rozpoznawczo-ratowniczy dla Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz lekki gaśniczo-ratowniczy dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Bierawie.
- Na szczególną uwagę zasługuje wóz, który trafi do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Azotach. Ma napęd na wszystkie sześć kół, zbiornik pojemności ośmiu tysięcy litrów wody oraz trzy tysiące litrów środka pianotwórczego. Całość w zabudowie przemysłowej. Ten pojazd będzie służył do zabezpieczenia głównie pożarów w przemyśle chemicznym, bo to jest domena naszego powiatu - powiedział komendant.
Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Renault został zabudowany przez firmę MOTO-TRUCK z Kielc. Pojazd wyposażony jest w zbiornik wody o pojemności 8 m3 i zbiornik na środek pianotwórczy o pojemności 3 m3. Dzięki uterenowionemu podwoziu i napędzie na trzy osie pojazd jest przystosowany do prowadzenia działań gaśniczych w trudnym terenie. Dodatkowo, autopompa o wydajności 6000 litrów wody na minutę i działko przewoźne o wydajności 4800 l/min i zasięgu 70 m, czynią pojazd szczególnie przydatnym podczas dużych pożarów i pożarów obiektów przemysłowych, gdzie wymagana jest duża intensywność podawania wody na znaczną odległość. Nowoczesne podwozie i ergonomiczna zabudowa czynią z samochodu narzędzie ratownicze na miarę XXI wieku. Pojazd zastąpi używany dotychczas trzydziestodwuletni ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy marki Steyr. Zakup ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego możliwy był dzięki środkom z WFOŚiGW w Opolu (718 tys.), Firmom ubezpieczeniowym (300 tys. zł.), NFOŚiGW w Warszawie (200 tys. zł) oraz Funduszu wsparcia (100 tys. zł.) który został zasilony przez Gminy: Pawłowiczki, Bierawa, Reńska Wieś i Cisek. Łączny koszt zakupu pojazdu wyniósł: 1 318 560 zł.
Samochód rozpoznawczo-ratowniczy na podwoziu Ford Ranger, to pojazd wyposażony w napęd na 4 koła. Samochód dzięki terenowej budowie jest stworzony do dokonywania szybkiego rozpoznania w miejscach trudno dostępnych. Wóz jest wyposażony w wyciągarkę linową, miejsce po przewozu sprzętu ratowniczego, a także sygnalizację świetlą umożliwiającą prowadzenie związków taktycznych po drogach publicznych. Zakup samochodu rozpoznawczo-ratowniczego możliwy był dzięki środkom WFOŚiGW w Opolu (127 499 zł), NFOŚiGW w Warszawie (127 480 zł). Łączny koszt zakupu pojazdu to 254 979 zł.
Lekki samochód ratowniczo-gaśniczy na podwozu Ranault Master, został zbudowany przez firmę „BIBMOT” z Mielca. Pojazd jest wyposażony w zbiornik wodny o pojemności 290 l oraz agregat wysokociśnieniowy. Pojazd jest kompletnie wyposażony w podstawowy sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Na wyposażeniu samochodu znalazły się między innymi takie sprzęty, jak: szybkie natarcie wodne 60 m, pilarka łańcuchowa, radiotelefony, motopompa pływająca Niagara, ubranie na owady błonkoskrzydłe oraz zestaw medyczny PSP R1.
Zakup pojazd na łączną kwotę 287 700 zł. sfinansowano dzięki środkom Gminy Bierawa (147 700 zł) oraz środkom MSWiA w Warszawie (140 000 zł).

















































































































Napisz komentarz
Komentarze