piątek, 5 grudnia 2025 06:33
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Olimpia jest ich oczkiem w głowie. Jak dorośnie, to będzie farmerem

Olimpia Banderowska to pierwsza pociecha Beaty Golasz i Mateusza Banderowskiego z Ucieszkowa. Dziewczynka jest laureatką lutowej edycji organizowanego przez „Lokalną” plebiscytu na Bobasa Miesiąca.
Olimpia jest ich oczkiem w głowie. Jak dorośnie, to będzie farmerem
Beata Golasz i Mateusz Banderowski z ukochaną córeczką Olimpią

Olimpia przyszła na świat 18 stycznia o godzinie 8.30. Spotkaliśmy się z nią i jej rodzicami 20 marca w Bawialni Nununu w Koźlu, by wręczyć nagrody za wygraną w plebiscycie. Olimpia rośnie zdrowo. W dniu narodzin ważyła 3,1 kg, a obecnie jej waga wynosi 5,5 kg.

- To nasze małe oczko w głowie. Jest bardzo wesołą dziewczynką i dużo się uśmiecha. Jest dzieckiem towarzyskim, nie lubi ciszy i spokoju. Lubi natomiast być noszona na rękach i jeździć samochodem. Uwielbia swój leżaczek, który dostała od ciotek. Gdy ją tam kładę, to mam czas na obowiązki domowe – opowiada Beata Golasz.

A cioć chętnych do opieki nad Olimpią jest mnóstwo, bo rodzina z obu stron jest bardzo liczna. Beata ma cztery siostry i brata, a Mateusz trzy siostry. Gdy świeżo upieczona mama wyszła ze szpitala, czekała na nią niespodzianka.

- Od Mateusza dostałam bukiet kwiatów, a pokój na powitanie został przystrojony w balony. W przygotowaniu dekoracji pomogła mu ciocia Justyna. Przez pierwsze dni po porodzie, gdy dochodziłam do siebie, przy kąpieli pomagały mi siostry: Danuta oraz Justyna, za co bardzo im dziękuję - przyznaje Beata Golasz.

Szczęśliwa familia mieszka w dużym domu rodzinnym Beaty, ale kończą już remont własnej nieruchomości w Pawłowiczkach. W najbliższym czasie zamierzają się tam przeprowadzić. W rodzinnej posiadłości w Ucieszkowie mieszka też Danuta (siostra Beaty) i Tomasz Machoniowie. Ich syn Oliwier to Bobas Miesiąca Marca 2022 roku. Kuzynostwo połączyła wyjątkowa więź.

- Oliwier traktuje Olimpię jak swoją siostrę. Przynosi jej smoczek, wyrzuca pampersy, a gdy Olimpia płacze, głaszcze ją po nóżkach bądź rączkach - opowiada Beata Golasz. - Nasz dzień zaczyna się od śniadania, porannej pielęgnacji, później korzystamy z pogody i wychodzimy na spacer. Po powrocie ze spaceru robimy obiad i czekamy, aż ciocie wrócą z pracy, a kuzyn Oliwier ze żłobka. Wspólnie się bawimy, rozmawiamy i czekamy na tatę.

Mateusz Banderowski pracuje w firmie, która zaopatruje gospodarstwa rolne w środki chemiczne i nawozy. Oprócz tego prowadzi własne 20-hektarowe gospodarstwo rolne. Zajmuje się uprawą zbóż i hodowlą trzody chlewnej. Głowa rodziny ma sporo obowiązków. Gdy wraca wieczorem do domu, cały wolny czas poświęca ukochanej córeczce i pomaga podczas jej kąpieli.

Mateusz bardzo lubi rozmawiać z Olimpią. - Wszystko sobie opowiadamy - zdradza nam młody ojciec. Przyznaje, iż ma poważny problem ze zmianą pampersów córeczce, zwłaszcza gdy jest tam coś więcej niż siku. - To nie moja bajka. Ciężki temat, nie daję rady. Mama robi to najlepiej, i niech tak zostanie – śmieje się Mateusz.

Beata Golasz zanim poszła na urlop macierzyński, pracowała w sklepie spożywczo-przemysłowym na stanowisku zastępcy kierownika. To tam, w październiku 2017 roku, zaczęła się jej znajomość z Mateuszem.

- Gdy spotkaliśmy się w sklepie, to ta pani chciała ode mnie dowód. Trochę mnie tym zadziwiła. Nie wiem, po co jej był ten dowód, skoro nie wyglądałem już na 18 lat (miał wtedy 30 lat). I tak się zaczęła ta znajomość – wspomina Mateusz. Od tego czasu stał się klientem najczęściej odwiedzającym sklep, w którym pracowała Beata. Wkrótce potem para umówiła się na pierwszą randkę. We wrześniu 2022 roku, na wakacjach w Chorwacji, Mateusz oświadczył się Beacie. W niedalekiej przyszłości chcieliby wziąć ślub.

Gdy Beata zaszła w ciążę, na początku otrzymali informację, że na świat przyjdzie chłopczyk, ale kolejne badania wykazały, że urodzi się jednak dziewczynka. - Bardzo chcieliśmy mieć dziewczynkę. Mateusz miał już nawet wybrane dla niej imię - twierdzi Beata. - Mieliśmy taki układ, że jak będzie córka, to ja wybiorę imię, a jak chłopczyk, to Beata – precyzuje Mateusz i zdradza, że liczył na to, że Olimpia będzie miała po mamie kręcone włosy.

Czy laureatka naszego konkursu będzie miała rodzeństwo? – Mamy duży dom, trzeba go zapełnić – mówi z uśmiechem Mateusz. Wobec swojej córeczki ma plany. Zamierza nauczyć ją jeździć traktorami.

- Będzie z niej mały farmer – mówi z radością, ale pomysł ten nie do końca podoba się Beacie, która widzi córeczkę w zupełnie innej roli. Na gospodarstwie Mateusza jest pięć traktorów. - Córka będzie jeździła w najlepszym, marki John Deere – opowiada z entuzjazmem.

Wkrótce wśród licznych zwierząt, które są na gospodarstwie, może pojawić się koń. - Chciałabym, żeby Olimpia jeździła konno - przyznaje Beata Golasz. Na razie dziewczynka chętnie bawi się swoją ulubioną zabawką - grzechotką żyrafą, którą dostała od swojego kuzyna Szymona. - Olimpia chętnie śpi, gdy wokół jest gwarno. Nie lubi, gdy ją odkładamy w ciszy do łóżeczka - mówi Mateusz.

Wygrana dziewczynki w konkursie ucieszyła całą rodzinę. - Najbardziej w głosowanie zaangażowały się ciocie: Danuta, Justyna, Sonia, Aga, Ania, Maja i Agnieszka, oraz prababcia Henrietta, która pomimo założonego gipsu wycinała kupony - przekazała Beata Golasz.

- Chcielibyśmy, aby Olimpii w życiu nic nie zabrakło, by była zdrowa i miała wspaniałe dzieciństwo, które będzie miło wspominać - przekazali nam rodzice. Zamierzają wspólnie dużo podróżować.

Rodzicom naszej laureatki życzymy, by jak najszybciej udało im się zrealizować plany związane ze ślubem, wiele radości z rodzicielstwa oraz zdrowego potomstwa dla córeczki! Za wygraną Olimpia otrzymała mnóstwo atrakcyjnych nagród, o których piszemy na stronie www.bobasmiesiaca.pl.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieścieAutor komentarza: Ob. SerwatorTreść komentarza: Jedna z klinik stomatologicznych. Normalnie trudno się domyślić jaka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 16:33Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: dobrodziejTreść komentarza: Piszecie o Świętym Mikołaju, a na zdjęciu Hałabała...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:59Źródło komentarza: Napisz list do św. Mikołaja. Zapraszamy do udziału w naszej corocznej akcjiAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co znów szukają do przeszkolenia mięsa armatniego by z czasem zostali wysłani i ginęli za banderland ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:51Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: 66979Treść komentarza: a czemu do Gliwic są tylko 4 pociągi w ciągu doby, a do breslau 20 ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:04Źródło komentarza: Zmianie ulegną godziny przyjazdów i odjazdów pociągu
Reklama
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna