piątek, 5 grudnia 2025 06:39
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Urocza Anastazja to ich mały promyczek. Nie mogą się nią nacieszyć. ZDJĘCIA

Anastazja Wiesiołek to kolejna laureatka plebiscytu na Bobasa Miesiąca, który od lat organizuje redakcja "Lokalnej". Z dziewczynką i jej rodzicami, Patrycją Czerner-Wiesiołek i Tobiaszem Wiesiołkiem, spotkaliśmy się, by wręczyć prezenty za wygraną w konkursie.
Urocza Anastazja to ich mały promyczek. Nie mogą się nią nacieszyć. ZDJĘCIA
Tobiasz i Patrycja z córeczką Anastazją

Małżeństwo mieszka w Ostrożnicy, w rodzinnym domu Patrycji wraz z jej rodzicami: Jadwigą i Piotrem. Młodzi zajmują górną kondygnację dużego budynku, a rodzice parter. Wspólne życie z dziadkami to nie tylko nieoceniona pomoc w opiece nad dzieckiem, ale też bliskie relacje i wspólne spędzanie czasu.

- Rano mamy wspólne śniadanie. Przychodzę na dół, wtedy mama zajmuje się Anastazją, a ja mogę spokojnie zjeść, zrobić sobie poranną toaletę. Później pijemy razem kawę. Zawsze rano spędzamy ze sobą tę godzinkę. Następnie każdy rozchodzi się w swoją stronę - opowiada Patrycja Czerner-Wiesiołek.

Jej rodzice mają już pięcioro wnucząt, ale dla rodziców Tobiasza, który pochodzi z Lasaków: Bernadety i Eugeniusza, jest to pierwsza wnuczka. Radość jest więc przeogromna. Są oni częstymi gośćmi w Ostrożnicy.

- Mama prosi co godzinę o nowe zdjęcie Anastazji – opowiada Tobiasz. - Jak tylko mogą, to przyjeżdżają w odwiedziny - dodaje. – Ale my też, kiedy tylko jesteśmy w pobliżu, wpadamy chociaż na chwilę, żeby zobaczyli wnuczkę – mówi Patrycja.

- Anastazja szybko się zmienia i rośnie. Niedawno oglądaliśmy zdjęcia, jak wyglądała po porodzie. Jakie to maleństwo było, a teraz jest już taka duża - przyznaje szczęśliwa mama.

Laureatka naszej zabawy przyszła na świat 13 sierpnia o godzinie 16.23 przez cesarskie cięcie.

- Bardzo dobrze czułam się podczas pobytu w szpitalu, położne są wspaniałymi kobietami. Czułam się dobrze zaopiekowana, cały czas sprawdzały, czy coś się nie dzieje. Pomoc z ich strony była wielka. W drugą noc, kiedy Anastazja bardzo płakała i nie potrafiłam sobie z tym poradzić, personel był u mnie dosłownie co 10 minut. Nie mogę złego słowa powiedzieć o szpitalu - przyznaje młoda mama. W kozielskim szpitalu spędziła cztery dni. Przez pierwszy miesiąc po porodzie Tobiasz cały czas był w domu.

- Pomagał bardzo dużo, dzięki czemu mogłam się szybko zregenerować - chwali swego męża Patrycja.

- To był bardzo rodzinny, fajny czas. Muszę męża pochwalić, bo się bardzo angażował. Pieluchy nie były dla niego straszne.  Śmiałam się, że przebierał córkę więcej razy niż ja - opowiada Patrycja.

 - Od narodzin córki zmieniło się całe nasze życie. Nasz świat kręci się codziennie wokół Anastazji. Początki były trudne, ale już się przyzwyczailiśmy do nowej rzeczywistości. Staramy się spędzać jak najwięcej czasu z Anastazją, śpiewając jej oraz rozmawiając z nią. Córka bardzo uważnie nas słucha, śmieje się i gaworzy - opowiada Tobiasz Wiesiołek.

- Anastazja jest takim naszym małym promyczkiem, rozwesela wszystkich. Rodzina bardzo chętnie ją odwiedza i cieszy się nią. Moje siostry, babcia, dziadek z jednej i z drugiej strony, po prostu wszyscy ją rozpieszczają. Choć nie chcemy, żeby była rozpieszczona, to trudno temu zaradzić - śmieje się Patrycja Czerner-Wiesiołek.

Dziewczynka rośnie zdrowo, w chwili przyjścia na świat ważyła 3,74 kg, a teraz jej waga wynosi już 5 kg. Jest bardzo radosnym dzieckiem i zaraża bliskich pięknym uśmiechem.

- Najwięcej uśmieszków jest rano, gdy się budzi. Nie możemy się nacieszyć i napatrzeć na nią – przyznają rodzice. Mają też sposób, by wywołać uśmiech na twarzy córki. Anastazja szczególnie reaguje na "r", dlatego rodzice często wyśpiewują tę literkę. Wtedy dziewczynka odwzajemnia się pięknym uśmiechem i próbuje również odpowiedzieć po swojemu.

- Gdy wymawiamy "r", jest zachwycona, śmieje się. Próbowaliśmy zainteresować ją innymi literkami, ale tylko "r" przypadło jej do gustu – zdradza Patrycja. - Próbuje nas wtedy naśladować i zaczyna gaworzyć - dodaje Tobiasz.

Patrycja Wiesiołek jest absolwentką kozielskiej szkoły muzycznej. Gra na flecie poprzecznym i na saksofonie altowym. Szerszej publiczności prezentuje się, występując razem z orkiestrą Jugend Blasorchester z Pawłowiczek, ale w domowym zaciszu lubi grać dla córeczki.

- Chętnie słucha muzyki i jak mama dla niej gra na flecie poprzecznym, wtedy bacznie obserwuje błyszczący instrument - opowiada Tobiasz Wiesiołek.

Anastazja bardzo lubi towarzystwo. Ma piękny kosz Mojżesza i chętnie spędza w nim czas, obserwując przyczepione balony.

- Anastazja jest zachwycona balonami, wręcz je uwielbia, ale nie lubi leżeć sama. Lubi natomiast, kiedy wokół niej są rozmowy – tłumaczy mama. - Córka dobrze rozpoznaje twarze i cieszy się na widok członków rodziny. Chętnie spędza czas w towarzystwie i słucha rozmów – opowiada o córce Tobiasz.

Rodzice wspólnie wybrali imię dla córeczki. Natknęli się na nie, analizując drzewo genealogiczne rodziny Tobiasza. - Pojawiło się w ósmym pokoleniu - dopowiada Tobiasz.

- Gdy zobaczyłam Anastazję Wiesiołek, to bardzo mi się to spodobało - przyznaje Patrycja. - Później dowiedziałam się, że  prababcia mojego taty też miała na imię Anastazja.

Patrycja i Tobiasz poznali się w szkole średniej. Wspólnie bawili się na swoich studniówkach. Później studiowali razem w Opolu. Tobiasz skończył Politechnikę Opolską i jest inżynierem automatyki. Obecnie pracuje jako diagnosta samochodów w firmie transportowej. Dodatkowo zajmuje się gospodarstwem. Patrycja kształciła się na kierunku chemia na Uniwersytecie Opolskim. Obecnie pracuje w dziale IT dużej międzynarodowej firmy.

2 kwietnia 2022 roku Tobiasz oświadczył się Patrycji w hotelu Magiczny Zakątek w Raszowej. Rok później, 2 września, para powiedziała sobie sakramentalne „tak”. Na ich weselu bawiło się 190 osób. - Organizacja sprawiła mi bardzo dużo radości. Spełniłam się wtedy. Przed weselem organizowaliśmy Polterabend u nas na posesji. Było bardzo dużo gości barwnie poprzebieranych. Zgodnie z tradycją było mnóstwo śmieci i słomy - wspomina Patrycja.

Niedawno młodzi małżonkowie świętowali pierwszą rocznicę ślubu. Rodzice nie ukrywają, że w przyszłości chcieliby mieć kolejne dzieci.

- Fajnie byłoby mieć dużą rodzinę – mówi Patrycja, ale nie chcemy zapeszać. Na razie najważniejsze jest to, by ich córeczka, oni oraz ich najbliżsi byli zdrowi i żeby gospodarstwo przynosiło plony. - Mam marzenie, żeby Anastazja miała kiedyś swoje zwierzątko, kózkę albo króliczka – zdradza Patrycja. Na razie po ich podwórku biega suczka Luka.

Szczęśliwej rodzinie życzymy jak najwięcej zdrówka i radości z wychowywania córeczki, a w przyszłości kolejnych słodkich bobasków.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieścieAutor komentarza: Ob. SerwatorTreść komentarza: Jedna z klinik stomatologicznych. Normalnie trudno się domyślić jaka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 16:33Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: dobrodziejTreść komentarza: Piszecie o Świętym Mikołaju, a na zdjęciu Hałabała...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:59Źródło komentarza: Napisz list do św. Mikołaja. Zapraszamy do udziału w naszej corocznej akcjiAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co znów szukają do przeszkolenia mięsa armatniego by z czasem zostali wysłani i ginęli za banderland ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:51Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: 66979Treść komentarza: a czemu do Gliwic są tylko 4 pociągi w ciągu doby, a do breslau 20 ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:04Źródło komentarza: Zmianie ulegną godziny przyjazdów i odjazdów pociągu
Reklama
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna