Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 04:10
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

„Zebra” - sklep, który przetrwał pół wieku! Tradycja, jakość i rodzinna historia w sercu Koźla

W niewielkim sklepie Zebra, znajdującym się w sercu Starego Miasta, historia przeplata się z pasją do skórzanych wyrobów i obuwia. Zebra to sklep wyjątkowy, bo tworzą go wyjątkowi ludzie i lojalni klienci, którzy wracają tu po dobrej jakości towar. - Nasi klienci są kochani - mówią właścicielki Zebry.
„Zebra” - sklep, który przetrwał pół wieku! Tradycja, jakość i rodzinna historia w sercu Koźla

Aktualnie sklep prowadzą siostry: Barbara Brzozowska i Sonia Mularska-Giela oraz ich mama Adela Mularska. Barbara jest w Zebrze od 2000 roku, Sonia zaczęła sześć lat wcześniej, a pani Adela jest od samego początku. Zebra od pięćdziesięciu lat wpisuje się w dzieje Kędzierzyna-Koźla, a nazwa sklepu ma swoją historię i nie jest przypadkowa.

Pion kamienicy, w której mieści się sklep, wybudowała w latach 60-tych Barbara Mularska - babcia Barbary i Soni. Była fryzjerką i prowadziła w tym miejscu swój zakład. - Do naszej babci podczas festiwalu w Opolu przyjeżdżały gwiazdy estrady, by się uczesać - wspomina Barbara Brzozowska. Pani Mularska zmarła w 1979 roku.

Pięć lat wcześniej, we wrześniu 1974 roku, syn Barbary - Ryszard Mularski i jego żona Adela otworzyli niewielki sklepik z wyrobami skórzanymi. Początkowo funkcjonował równolegle z zakładem fryzjerskim i miał wejście od ulicy Sądowej. Oferował szeroki asortyment skórzanych produktów: od torebek i obuwia, przez rękawiczki, smycze i obroże dla psów, aż po tłoki do pomp wodnych. Był to biznes oparty na jakości i pasji, który przez lata ewoluował, ale zawsze pozostawał wierny swoim korzeniom.

- Na początku sklep nazywał się Galanteria Skórzana. - Niedługo później tato przywiózł z Holandii prawdziwą skórę z zebry, która zdobi do dziś jedną ze ścian sklepu. To stąd wzięła się nazwa „Zebra”. Ta skóra ma 50 lat, jak nie więcej - opowiada Barbara Brzozowska.

W latach 90. sklep przeniósł się w tym samym budynku od strony rynku, w miejsce dawnego zakładu fryzjerskiego. To właśnie w tej lokalizacji sklep Zebra zyskał swoją obecną formę i zaczął przyciągać klientów z całego regionu.

Od lewej: Barbara Brzozowska, Adela Mularska i i Sonia Mularska-Giela
Rodzinny biznes na pokolenia

Zebra zaczynała od małego sklepu z podstawowym asortymentem skórzanym. Dziś w ofercie znajdziemy nie tylko obuwie i galanterię, ale także rajstopy, paski, portfele, torby, a nawet walizki. Właściciele dbają o jakość każdego produktu i starannie dobierają asortyment. - Naszą przewagą jest jakość i profesjonalna obsługa - podkreślają.

- Trzeba się starać. A po tylu latach wiemy, które buty są na tyle dobre, by oferować je klientom. Mamy sprawdzonych polskich producentów - przyznaje Barbara Brzozowska.

Klienci doceniają tę troskę i wracają od pokoleń, co jest najlepszym dowodem na wyjątkowość tego miejsca i piękną historię. - Wychowaliśmy się w tym sklepie - opowiada z sentymentem Barbara Brzozowska. Wraz z siostrą wspominają czasy, kiedy jeździły z ojcem po towar do Kalwarii Zebrzydowskiej, Częstochowy czy Elbląga. - Jako dzieci nawlekaliśmy sznurówki i pomagaliśmy w pakowaniu. Kiedyś sztuką było zdobyć towar. Tak, tak. A teraz sztuką jest go sprzedać - dodaje.

Większość produktów, które kupimy w Zebrze, pochodzi od polskich producentów.

- Promujemy i wspieramy głównie polską produkcję galanterii skórzanej i obuwia - mówią z dumą Sonia i Barbara, które z pełnym zaangażowaniem kontynuują rodzinną tradycję.

- Mamy głównie sprawdzone polskie buty. Dajemy na nie dwa lata gwarancji, ale bardzo rzadko zdarzają się reklamacje. Kupione u nas obuwie bez problemu wytrzymuje o wiele dłużej. Ze sprzedawcami w galeriach i sieciówkami konkurujemy przede wszystkim jakością - mówi Barbara Brzozowska.

Zebra obroniła się przed wieloletnią bliską konkurencją sklepu sieci Hollybut z ulicy Czerwińskiego czy CCC, które lata temu miało swój sklep koło dworca PKS. W tej chwili, oprócz Zebry, na kozielskim rynku jest jeszcze tylko jeden sklep, który sprzedaje buty. Właścicielki nie narzekają na brak klientów.

Wyjątkowe wydarzenia i wyzwania

Przez lata Zebra przeżywała zarówno wyjątkowe chwile, jak i trudne momenty. Jednym z nietypowych rozdziałów w historii sklepu był czas, kiedy swój dom miał tutaj wąż - pyton królewski Kuba, który mieszkał w terrarium. Gad szczególnie przyciągał uwagę ciekawych dzieci, które regularnie odwiedzały to miejsce.

- Wąż pojawił się w 2009 lub 2010 roku, mieszkał w Zebrze trzy lata, był zgłoszony i zarejestrowany. Najwięcej dzieci przychodziło oglądać, jak go karmiliśmy raz w tygodniu. To był prawdziwy rytuał - wspomina Barbara Brzozowska.

Najtrudniejszy czas w historii sklepu to, jak dla większości przedsiębiorców, pandemia. Ale Zebra dwa lata wcześniej musiała poradzić sobie dodatkowo z remontem rynku. Prace całkowicie sparaliżowały handel w Starym Mieście. - To były cztery lata walki. Tu nikt nie przyjeżdżał. Było pusto. I kiedy doczekałyśmy się zakończenia remontu rynku to zaczęła się pandemia. Ale przetrwaliśmy, mimo że nie prowadzimy sprzedaży internetowej - wspominają właścicielki.

- Ciężko było się dźwignąć, bo ludzie się po prostu odzwyczaili od przychodzenia do sklepu. Dlatego tak walczyliśmy o miejsca parkingowe na Rynku. Kiedyś tu był przystanek autobusowy, auta jeździły dookoła, parkowały - wspomina Barbara Brzozowska czasy, kiedy kozielski rynek tętnił życiem.

50 lat tradycji

W tym roku sklep Zebra obchodzi swoje 50-lecie. To ogromne osiągnięcie dla rodzinnej firmy, która przetrwała zmiany gospodarcze, trendy rynkowe i wyzwania związane ze zmianami w modzie. Co jest niezwykłe, tradycja kupowania butów w Zebrze przechodzi na kolejne pokolenia.

- Często na zakupy przychodzili do nas klienci z dziećmi. Teraz te dorosłe już dzieci przychodzą do nas i mówią, że tutaj rodzice kupili im pierwsze buty. I naprawdę mamy mnóstwo takich klientów - przyznaje z radością Barbara Brzozowska. - To miłe usłyszeć, jak ktoś mówi, że pierwsze buty zostały u nas kupione - dodaje.

Zebra ma też klientów, którzy kupują w tym miejscu od początku istnienia sklepu, czyli od pół wieku. - A nawet jeszcze starsze osoby, które najpierw przychodziły obcinać się do naszej babci - opowiadają właścicielki.

- Jesteśmy dumne, że udało nam się utrzymać tę działalność przez tyle lat i nadal dostarczać naszym klientom najlepsze produkty – przyznają Basia i Sonia.

Trendy na 2025 rok

I choć za oknem mamy zimę, to Zebra już ma zamówiony towar na wiosnę i lato. - To są polskie firmy i muszą mieć czas, żeby wyprodukować odpowiednią ilość towaru - wyjaśnia Barbara.

Co będzie modne w 2025 roku? Uchylamy rąbka tajemnicy. Rok 2025 ma przynieść powrót do stylu lat 2000. W ofercie Zebry znajdziemy szeroki wybór obuwia i galanterii skórzanej, które odzwierciedlą nadchodzące modowe trendy.

Jak przekazała nam Barbara Brzozowska, w przyszłym roku królować będą płaskie buty, koturny oraz charakterystyczne szpileczki typu kaczuszka. Miłośnicy odważniejszych stylizacji mogą liczyć na kolory metaliczne, które będą dominować zarówno w butach, jak i dodatkach. W ofercie pojawią się także czółenka wiązane wokół kostki i łydki, idealne do eleganckich i wieczorowych kreacji. Dla zwolenników klasyki Zebra przygotuje mokasyny oraz ponadczasowe półbuty typu Oxford, które świetnie sprawdzą się zarówno w codziennych, jak i bardziej formalnych stylizacjach. Natomiast lato 2025 zapowiada się lekko i wygodnie. W sezonie letnim szczególnie modne będą klapki oraz sandały typu japonki, które zapewnią komfort w ciepłe dni. - Wśród galanterii skórzanej dominować będą torebki typu shopper, praktyczne i pojemne, a także malutkie metaliczne torebki, które idealnie uzupełnią wieczorowe stylizacje - zapowiada Barbara Brzozowska.

W przyszłym roku oferta Zebry będzie pełna różnorodności, łącząc klasykę z modowymi hitami inspirowanymi stylem sprzed dwóch dekad. To będzie idealna okazja, aby odświeżyć swoją garderobę i być na bieżąco z najnowszymi trendami!

Czy „Zebra” będzie w Internecie?

Sklep Zebra stał się czymś więcej niż miejscem zakupów - to symbol tradycyjnego handlu, który broni się w czasach, kiedy coraz więcej małych lokalnych sklepów jest zamykanych. To jakość, tradycja i rodzinne wartości, które są wspierane przez lojalnych klientów. To miejsce, w którym każdy produkt opowiada historię, a relacje z klientami budowane są przez pokolenia. Właścicielki z dumą kontynuują dzieło swoich rodziców, a ich działalność jest przykładem na to, jak ważne są lokalne inicjatywy i wsparcie dla polskich producentów. 50 lat to piękny jubileusz, ale także początek kolejnego rozdziału w historii tego wyjątkowego miejsca. Czy będzie to dodatkowa sprzedaż w Internecie? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Choć tradycyjny handel jest sercem działalności sklepu, właściciele zastanawiają się nad poszerzeniem swojej oferty o sklep internetowy, by dotrzeć do klientów spoza miasta. - To wyzwanie, ale także szansa na rozwój - przyznaje Barbara Brzozowska.

Wnętrze sklepu Zebra sprzed wielu lat

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dominika 27.11.2024 22:00
Cudowna obsługa, piękny i jakościowy asortyment!

Pet 26.11.2024 22:53
Gratuluje!

Ania 26.11.2024 17:16
Najlepsze!!!

Daria 26.11.2024 12:40
Bardzo sympatyczna obsługa jak najbardziej polecam ten sklep.Pozdrawiam serdecznie

ok 26.11.2024 10:11
Kiedyś i autobus stawał na Rynku, ale były trawniki, olbrzymie wierzby, dużo zielonego. Teraz smród podsikanych lamp i teraz auta, auta.. klientów?, W sklepie trochę towaru z charakterystycznym zapachem. Ceny z wysokiej półki

Marek 26.11.2024 18:06
za jakość trzeba zapłacić. Na tym właśnie też polega wspieranie polskich małych przedsiębiorców, żeby dać trochę więcej i wspierać ich w ten sposób. To nie sieciówka, która da super cenę, bo ich na to nie stać. Ludzie niestety idą w taniość i bylejakość a jak taki sklep lokalny upada, bo nie ma klientów, to jest lament, że coraz mniej drobnego handlu. Trzeba się zdecydować czy chcemy tanio czy trochę drożej ale mieć z tyłu głowy, że dzięki temu ktoś ma pracę i utrzymuje rodzinę

ekonomista 27.11.2024 23:44
Cena z niskiej półki i kupujemy 4 razy bo niska jakość. 4 x cena z niskiej półki = 2 razy cena z wysokiej półki. Ale malkontenty wiedzą lepiej i wydają więcej, ale tego właśnie nie wiedzą.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: lolTreść komentarza: wystarczy trochę śniegu albo drobne problemy na torach i czas podróży potrafi się całkiem zmienić Papier wszystko przyjmie, torowisko niestety nie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:57Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: PodróznyTreść komentarza: Samorządowcy znowu przechwalają się nowym rozkładem jazdy PKP, jakby to była ich własna zasługa. Tymczasem na decyzje PKP Intercity, Polregio czy PKP PLK nie mają żadnego wpływu, bo to wszystko ustala się na poziomie centralnym. Łatwo robić konferencje i opowiadać, jak to „załatwili więcej połączeń”, gdy w rzeczywistości nie mieli na to większego wpływu niż przeciętny pasażer. Może zamiast przypisywać sobie cudze decyzje, warto byłoby zająć się tym, na co faktycznie mają wpływ – choćby zgraniem rozkładu MZK z przyjeżdżającymi pociągami. Bo co z tego, że ktoś przyjedzie z Gliwic o 18:00, skoro autobus na Koźle odjechał o 18:02, a w niedzielę następny jest dopiero za 45 minut? Taki „komfort podróżowania” to żadna promocja miasta, tylko pokaz nieudolności w podstawowych sprawach.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:32Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: SmakoszTreść komentarza: A ceny na tym jarmarku...KOSMICZNE!!! Adekwatne do emerytu!?Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:48Źródło komentarza: Seniorzy z Kędzierzyna-Koźla na świątecznym jarmarku w Kłodzku. ZDJĘCIAAutor komentarza: lolTreść komentarza: Proszę zapytać bab. To nie wojna płci.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 16:12Źródło komentarza: Męski Krąg Masculinum w Kędzierzynie-Koźlu – pierwsze spotkanie za namiAutor komentarza: TurystkaTreść komentarza: Brawo. To już będzie można wsiąść do pociągu i do Kołobrzegu dotrzeć.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:31Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowejAutor komentarza: zuchTreść komentarza: Wagony DB należy odesłać na śmietnik - t.j. tam skąd przyjechały. Czy u nas jest złomowisko dla tego szmelcu? Skoro "robimy a nie gadamy", przydałoby się również więcej skutecznosci w sprawie modernizacji linii K-Koźle - Nysa.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 15:19Źródło komentarza: Kędzierzyn-Koźle: Nowy rozkład jazdy, więcej połączeń i rozwój infrastruktury kolejowej
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna