Jak podano w oficjalnym komunikacie Wód Polskich - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach - w dniach 19-22 kwietnia pracownicy jednostki przeprowadzili inspekcje wzdłuż kanału Kędzierzyńskiego, kanału Gliwickiego i rzeki Odry. W kilku lokalizacjach, m.in. w Koźlu Porcie oraz wzdłuż kanału Gliwickiego, stwierdzono obecność śniętych ryb. Ich ilość była jednak ograniczona i nie wskazywała na masowe zjawisko.
Wody Polskie natychmiast podjęły działania - poinformowano m.in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz służby sanitarno-epidemiologiczne. Na miejscu dokonano również pomiarów parametrów fizykochemicznych wody, które wykazały m.in. niski poziom tlenu rozpuszczonego. To może wskazywać, że zjawisko ma charakter naturalny, a nie przemysłowy.
Na stronie internetowej RZGW Gliwice pojawił się również komunikat o utrzymującej się obserwacji sytuacji i konieczności reagowania na każde zgłoszenie dotyczące podejrzanych zmian w wodzie: koloru, zapachu, pojawiania się piany lub innych zanieczyszczeń.
Koło PZW Reńska Wieś-Kofama, w związku ze znaczną ilością śniętych ryb odnotowaną na Odrze, Kanale Gliwickim i Kanale Kędzierzyńskim, a także zagrożeniem rozprzestrzenienia się tego zjawiska na inne zbiorniki wodne, zwróciło się do wędkarzy z apelem o zachowanie szczególnej ostrożności.
W komunikacie podkreślono, że osoby, które w ostatnim czasie wędkowały na wymienionych akwenach, przed ponownym użyciem sprzętu (takiego jak maty, podbieraki, worki, siatki, pontony itp.) na innych wodach – m.in. na Dębowej czy Kiszce – powinny zadbać o jego dokładną dezynfekcję. Według przedstawicieli koła, taka forma prewencji może znacząco zmniejszyć ryzyko rozprzestrzenienia się czynników zagrażających zdrowiu ryb.
Dodano również, że od piątku, 25 kwietnia, na Rybaczówce nad akwenem Dębowa dostępny będzie pojemnik ze środkiem do dezynfekcji, z którego mogą skorzystać wszyscy wędkarze.
Bieżący przebieg zdarzeń, związanych ze śnięciem ryb, można śledzić, wchodząc w poniższy link



















Napisz komentarz
Komentarze