Sam zainteresowany skomentował swoją decyzję w mediach społecznościowych.
Miniony rok to nie tylko zdecydowanie lepsze wyniki finansowe, ale również poprawa efektywności biznesowej, zoptymalizowane koszty oraz zaawansowany etap prac w zakresie transformacji modelu biznesowego Grupy. Przez ostatni rok, wspólnie z całym Zarządem, wyznaczyliśmy i uruchomiliśmy konkretny plan działań, które umożliwią dalszą poprawę sytuacji finansowej, a docelowo osiągnięcie długoterminowej stabilizacji całej Grupy Kapitałowej. Idea silnej i konkurencyjnej Grupy Azoty pozostaje dla mnie bardzo ważna, dlatego nadal będę chciał być aktywnie zaangażowany w działania na rzecz rozwoju Grupy – napisał Adam Leszkiewicz.
Tymczasem, jak donosi portal Interia Biznses, Adam Leszkiewicz, który dotychczas był szefem państwowego chemicznego giganta - Grupy Azoty, przejął
stery w Polskiej Grupie Zbrojeniowej (PGZ).
Adam Leszkiewicz na stanowisku prezesa PGZ zastąpi Krzysztofa Trofiniaka, który złożył rezygnację 2 kwietnia. Trofiniak szefował PGZ przez okres niewiele dłuższy niż rok.
Przypomnijmy, nowy prezes PGZ Adam Leszkiewicz w latach 2007-2009 był podsekretarzem stanu najpierw w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i zastępcą szefa KPRM. W 2009 r. został powołany na stanowisko podsekretarza w istniejącym wówczas Ministerstwie Skarbu Państwa, kierowanym przez Aleksandra Grada. W resorcie tym Leszkiewicz zajmował się m.in. nadzorem właścicielskim nad branżą chemiczną. We wrześniu 2012 r. został prezesem Grupy Azoty ZAK (Grupa Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn), spółki wchodzącej w struktury Grupy Azoty. Funkcję tę pełnił do kwietnia 2016 r. Do Grupy Azoty Leszkiewicz wrócił w 2024 r., zajmując fotel prezesa całego chemicznego koncernu.
W kontekście zmiany na stanowisku prezesa PGZ warto odnotować, że Grupa Azoty kilka miesięcy temu rozpoczęła prace nad studium wykonalności inwestycji w fabrykę nitrocelulozy i prochów wielobazowych w Polsce. W listopadzie 2024 r. spółka podpisała list intencyjny właśnie z Polską Grupą Zbrojeniową, należącym do niej producentem amunicji Mesko i Agencją Rozwoju Przemysłu w sprawie zwiększenia produkcji materiałów wybuchowych w Polsce. W myśl tego dokumentu, spółki zadeklarowały, że stworzą podmiot, który będzie odpowiadać za budowę fabryki nitrocelulozy i prochu - czytamy w portalu Interia Biznses.

















Napisz komentarz
Komentarze