Od czterech lat są to zawody im. śp. Ryszarda Kotowicza.
Rysiu był naszym przyjacielem, który zawsze znalazł ścieżkę wyjścia. W czasach kiedy była taka potrzeba można było na Nim polegać a jego uśmiech i słowa pociechy pomagały nam wszystkim. Rysiu zawsze będziemy o Tobie pamiętać – czytamy w mediach społecznościowych Koła Miasto 1 PZW w Kędzierzynie-Koźlu.
Tradycyjnie na rozpoczęcie zawodów przybył syn Ryszarda Kotowicza - Tomasz, który otworzył zawody.
Po zmaganiach rozpoczęło się ważenie i przejazd na stanicę.
Prezes wykorzystał moment i zagonił Nas do czynu wędkarskiego, ale miało to swoje plusy, gdyż po tym nastąpiła wspaniała okazja do spotkania z rodziną Ryszarda. Pani Irenka tradycyjnie przygotowała posiłek oraz napoje. I tu następna niespodzianka dla wygranych, gdyż tradycyjnie rodzina Państwa Kotowicz przygotowała puchary i nagrody. Z uwagi na to, że zawody te były zawodami o mistrza koła, zwycięzcy otrzymali po dwa puchary – czytamy na wędkarskim FB.
Zwycięzcą został Piotr Holstein, drugie miejsce zajął Marek Łosoś, a trzecie Leszek Sura.
Brawo dla zawodników wielkie podziękowania dla rodziny Ryszarda. Tylko szkoda, że niektórzy zaraz po zawodach uciekają do domu nawet nie można zrobić zdjęcia grupowego - ubolewają organizatorzy imprezy.






























Napisz komentarz
Komentarze