piątek, 5 grudnia 2025 06:38
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kurs: pierwsza setka

Jest najwyżej sklasyfikowaną polską tenisistką w rankingu WTA. Ten rok może być przełomowy w jej karierze. Zakwalifikowała się do turniejów Wielkiego Szlema i wystąpi na największych tenisowych turniejach, m.in. w Wimbledonie i US Open. Z Anną Żarską rozmawia Grzegorz Łabaj.
  • Źródło: Gazeta Lokalna
Kurs: pierwsza setka

- Wróciłaś właśnie z Australii. Jakie wrażenia z występu w Australian Open i pobytu w tym kraju? 

- Był to mój pierwszy wyjazd tak daleko i pierwszy tak ważny turniej. Do Australii przyjechałam tydzień przed zawodami. Nie było żadnych problemów z aklimatyzacją. Jeśli chodzi o mój występ, to jestem z niego zadowolona. Wprawdzie w pierwszym meczu przegrałam, ale z bardzo dobrą zawodniczką, Janą Kandarr z Niemiec. Mecz był wyrównany i zacięty. Przegrałam 1:2 (2-6, 6-4, 5-7), ale uważam, że był to dobry występ. Kandarr gra w Wielkim Szlemie od kilku lat, najwyżej była sklasyfikowana na 50 miejscu WTA. Teraz przeszła przez eliminacje i wystąpiła w turnieju głównym. 

- Przed tobą kolejne występy w Wielkim Szlemie? 

- Dzięki mojej pozycji w klasyfikacji WTA, mam zapewniony w tym roku start w US Open, Wimbledonie i Rolland Garros. 

- Musisz jednak startować w eliminacjach? 

- Tak. Wszystkie zawodniczki w przedziale od 60 do 230 miejsca startują najpierw w eliminacjach. W Australian Open wystąpiło w nich 90 zawodniczek, a awans do turnieju głównego uzyskało 12. Poziom w tym przedziale jest wyrównany i o awansie często decyduje szczęście.

- To, że zakwalifikowałaś się do tak prestiżowych rozgrywek nie wzięło się z niczego. Złożyło się na to wiele sukcesów w turniejach mniejszej rangi. 

- W czerwcu ubiegłego roku wygrałam turniej satelitarny w Poznaniu, potem w Sopocie. Otrzymałam “dziką kartę” na Prokom Polish Open z pulą nagród 180 tys. dolarów. Przegrałamjednak w I rundzie z 40. w rankingu Galą Leon-Garcia. Później awansowałam do finałów w dwóch turniejach w Danii i Portugalii. Większym osiągnięciembyło awansowanie do ćwierćfinału turnieju we Francji, z pulą nagród 50 tys. dolarów. Tam wygrałam z dwiema zawodniczkami z pierwszej setki. To wszystko spowodowało, że awansowałam z 247. na 180 miejsce w rankingu. 

- Rozpoczynający się rok stoi dla ciebie pod znakiem Wielkiego Szlema, ale będzie cię można zobaczyć również w Polsce? 

- Wystartuje we wszystkich ważniejszych turniejach w kraju: Sopot, Warszawa, Wrocław, Bytom. 

- W Kędzierzynie cię więc nie zobaczymy? 

- Start w turnieju tej rangi nic mi nie daje. Muszę się skupić na większych grach, jeśli chcę poważnie myśleć o awansie w rankingu. 

- Czy zarabiasz już na tenisie czy raczej wygrane pieniądze przeznaczasz na kolejne wyjazdy? 

- Do Australian Open trzeba było dopłacić. Przelot samolotem był drogi. Turnieje w Europie zwracają się. 

- A co z nauką? Dostałaś się na AWF?

- Po zdaniu matury złożyłam papiery na AWF do Krakowa, jednak nie rozpoczęłam nauki. Teraz całkowicie poświęciłam się tenisowi i nie miałabym możliwości studiowania. Na uczelni jest wymóg, że trzeba mieć 75 proc, frekwencji na zajęciach aby zaliczyć semestr. W moim przypadku to by było niemożliwe. Tenis jest teraz moją pracą. Takie wybrałam życie. Lubię to, a żeby coś osiągnąć trzeba się temu poświęcić i skupić tylko na tej jednej rzeczy. W przyszłości jednak chciałabym studiować i pewnie wybiorę się na zaoczne. 

- A jak spędzasz czas między treningami? Czy poza sportem masz trochę wolnego czasu? 

- Gram przez cały rok, zimą turnieje odbywają się w halach. Niektóre zawodniczki jeżdżą do Ameryki, aby tam trenować na odkrytych kortach, ale są to olbrzymie kwoty. Ja trenuję w hali w Zdzieszowicach. Na brak wolnego czasu nie narzekam. Mam go znacznie więcej, niż w okresie, gdy uczyłam się liceum. Wtedy zajęcia były do 15.00, a później treningi. Teraz mam trochę czasu dla siebie. 

- Co chciałabyś osiągnąć w tym roku? 

- Sukcesem byłby awans do turnieju głównego w Wielkim Szlemie. Chciałabym też awansować do pierwszej setki rankingu. 

- Najbliższe plany? 

- Przez trzy tygodnie będę w Kędzierzynie. Potem wyjeżdżam na turnieje do Hanoweru i Paryża. 

- Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę. 

- Pozdrowienia dla kibiców i znajomych.

Tekst pochodzi z Gazety Lokalnej nr 5 z 2.02.2000 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LulekTreść komentarza: Kiedys miasto banków teraz klinik . Jakas miazgaData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:25Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: JasnowidzTreść komentarza: Słuszna i uzasadniona decyzja. Może dzięki tym urządzeniom znikną czarne pasy na jezdni - ślady gwałtownego hamowania tuż przed przejściem dla pieszych przy ul. Dunikowskiego. O zgrozo - większość śladów należy do ciężarówek. Czy rozsądek w głowach " mistrzów kierowcy " weźmie górę...?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:11Źródło komentarza: Uśmiech za przepisową jazdę. Trzy nowe mierniki prędkości w mieścieAutor komentarza: Ob. SerwatorTreść komentarza: Jedna z klinik stomatologicznych. Normalnie trudno się domyślić jaka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 16:33Źródło komentarza: Teren po dawnej „Kaskadzie” zamienia się w wielki plac budowyAutor komentarza: dobrodziejTreść komentarza: Piszecie o Świętym Mikołaju, a na zdjęciu Hałabała...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:59Źródło komentarza: Napisz list do św. Mikołaja. Zapraszamy do udziału w naszej corocznej akcjiAutor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co znów szukają do przeszkolenia mięsa armatniego by z czasem zostali wysłani i ginęli za banderland ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:51Źródło komentarza: Jednostka Strzelecka 3064 w Kędzierzynie-Koźlu działa. Komenda Główna rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: 66979Treść komentarza: a czemu do Gliwic są tylko 4 pociągi w ciągu doby, a do breslau 20 ?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:04Źródło komentarza: Zmianie ulegną godziny przyjazdów i odjazdów pociągu
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama