Kozielski lamus został zabezpieczony drewnianą konstrukcją dla podtrzymania tymczasowego dachu, a także zachowanej części wewnętrznych murów. Zasadniczo z kubatury obiektu zachowały się mury zewnętrzne (w tym jedno skrzydło jako mur kurtynowy). Jak łatwo się domyślić, w tym stanie obiekt nie może zostać udostępniony zwiedzającym.
W związku z powołaniem zespołu ds. opracowania propozycji zagospodarowania lamusa w obrębie wzgórza zamkowego Wydział Inwestycji, Remontów i Eksploatacji (IRE) Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu wystąpił do członków zespołu o wytyczne. W tym celu zorganizowano ostatnio dwa spotkania (17 kwietnia oraz 8 maja), na których członkowie zespołu zarekomendowali szereg rozwiązań.
Wśród nich znalazło się m.in. przejście z lamusa do sali z donżonem. Co istotne, opolski wojewódzki konserwator zabytków (OWKZ) aprobuje wstępnie możliwość zaprojektowania przejścia z lamusa do muzeum przez salę z donżonem. Ustalenie dokładnej lokalizacji przejścia i szczegółowych rozwiązań zostanie poprzedzone wizją lokalną oraz będzie uzgadniane na podstawie kolejnych wersji koncepcji programowo-przestrzennej.

autor: Aleksandra Gałka
Zespół przewiduje też wprowadzenie oszklenia w połaci dachowej lamusa, a także zaprojektowanie antresoli z możliwością eksploatacji tej przestrzeni. Padła również propozycja, aby zasłonić widoczną wewnątrz - mało estetyczną - ścianę kamienicy i zaprojektować ścianę oddzielającą lamus od budynku. Należy też zamurować niewielkie wejście do lamusa, prowadzące od strony kamienicy.
Kolejna propozycja sprowadza się do przeznaczenia obiektu głównie na cele ekspozycyjno-wystawiennicze z uwypukleniem istniejących artefaktów. Ponadto zespól rozważył, aby w przyszłości stworzyć pracownie konserwatorskie w byłym obiekcie prochowni przy ulicy Konopnickiej, z uwagi na brak tych pracowni w lamusie. Należy pamiętać, że dawna prochownia znajduje się w rękach prywatnych, a jej właściciel wciąż wiąże z tym zabytkiem duże nadzieje, choć proces inwestycyjny od lat napotyka na biurokratyczno-techniczne bariery.
Obiecujące prezentacje
Kustosz Muzeum Ziemi Kozielskiej, Aleksandra Gałka, przygotowała prezentację, która przedstawia wspomniane wyżej rozwiązania. Dzięki temu udało się zobrazować zmiany, jakie mogą zajść w budynku lamusa. Na tym etapie są to jedynie koncepcje. Na ostateczne decyzje musimy jeszcze poczekać.
Dodatkowo 29 kwietnia br. Wydział IRE wystąpił do OWKZ o opinię w sprawie zaprojektowania płaskiego, szklanego dachu. Jeżeli takie rozwiązanie nie spotka się z aprobatą służb konserwatorskich, to w grę wchodzi zaprojektowanie dachu dwuspadowego z zastosowaniem innego materiału niż zaproponowany w koncepcji (np. nowoczesnego szkła strukturalnego).

autor: Aleksandra Gałka
Przeszklenia dachowe to praktyczne i skuteczne sposoby na wpuszczanie światła dziennego do pomieszczeń. Pozwalają na naturalne oświetlenie wnętrza, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność ekspozycji. Przy okazji trzeba pamiętać o zapewnieniu odpowiednich warunków przechowywania zabytków i potencjalnym wpływie przeszklenia dachu na temperaturę i stopień oświetlenia zbiorów. Tego typu rozwiązania w przypadku obiektów zabytkowych są dość powszechnie stosowane na całym świecie i chyba nie ma powodów, aby z tych wzorców nie skorzystać również w Kędzierzynie-Koźlu.
Na starych fotografiach widać, że kozielski lamus posiadał niegdyś potężny dwuspadowy dach. W związku z tym należy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że właśnie taką koncepcję poprze i ostatecznie zaakceptuje OWKZ. Zresztą w piśmie z 4 kwietnia konserwator zastrzegł, że „konstrukcja dachu powinna pozostać dwuspadowa zgodnie z wcześniejszymi koncepcjami”, co raczej rozwiewa wszelkie spekulacje na ten temat.
Obecny stan wnętrza obiektu (znajdują się tam hałdy ziemi oraz roślinność) uniemożliwia pełną ocenę niezbędnych prac archeologicznych. Zalecane jest usunięcie ziemi, przeprowadzenie oczyszczenia posadzki i dokonanie oceny podłoża przed ewentualnym przystąpieniem do dalszych prac archeologicznych. Muzeum Ziemi Kozielskiej może sprawować nadzór archeologiczny nad pracami, co powinno przyśpieszyć cały proces.

autor: Aleksandra Gałka
Kozielski zamek
Na stronie zabytek.pl można wyczytać między innymi, że budynek zamkowy, z którego obecnie pozostały jedynie piwnice, stanowi pozostałość dawnego kompleksu zamkowego, w którym na początku XIV wieku swoją siedzibę mieli książęta kozielscy.
Datowanie obiektu jest kwestią niejednoznaczną. Prawdopodobnie zbudowany został w okresie panowania książąt kozielskich (1316-1355), a następnie przebudowany po objęciu całego kompleksu zamkowego w dzierżawę przez Jana von Oppersdorfa (1563-1584). Jednak według karty ewidencyjnej zespołu zamkowego budynek wschodni wzniesiony został w XVI wieku. Kolejne przebudowy miały miejsce w XIX wieku.
Budynki wchodzące w skład kompleksu zamkowego wzniesione zostały w północno-zachodniej części starego miasta, na niewielkim wzniesieniu. Ograniczone są ulicami Kraszewskiego od północy, Pamięci Sybiraków od wschodu i Konopnickiej od południa.
Obiekt nazywany budynkiem zamkowym (według karty ewidencyjnej zespołu zamkowego jest to lamus lub dawny spichlerz) znajduje się w północno-zachodniej części kompleksu, w strefie tzw. zamku górnego. Częściowo otaczające go mury obronne stanowią jednocześnie jego elewację wschodnią.
„Od północy budynek sąsiaduje z wybudowaną w XIX wieku kamienicą, a od zachodu z fundamentami zamkowej wieży mieszkalnej. Budynek zamkowy wzniesiony został na planie wydłużonego prostokąta z wysokimi piwnicami sklepionymi kolebkowo. Pierwotnie był dwukondygnacyjną budowlą nakrytą dwuspadowym dachem naczółkowym. Obecnie znajduje się w stanie zabezpieczonej ruiny, a jego wnętrza nie są dostępne” – czytamy na stronie zabytek.pl.
Jeśli zaplanowane przez włodarzy naszego miasta prace uda się sfinalizować, wówczas kozielski lamus (podobnie jak zrewitalizowana w ostatnich latach podziemna część muzeum) zostanie udostępniony zwiedzającym.

























