Ogień pojawił się w młodniku w okolicach osiedla Azoty, pomiędzy ulicami Waryńskiego i Mostową. Na miejsce skierowano znaczne siły z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych nr 1 i nr 2 oraz Ochotniczych Straży Pożarnych. Na pomoc wezwano też śmigłowiec gaśniczy, który nabierał wodę z Kanału Gliwickiego. Intensywne działania strażaków przyniosły skutek i około godz. 20.20 pożar został opanowany. Odwołano śmigłowiec, a mundurowi dogaszają teren. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Jak poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu, dogaszanie terenu trwała do pierwszej w nocy. Pożarem objęte było prawie 2 hektary lasu. Na miejscu działało 15 zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej z JRG 1, JRG 2 i OSP z terenu miasta i powiatu, a także policja i przedstawiciele Lasów Państwowych. Dużym wsparciem w działaniach okazał się śmigłowiec z bucketem, który dokonał 8 zrzutów wody na pożar. Działania okazały się być na tyle skomplikowane, że wymagały podziału na odcinki bojowe mające na celu usprawnić proces gaszenia, a także współpracę między tak dużą ilością zastępów.





























Napisz komentarz
Komentarze