Na te informacje czekają również nasi Czytelnicy, którzy już w październiku 2024 roku alarmowali o złej jakości jedzeniu w lokalach z kebabem oraz o problemach żołądkowych po ich spożyciu.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Po styczniowych kontrolach Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Opolu poinformował, że we wszystkich kontrolowanych placówkach stwierdzono nieprawidłowości. Doprecyzowano, że chodzi o cztery różne lokale - przy czym jeden z nich jest właścicielem trzech punktów gastronomicznych.
Wykryte nieprawidłowości obejmowały m.in.: brak wykazu składników i substancji alergennych, podmianę składników mięsnych i serów oraz użycie surowców po dacie minimalnej trwałości – w jednym przypadku przekroczonej aż o 11 tygodni! Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Brak informacji, których lokali dotyczą te uchybienia, rzucił cień na całą branżę. Tomasz Michalski, kierownik wydziału kontroli WIJHARS, tłumaczył w kwietniu na łamach „Lokalnej”, że nazwy lokali mogą zostać ujawnione dopiero po uprawomocnieniu decyzji administracyjnych.
Dwie decyzje - brak konkretnych adresów
12 i 13 czerwca WIJHARS wydał dwie decyzje administracyjne dotyczące zafałszowań artykułów rolno-spożywczych. Obie uprawomocniły się w lipcu. Z informacji opublikowanych na stronie IJHARS wynika, że ukarano dwie firmy:
- KEBAB - MARK Sp. z o.o., ul. Marii Skłodowskiej-Curie 4, 47-200 Kędzierzyn-Koźle
- Deshi Group Sp. z o.o., ul. dr Andrzeja Mielęckiego 47/2, 41-500 Chorzów
Niestety, WIJHARS udostępnił wyłącznie nazwy i adresy spółek - bez wskazania konkretnych lokali, co uniemożliwia mieszkańcom świadome unikanie miejsc, w których serwowano nieuczciwie przygotowane posiłki. Nie ma też informacji, jakie dokładnie produkty były po terminie i gdzie je stosowano.
W przypadku KEBAB - MARK podany adres wskazuje na lokal w Koźlu. W połączeniu z wcześniejszą informacją, że trzy kontrolowane lokale należały do jednego właściciela, można się domyślać, o które punkty chodzi. W międzyczasie jeden z lokali należących do tej samej sieci - przy ul. Kozielskiej - został już zamknięty.
Wciąż jednak nie wiadomo, jaki lokal w naszym mieście prowadzi Deshi Group Sp. z o.o. z Chorzowa. Tego nie ujawnili, pomimo naszych próśb, ani pracownicy WIJHARS z Opola, ani z centrali w Warszawie, powołując się na przepisy. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że spółka z Chorzowa, do której trudno znaleźć jakikolwiek kontakt, prowadzi kebab Kebabian przy ul. Wojska Polskiego.
Wniosek o informację publiczną
Złożyliśmy do WIJHARS wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej:
- nazw i adresów kontrolowanych punktów gastronomicznych w Kędzierzynie-Koźlu,
- szczegółowych wyników kontroli, w tym dotyczących podmiany składników, stosowania przeterminowanych produktów, braku wykazu alergenów,
- kar administracyjnych lub finansowych, jakie nałożono.
9 miesięcy pracy - brak przejrzystości
WIJHARS rozpoczął akcję edukacyjno-kontrolną od odwiedzenia wszystkich punktów z kebabem w mieście. Zamiast od razu karać, inspektorzy przeprowadzili szkolenia (również w języku angielskim) i rozdali materiały informacyjne o obowiązkach związanych ze znakowaniem produktów. W kolejnym etapie - w I kwartale 2025 r. – przeprowadzono kontrole incognito w czterech lokalach. We wszystkich wykryto poważne nieprawidłowości. WIJHARS wszczął wobec tych firm postępowania administracyjne które zakończyły się karami w wysokości do 10% rocznego przychodu (nie mniej niż 1000 zł).
Pomimo: eskalacji nieprawidłowości, przeprowadzonych działań edukacyjnych i kontrolnych, uprawomocnienia dwóch decyzji, WIJHARS nadal nie wskazał konkretnych lokali, a dane udostępnione publicznie ograniczają się jedynie do nazw firm i adresów gdzie są one zarejestrowane.
W ten sposób konsumenci tracą prawo do świadomego wyboru, a chodzi przecież o kwestię tak ważną jak jedzenie. Nie znając nazw lokali, nie mogą unikać miejsc z potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia. Szkolenia nie przyniosły oczekiwanych rezultatów - nieuczciwe praktyki trwały mimo wiedzy o obowiązkach. Bez ujawnienia konkretnych lokali nie ma mowy o zaufaniu i realnym wpływie kontroli na poprawę jakości.
Edukacyjne i kontrolne działania WIJHARS z pewnością są potrzebne ale brakuje im przejrzystości. Po 9 miesiącach mieszkańcy nadal nie wiedzą, które punkty naruszały przepisy. Podanie wyłącznie nazw spółek to za mało - potrzebne są konkretne adresy. Konsumenci mają pełne prawo wiedzieć, gdzie serwowane było przeterminowane jedzenie lub fałszowane produkty.
O kebabach w Kędzierzynie-Koźlu pisaliśmy również tutaj:


















Napisz komentarz
Komentarze