Talasoterapia to potocznie „terapia morzem”. Jest to forma leczenia uzdrowiskowego wykorzystująca nadmorski klimat oraz czynniki terapeutyczne związane z morzem, takie jak piasek, wodę morską czy algi morskie w leczeniu wielu schorzeń. Dobroczynne właściwości morskiego klimatu znajdują zastosowanie w schorzeniach układu oddechowego, układu ruchu czy układu nerwowego. Już tygodniowy pobyt nad morzem uzupełnia nasz organizm w zasoby niezbędne do harmonijnego życia. Spacerując brzegiem morza, wdychamy mikroelementy (jod, magnez), które pomagają łagodzić objawy alergii, astmy czy przewlekłego stresu. Piasek przyjemnie masuje nasze stopy, a szum fal i widok horyzontu gdzieś hen w oddali pomaga nam poczuć prawdziwe odprężenie. A więc nad morze jedziemy po zdrowie!
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla w wieku 60+ jako kierunek docelowy najczęściej wybierają właśnie miejscowości położone nad polskim Bałtykiem, o czym przekonują nas przedstawiciele instytucji ukierunkowanych na aktywizację osób starszych. Pani Emilia Szychniewicz – Prezes Stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku w Kędzierzynie-Koźlu – stwierdza: Z upływem czasu i funkcjonowania naszego uniwersytetu zauważam, że potrzebujemy więcej odpoczynku w formule slow, spokojnych spacerów nad brzegiem morza, rozmów z przyjaciółmi na plaży, zadumy podczas oglądania zachodów słońca nad morzem. Nasi studenci nie są zainteresowani wyjazdami w góry również z powodów pogarszającej się kondycji fizycznej – już po prostu nie mamy dwudziestu lat. Nie znaczy to, iż nie organizujemy wyjazdów w rejony górskie – zawsze znajdzie się grupa miłośników górskich wrażeń – w tym roku wybraliśmy Białkę Tatrzańską. Muszę jednak przyznać, że kierunek - morze jest naszym priorytetem.
Studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Kędzierzynie-Koźlu tego lata wybierają krótkie wycieczki i pełnowymiarowe wczasy, udział w wydarzeniach kulturalnych, ale równie chętnie w piknikach i zabawach tanecznych. Ciekawy program wycieczki do Wrocławia, z Hydropolis, Panoramą Racławicką, Ogrodem Botanicznym i Starówką – zachwycił starszą młodzież studencką. Rejs statkiem po Jeziorze Głębinowskim połączony z piknikiem zaspokoił oczekiwania osób chętnych do integracji w formie wspólnej zabawy. Wyjazd lipcowy do Ustronia Morskiego to turnus zdrowotny cieszący się dużym zainteresowaniem.
Seniorzy zwykli mówić, że są dwie bariery w podróżowaniu na emeryturze: stan zdrowia i stan portfela. Ofertę dla mieszkańców miasta dostosowaną dla osób z różnymi możliwościami zdrowotnymi i finansowymi zapewnia od maja do września Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów – Oddział Kędzierzyn-Koźle. Ilość propozycji wyjazdowych w różnych formatach i kierunkach – zachwyca. I tutaj dominującą destynacją okazuje się polskie morze: członkowie związku zdążyli w tym roku pojechać do Łeby, Grzybowa, Pustkowa, Łaz i Jarosławca, a to dopiero półmetek okresu wakacyjnego! Atrakcyjną alternatywą okazał się wyjazd do Chorwackiej Podgory z wycieczkami do Splitu, Trogiru, Makarskiej i Omiszu, rejsami po morzu i zwiedzaniem przepięknej chorwackiej architektury sakralnej. Przed nimi kolejne atrakcyjne morskie pobyty, chociażby w Dźwirzynie.
Anna Będkowska – Prezes Zarządu kędzierzyńskiego oddziału jasno określa cel, jaki przyświeca jej w trakcie organizowania dziesiątek wyjazdów dla najstarszych mieszkańców miasta: Robimy to po to, aby wyciągnąć z domów osoby starsze i samotne, aby sprawić, że poczują jeszcze raz radość życia – tak bardzo potrzebną każdemu z nas. Nasze doświadczenie pokazuje, że jesteśmy w tym bardzo skuteczni – nasi uczestnicy wracają do nas i przyprowadzają ze sobą sąsiadów, przyjaciół, bliskich. To daje nam poczucie sensu tak wytężonej wielomiesięcznej pracy, spełnienie i motywację do dalszych wysiłków. Dziś to już dla nas norma – nie potrafimy inaczej!
Wyjazdy grupowe, ale i takie w małym gronie, również w kierunku polskiego morza wpisały się w zwyczaje naszych najstarszych mieszkańców. Grupa Wolontariacka „Włóczykij” działająca przy Domu Dziennego Pobytu Nr 2 „Magnolia” prosto znad morskiego Chłapowa udała się do Goczałkowic Zdroju, aby zwiedzać piękne ogrody Kapiasa. Zachwyt naturą, która tworzy piękne kompozycje kolorów i zapachów, pozostanie z uczestnikami na długo i zachęci do kolejnych wakacyjnych wypraw.
„Morze to lustro, w którym odbija się niebo i dusza…” – słowa nieznanego autora oddają błogość i krystaliczną prawdę o nas samych, jakiej doznajemy, kiedy obcujemy z morskim żywiołem. Tęsknimy i pragniemy tam wracać, aby zawędrować wspomnieniami do czasów naszej młodości, a często wczesnego dzieciństwa. I róbmy to, jeśli tylko okoliczności pozwalają! Morze, nasze morze… przybywamy!






















Napisz komentarz
Komentarze