Po rocznej przerwie spowodowanej ubiegłoroczną powodzią i wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej, do Kędzierzyna-Koźla powróciła jedna z najbardziej lubianych imprez sportowych w regionie – bieg „Gaz-System na piątkę!”. W niedzielę, 21 września, zawodnicy stanęli na starcie, by zmierzyć się z trasą o długości 5 km. Start i meta, zgodnie z tradycją, znajdowały się na parkingu przed halą sportową „Śródmieście” przy al. Jana Pawła II. Uczestnicy mieli do pokonania dwie pętle po 2,5 km, prowadzące między halą, krytą pływalnią i leśnymi ścieżkami.
Atmosfera była sportowa, a jednocześnie rodzinna – na trasie i przy mecie nie brakowało kibiców, którzy głośno dopingowali biegaczy. Pięć kilometrów pokonało 164 uczestników. Choć dystans nie był długi, wielu startujących podkreślało, że trasa była wymagająca, a mocno we znaki dała się pogoda. Upał doskwierał, zdarzały się też zasłabnięcia i zejścia z trasy.
Ostateczne zwyciężył Łukasz Buze z Kędzierzyna-Koźla z czasem 19 minut i 42 sekundy. Drugi był Krzysztof Rejman z Łowkowic (czas 20,09), a trzeci Rafał Smętek z Reńskiej Wsi (20,10). Jako czwarta z całej stawki linię mety minęła Kelli Smith z Kędzierzyna-Koźla (20,34), która była najszybsza wśród kobiet. Drugie miejsce wywalczyła Ewa Komander z Kędzierzyna-Koźla (21,38), a trzecie Wioleta Tluk z Januszkowic (26,07).
- Jestem bardzo zadowolony z wyniku, bo już dawno nie biegałem na dystansie 5 km. Przed startem miałem duży znak zapytania, bo nie wiedziałem za bardzo, jak zacząć i rozłożyć siły. Zacząłem mocno, odskoczyłem i udało mi się utrzymać pierwszą pozycję do samej mety - mówił Łukasz Buze. - Bieg był trudny, crossowy. Trzeba było uważać, żeby nie potknąć się o wystające korzenie i nie zaliczyć gleby. Na trasie są dwa legendarne już podbiegi, które potrafią dać w kość i mocno zmęczyć nogi. taka pogoda nie sprzyja biegaczom. Dobrze, że to było tylko 5 km, bo byłyby większe problemy. Nawet cień w lesie nie pomagał, bo było duszno. To był mój drugi występ w "Gaz-System na piątkę!". Startowałem cztery lata temu z gorszym rezultatem, więc jest progres. Biegam od dawna, ale obecnie mogą główną dyscypliną jest triathlon. Zakończyłem jednak sezon startów, więc zdecydowałem się wystartować w tej imprezie, i planuję kolejne starty na jesiennych biegach w Kędzierzynie-Koźlu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał okazję bronić tytułu na tej trasie - dodał zwycięzca.
Na mecie na wszystkich uczestników czekały medale, a najlepsi biegacze otrzymali dodatkowe nagrody. Organizatorami wydarzenia były: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz spółka Gaz-System, a patronat honorowy objęła prezydent miasta Sabina Nowosielska, która też zaliczyła pięciokilometrową trasę. Zanim jednak rozpoczął się bieg główny, swoje starty zaliczyły dzieci i młodzież, rywalizując na krótszych dystansach – od 50 do 800 metrów. Pisaliśmy o tym tutaj:






















































































































































































































































































































Napisz komentarz
Komentarze