19 lipca o godz. 6.39 przyszedł na świat ich drugi syn, Alan. Podobnie jak Milan (jego o dwa lata starszy brat), Alan również został zwycięzcą plebiscytu na Bobasa Miesiąca.
O jego braciszku pisaliśmy tutaj:
Alan wygrał sierpniową edycję naszej zabawy. Spotkaliśmy się z nim i jego bliskimi w rodzinnym domu Jessiki w Niezdrowicach. Małżeństwo mieszka wspólnie z jej rodzicami: Katarzyną i Piotrem – dziadkowie pomagają w opiece nad wnukami. Mariusz pochodzi z Pogórza w powiecie prudnickim. Para poznała się w 2017 roku na portalu społecznościowym. Wirtualne rozmowy przerodziły się w coraz częstsze spotkania, a wspólne życie zaczęło się od wyjazdu do Karpacza. To tu swój początek ma historia ich pięknej miłości.
Para z sentymentem wraca do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. 6 sierpnia 2022 r., po pięciu latach bycia razem, Jessica i Mariusz wypowiedzieli sakramentalne „tak”.
Rok później, 26 czerwca, na świat przyszedł ich pierwszy syn, Milan. Radość była wielka, bo był to pierwszy wnuk ze strony rodziny Mariusza (ze strony Jessiki – czwarty). Gdy spotkaliśmy się z rodziną Honiszów w sierpniu 2023 roku, by wręczyć nagrody za zwycięstwo Milana w plebiscycie na Bobasa Miesiąca, Jessica i Mariusz już wiedzieli, że nie poprzestaną na jednym dziecku.
– Milan na pewno nie będzie sam – deklarowali wtedy rodzice. Po cichu liczyli, że urodzi im się córeczka. Gdy okazało się, że Jessica jest w ciąży i pojawiły się kolejne wyniki badań prenatalnych, stało się jasne, że będą mieli kolejnego chłopca. Ciąża przebiegła dobrze, a Jessica przyznaje, że drugi poród był dużo lżejszy.
Alan w chwili narodzin ważył 3,94 kg i mierzył 58 cm. Podobnie jak jego brat, urodził się w kozielskim szpitalu. Małżeństwo, choć pochodzi z powiatu strzeleckiego, po raz drugi wybrało kozielski oddział ginekologiczno-położniczy. Podkreślają, że jest tu bardzo dobra opieka.
Szczęśliwy tato zarówno przy pierwszym, jak i przy drugim porodzie przeciął pępowinę. W obu przypadkach otrzymał na pamiątkę nożyczki.
Po powrocie ze szpitala na mamę i Alana czekała rodzina z niespodzianką. – Był brat z dziećmi, teściowa i dziadkowie. Przywitali nas – opowiada Jessica.
Z najmłodszym członkiem rodziny przywitał się również Laki, pies państwa Honiszów. Laki jest nadzwyczaj opiekuńczy. Bardzo pozytywnie zareagował, gdy dwa lata temu w domu pojawił się Milan. Nie inaczej było, gdy próg domu przekroczył Alan. – Laki tak samo pilnuje Alana, jak kiedyś Milana – zaznacza Jessica.
Starszy brat bardzo się ucieszył na wieść, że będzie miał rodzeństwo.
– Gdy wróciliśmy ze szpitala, powiedział: „ojej, dzidzi”. Myślałam, że będzie zazdrosny – przyznaje mama. Milan potrafi już wypowiedzieć imię braciszka. Jest też bardzo pomocny w opiece nad Alanem – przynosi mu smoczek, pampersy i zabawki.
– Alan jest pogodnym i silnym chłopakiem. Od urodzenia potwierdza nam to każdego dnia, np. leżąc na brzuszku i trzymając główkę samodzielnie w górze. Lubi chodzić na spacery ze swoim starszym bratem i oczywiście rodzicami – popołudniami, gdy tata wróci już z pracy – opowiada Jessica. – Daje pospać w nocy i lubi dużo zjeść – dodaje.
Rodzice przyznają, że dwa lata, które upłynęły od narodzin pierwszego syna, minęły bardzo szybko. Wraz z nowym członkiem rodziny przybyło radości, ale też obowiązków. – Jest co robić z dwójką dzieci – przyznaje Mariusz. Mimo to rodzice nie ukrywają, że myślą o trzecim dziecku – córeczce. To byłoby dopełnieniem szczęścia. – Nie powiem, że nie chcemy dziewczynki. Może tak. Nigdy nie wiadomo – mówi tajemniczo Jessica.
Rodzice od narodzin pierwszego dziecka gromadzą w specjalnej skrzyni pamiątki związane z jego przyjściem na świat i ważnymi wydarzeniami. W pierwszej kolejności trafiło do niej wydanie „Nowej Gazety Lokalnej” ze zdjęciem Milana ze szpitala oraz tekstem o wygranej w plebiscycie, a także zdjęcia z sesji fotograficznej, opaska z oddziału położniczo-ginekologicznego i pudełeczko na pierwsze ząbki.
– Alan też będzie miał skrzynię, do której trafią pamiątki. Ma już przygotowane rzeczy ze szpitala, nożyczki, kartki z gratulacjami od rodziny – opowiada Jessica.
Plebiscyt na Bobasa Miesiąca dostarczył rodzinie sporo emocji. Państwo Honiszowie mieli już cenne doświadczenie z plebiscytu sprzed dwóch lat, który wygrali. Wykorzystali je, by zwyciężyć po raz kolejny. – W imieniu Alana chcielibyśmy podziękować całej rodzinie za mobilizację w końcowym etapie plebiscytu, za każdy oddany głos – każdy był ważny. Plan był na wygraną i udało się po raz drugi zwyciężyć. Co do strategii na wygraną, wolimy nie zdradzać szczegółów, bo nigdy nie wiadomo, czy nie będzie jeszcze okazji wystartować – mówią rodzice.
Życzymy im córeczki do kompletu, wielu pięknych chwil związanych z wychowaniem dzieci oraz dużo zdrowia!
Alan za wygraną w konkursie otrzymał nagrody ufundowane przez partnerów konkursu: firmę Eko-Okna SA, fotografa Jarosława Kozłowskiego, Słodki Smaczek, salę zabaw Nununu, sklep z zabawkami GAMA, FizjoFemina – Fizjoterapia Uroginekologiczna Justyna Piestrak, My Silence Pilates Studio, sklep Mały Miś, hotel „Magiczny Zakątek” w Raszowej, agenta PZU Jarosława Kierzkowskiego, firmę Cewe Sp. z o.o. oraz redakcję „Nowej Gazety Lokalnej”.



































Napisz komentarz
Komentarze